Niewiarygodna strata punktów z Cagliari...
Ostatni czas jest z pewnością wyjątkowy dla potomków legend i gwiazd Milanu, które z perspektywy trybun mogą obserwować swoich synów, osiągających kolejne sukcesy na boisku. Wczoraj Daniel Maldini zaliczył historyczny debiut w barwach Squadry Azzurra, kultywując obecność najsłynniejszej piłkarskiej rodziny w kadrze narodowej. Podobnym sukcesem, ale już na szczeblu juniorskim może pochwalić się Maximilian Ibrahimović, który miał okazję zagrać w zespole U-18 reprezentacji Szwecji. Była to doskonały pretekst do tego, by porozmawiać z nim o jego dotychczasowej karierze. Rozwija się ona dość prężnie, o czym świadczą choćby 4 bramki w 7 meczach Primavery Rossonerich w tym sezonie, więc dziennikarze postanowili przeprowadzić z nim wywiad. Poruszono w nim m.in. drogę młodego Ibry do wielkiego futbolu, relacje z tatą oraz cele i założenia na najbliższą przyszłość.
Co było najlepsze w dorastaniu, mając Zlatana za tatę?
„Mniej niż myślisz. Zawsze dawał mi dobre rady, to wszystko”.
Trudno było dorastać w jego cieniu?
„Najtrudniej jest wtedy gdy zdajesz sobie sprawę, że naprawdę jesteś w jego cieniu i myślisz o wszystkich wspaniałych rzeczach, które zrobił. Zamiast tego skupiam się na sobie i na tym, co robię. Nie porównuje się do niego ani do nikogo innego”.
Kiedy doszedłeś do tej myśli?
„To coś, czego nauczyłem się z czasem, nie ma konkretnego momentu”.
Kiedy zacząłeś grać w piłkę nożną?
"Zacząłem dość późno, miałem wtedy dziewięć lat. Zacząłem w lokalnym klubie we Francji, w Paryżu. Zostałem tam przez kilka miesięcy, może rok. Potem grałem w akademii PSG. Potem poszedłem do akademii Manchesteru United. Następnie przenieśliśmy się do USA, gdzie grałem w lokalnym klubie w Los Angeles. Potem grałem dla LA Galaxy przez kilka miesięcy. Potem przeprowadziłem się do Szwecji, gdzie grałem dla Hammarby. W końcu przeprowadziłem się do Włoch, aby grać dla Milanu".
Jesteś bardzo młodym piłkarzem i już dysponujesz tak wieloma doświadczeniami zebranymi z całego świata...
"Wszędzie mam dobre wspomnienia, ale to w Mediolanie czułem się lepiej. Gra dla Milanu jest naprawdę wyjątkowa. To jeden z największych klubów wszech czasów, nie ma wielu innych klubów, które mogą być do niego porównywane".
Poza Milanem kibicujesz innej drużynie?
"Nie. Liczy się tylko Milan".
Skoro tak bardzo kochasz swój klub to pewnie bramka w derbach musiała wiele dla ciebie znaczyć
"Kiedy strzeliłem gola przeciwko Interowi, pocałowałem herb. Punktowanie w derbach jest bardzo wyjątkową chwilą."
Kto jest twoim piłkarskim idolem?
"Nie mogę wymienić tylko jednej postaci. Na pewno Leão, Ronaldinho albo Neymar".
Czy chcesz być nowym Leão?
„Chcę być sobą, ale gdybym mógł robić tyle, co Leão, na pewno byłbym szczęśliwy. Kiedy go widzę, naprawdę brak mi słów, jest naprawdę wyjątkowy".
Kto jest twoim zdaniem największą gwiazdą w obecnym zespole Milanu?
"Jest ich zbyt wiele. Każdy jest gwiazdą w innej roli. Nie mogę wyróżnić jednej postaci".
To może kto twoim zdaniem najlepiej prowadzi auto spośród członków zespołu?
"Nie mam pojęcia (śmiech)".
Kiedy wreszcie otrzymasz swoje prawo jazdy będziesz chciał pożyczyć od taty jakieś super auto, czy zdecydujesz się od razu na swoje?
"Chce mieć własne (śmiech)".
Jakie to uczucie trenować z graczami tak dużego kalibru?
"To jest wyjątkowe uczucie. Gdy doświadczyłem tego pierwszy raz poczułem się jak dziecko w sklepie ze słodyczami. Teraz trochę się do tego przyzwyczaiłem i widzę innych graczy jako swoją konkurencję".
Jakie jest twoje piłkarskie marzenie?
"Chcę wygrać i stać się jednym z najlepszych graczy. Mierzę wysoko, chcę być jednym z najlepszych".
Jakie wrażenie zrobiło na tobie Milanello?
"Jest wyjątkowe. Znam je od wielu lat. Obiekty są takie same jak wtedy, gdy Maldini i wszystkie legendy tam były. To ten sam styl, który nadaje mu atmosferę lat 80. To świetna sprawa".
Chyba syn, który przebił ojca ( nie byl to poziom klasy swiatowej, jednak solidny ) to mlody Haaland. To tak na szybko. Chiesa tez niezly. No i na razie Thuram jeden i drugi też pukają do klasy swiatowej, a jak sie zakonczy.. nie wiadomo. Takie moje szybkie przemyslenie