JUVENTUS – MILAN 2:0
Rossoneri zwiększają stratę do czołowej czwórki...
JUVENTUS – MILAN 2:0
Rossoneri zwiększają stratę do czołowej czwórki...
Złe informacje napłynęły z Nigerii – informuje Sky. Samuel Chukwueze doznał kontuzji podczas zgrupowania swojej reprezentacji (według wstępnych informacji jest to uszkodzenie ścięgna podkolanowego). Stopień urazu nie jest obecnie sprecyzowany. Napastnik Rossonerich w najbliższych dniach pojawi się w Mediolanie, gdzie przejdzie szczegółowe badania, które pozwolą ocenić jak skomplikowany jest problem i czas potrzebny na rekonwalescencję.
Pewnie ciężko gra się dostając szansę raz w wyjściowym składzie raz na miesiąc dajmy na to, jeszcze z balastem na plecach grając z myślą, że jak nie pokaże nic ekstra, to zastąpią go Pulim bez mrugnięcia okiem. Na domiar złego Chukwueze nie jest też okazem zdrowia.
20 mln za Chukwueze,
18,5 mln za Loftusa,
20 mln za Musaha,
4,5 mln za Terracciano,
15 mln za Emersona,
3,5 mln za Pellegrino,
Łącznie daje to nam 81,5 mln euro spuszczonych w kiblu nie licząc pensji. Maldini w 2x dłuższym okresie nie zmarnował tyle pieniędzy. Nawet mimo wtopy z CDK.
Mówiło się, że Milan za Maldiniego nie umiał sprzedawać graczy. Mimo tego udało się wtedy zarobić kilka baniek na Hauge, opchnąć Suso za ponad 20 mln, odzyskać większość kasy z transferu Paquety czy Piątka oraz sprzedać Cutrone za 18 mln. Jak pokazała dalsza historia tych graczy, były to całkiem dobre transakcje.
Na kim zarobił Furlani? Otóż na ostatnim pomocniku, któremu chciało się grać na maksa w tym klubie. No dobra, z CDK też sporo odzyskał, ale za to dał się wydymać przy płatności. Ogólnie w wielu przypadkach Furlani dał się okiwać. Krunić, Kalulu, Simić, Adli, Maldini, Messias to takie przypadki, które pierwsze przychodzą na myśl. Za to pozer z niego pierwszoklaśny. Ciekawe, czy typ serio Szewczenki nawet nie kojarzy.
Oby szybko wrócił do zdrowia i miał okazję coś u nas pokazać.
W głowie mi się nie mieści jak oni mogli zapłacić tyle pieniędzy za piłkarza, który rozegrał jeden niezły sezon, nawet nie był on dobry, a ledwie przyzwoity.
Zerowy wkład w grę, chłopak jest zupełnie nieprzydatny. Villarreal to ma z Milanu niezłą bekę, raz wcisnęli nam Castillejo(20 milionów), a teraz kolejnego bezużytecznego Samulela, za jeszcze większą kasę.
Inna sprawa, że u nas chyba tylko techniczni skrzydłowi się sprawdzają. Dynamiczni jeźdźcy w tej lidze rzadko wypalają.
Chłop miał w Villareal dzień konia jak grał z Realem, a reszta to był poziom Castilejo ;]
Hype na niektórych zawodników jest czasem tak duży, że ich agenci skrzętnie to wykorzystują, tworząc iluzję łakomego kąska na rynku transferowym.
My tak właśnie nabraliśmy się na Chukwueze. Zagrał kilka spotkań na dobrym poziomie i zrobiono z niego czołowego skrzydłowego ligi. Przecież Castillejo przychodził tutaj z identyczną łatką, a niczym specjalnym w tej Hiszpanii się nie wyróżniał.
Z Pulim było pewne, że gość jest świetny, ale łamią go kontuzje, z nim była tylko obawa o zdrowie.
Ta kontuzja raczej to kropka nad i jeżeli chodzi o jego przyszłość w Milanie.
Teraz trza szukać chętnego na wypożyczenie z opcja.
Tą przygodę w Milanie trzeba skończyć jak najszybciej
Wierzę że Samu w innym klubie będzie dobrym i wartościowym zawodnikiem ale przestałem wierzyć że kiedykolwiek będzie takim w Milanie
13 października 2024, 22:30
Ponoć Chukwu, jak to usłyszał, to spadł z krzesła :D
Przewidział skubany.
Ale i on ostatnio nie zachwyca w MF.
Poza tym, to gość jest w kolejce i to na wysokim miejscu do odstrzału.
Tylko kto będzie takim frajerem, żeby nam dać +-20-24 mln euro, żebyśmy wyszli chociaż na zero?