SCUDETTO


Fonseca: "Jeśli mamy problem, nie obchodzi mnie nazwisko piłkarza"

18 października 2024, 15:50, Calcio_Polska Aktualności
Fonseca:

Dziś miała miejsce konferencja prasowa Paulo Fonseki przed meczem z Udinese w ramach 8. kolejki Serie A. Portugalski szkoleniowiec odpowiadał na pytania dotyczące m.in. szczegółów przepracowania meczu z Fiorentiną, formy Pulisica, zmian kadrowych na następny mecz, a także ewentualnych problemów natury trenerskiej w Milanie. 

Mecze Milanu przeciwko Udinese na San Siro w ostatnich latach przebiegają niemalże w doskonałej równowadze. Zgodzi się Pan z tym?
"To statystyka, której jeszcze nie prześledziłem szczerze mówiąc. Wiedziałem natomiast, że są wielkie trudności w wygrywaniu na San Siro z Udinese i jutro nie będzie inaczej. Udinese to dobra drużyna, która dobrze zaczyna rozgrywki ligowe: jest bardzo agresywna, gra dobrze i jest bardzo zmotywowana. Jestem pewien, że musimy być na naszym najlepszym poziomie, aby jutro wygrać. To będzie intensywny i bardzo trudny mecz".

Jak drużyna przepracowała ostatni tydzień?
"Pierwszy dzień był dobry, ale z nikim nie miałem kontaktu. Byłem zły, po tego rodzaju ostatnim meczu z Fiorenitną i nie lubię nikogo widzieć po takich spotkaniach. Nie mieliśmy wielu zawodników dostępnych na treningu, a więc skorzystaliśmy z okazji, aby trenować z młodymi ludźmi z Milan Futuro. Wielu zawodników przybyło dopiero wczoraj. Zrobiliśmy to, co normalne dla naszego cyklu treningowego: rozmawialiśmy o Fiorentinie i zaczęliśmy przygotowywać się na mecz z Udinese. Wiem, że będzie wiele pytań na ten temat. Dla mnie bardzo ważne było wczoraj, aby porozmawiać o meczu z Violą. Dziś rozmawialiśmy więcej o Udinese".

O czym rozmawiał Pan z piłkarzami?
"O wszystkim, o czym myślisz. O wszystkim, o czym można mówić po tym, co się stało. Nie zamykam oczu na problemy, może w innych zespołach wiedzą więcej".

Czy Pana "milczące przywództwo" z zewnątrz jest źle zrozumiane? W szatni jest Pan ostry? 
"Nie pokazuję mojego przywództwa, nie jestem aktorem. To, co mówię, mówię w szatni, twarzą w twarz. Jeśli mamy problem, nie obchodzi mnie nazwisko piłkarza, konfrontuję się bezpośrednio z drużyną lub zawodnikami, którzy popełnili błędy”.

Czy rozmawiał Pan o tym z Ibrą?
„Wracaliśmy razem pociągiem i rozmawialiśmy po meczu, jak to zwykle bywa".

Czy ci, którzy popełnili poważne błędy we Florencji zostaną jutro ukarani?
„Zobaczymy. Dla mnie żaden zawodnik nie jest ważniejszy od drużyny. Trzeba brać na siebie odpowiedzialność, gdy popełnia się błędy. A jeśli ktoś popełnia błąd w tym duchu drużyny, to jest to dla mnie trudne. Zobaczymy jutro, jak to będzie”.

Krytykowano Pana za to, że nie ma szatni w swoich rękach...
„Nie muszę niczego udowadniać, nie jestem aktorem. W dzisiejszym futbolu jest bardzo duża potrzeba bycia widzianym, jestem taki od pierwszego dnia. Zadaj piłkarzom to pytanie, czy byłem taki od pierwszego dnia, czy nie”.

Reijnders powiedział, że „powoli wprowadzamy instrukcje trenera w życie”. Na jakim etapie jest ten proces?
„Chcę powiedzieć prawdę. Trudno jest się zmienić. Zawsze trudno jest się zmienić. Czy się zmieniamy? Tak. Ja również tak myślałem i muszę zdać sobie sprawę, że jest to duża zmiana i muszę być bardziej cierpliwy. Potrzebujemy więcej czasu na zmiany. Zaczynamy dostrzegać rzeczy, które są ważne, musimy to kontynuować. Nie mamy zbyt wiele czasu".

Jak wygląda aktualna sytuacja Musaha?
„Myślę, że mam szczęście mieć zawodnika, który może grać na różnych pozycjach. Granie jako boczny pomocnik w tej chwili nie wydaje mi się możliwe w jego sytuacji. Może grać na innych pozycjach".

Czy Okafor będzie mógł zagrać jutro?
„Jest taka możliwość, ale nie wiem, czy zagra”.

Calabria i Theo nie będą jutro dostępni. Kto będzie kapitanem?
„Przyjechałem tutaj i Milan miał już trzech kapitanów: Calabrię, Theo i Leão. Są to gracze, którzy rozegrali najwięcej spotkań w Milanie. Mogę się z tym zgadzać lub nie, ale muszę to szanować. Myślę, że ta drużyna potrzebuje więcej przywództwa. Nie jest ważne, kto wychodzi na boisko i używa opaski, ale ważne jest, aby mieć 2-3 graczy w szatni, którzy dzielą się tym przywództwem. Myślę, że mamy innych graczy, którzy mogą pomóc tym zawodnikom: nie tylko ten, kto nosi opaskę, jest liderem... Mamy innych graczy, którzy mogą w tym pomóc”.

Kto zastąpi Theo w meczu z Udine?
"Nie zdecydowałem".

Czy rozważa Pan liczne rotacje w składzie w najbliższym czasie?
"Być może, ale nie potrzebujemy tego teraz".

Czy kalendarz daje Milanowi niezbędny czas, którego Pan potrzebuje?
„Ciężko pracuję, aby zespół się rozwijał i osiągnął to, czego chcę. To, co możemy zrobić, robimy nawet przy niewielkiej ilości czasu, który mamy, zawodnicy dobrze reagują. Musimy to kontynuować, nadal wierzę, że w przyszłości będziemy inną drużyną."

Od teraz do końca października pozostały jeszcze trzy mecze Serie A i jeden mecz Ligi Mistrzów. Czy to pierwszy kluczowy moment sezonu?
„Tutaj wszystkie mecze są ważne, więc nie myślę zbyt wiele o dłuższej perspektywie, ponieważ najważniejsze jest jutro. Jutro mamy bardzo trudny mecz, mamy mało czasu, aby skoncentrować się na kolejnych starciach. Dla Milanu każdy mecz jest kluczowy. Może dla kibiców derby były decydującym momentem, ale dla mnie wszystkie spotkania są decydujące”.

Czy zmiana, którą trzeba przeprowadzić w zespole jest trudna na poziomie technicznym, sportowym, taktycznym czy psychologicznym?
„Wszystko jest ze sobą powiązane. Możemy mówić o taktyce i strukturze. Czy uważasz, że przegraliśmy z Fiorentiną, ponieważ wystąpił problem techniczny lub taktyczny? Dla mnie to coś więcej. Myślę, że nie mieliśmy wystarczającej chęci do biegania, większej niż Fiorentina. To wszystko jest w głowie. Możemy pracować nad wszystkim, ale dla mnie ważne jest to, że nie mieliśmy agresji. I to nie jest taktyka. Musimy biegać więcej niż inni, a tego nie robiliśmy".

Czy możliwe jest ponowne zobaczenie Pulisica jako trequartisty z Chukwueze szeroko po prawej stronie? Czy to możliwe?
„Tak. Pulisic nie gra w tej chwili bardzo szeroko, jest trequartistą po prawej stronie"

Liberali został umieszczony przez The Guardian na liście 50 najlepszych piłkarzy urodzonych w 2007 roku. Po świetnym preseasonie teraz nie może znaleźć sobie miejsca. Czego mu brakuje?
„Zawsze mówiłem, że bardzo wierzę w młodzież, którą mamy: Jiménez, Bartesaghi, Zeroli, Camarda, Liberali, Cuenca... Jest wielu zawodników z jakością. Milan zrobił dobrze, tworząc w Milanie Futuro przestrzeń dla tych młodych ludzi. We Włoszech przejście między futbolem juniorskim, a seniorskim nie jest łatwe. W Milanie Futuro mogą się rozwijać i poprawiać. Liberali rozegrał przedsezonowe mecze z Realem Madryt i Barceloną. Dla mnie było jasne, że jest to zawodnik z szansą na wielką przyszłość. Jeśli nadal będzie pokornie pracował, może być ważnym graczem. Kiedy? Nie wiem. Wiem tylko, że to facet, który z nami pracuje. Pracował z nami w tym tygodniu i ma wielką jakość. Musi kontynuować swoją ścieżkę rozwoju. Jeśli musimy go zabrać ze sobą do pierwszego składu, to musi to być właściwy czas, w przeciwnym razie staje się to trudne dla tego typu gracza. Jednak jutro będzie z nami".

Jakiej pracy oczekuje Pan od Emersona Royala?
„W Tottenhamie oglądaliśmy go również jako środkowego obrońcę, grał na wielu pozycjach. Tutaj może grać jako lock full-back, myślę, że to jego najlepsza rola. Problem polega na tym, że nie wykorzystaliśmy teraz tej struktury. Z Pulisiciem bardziej w środku, on ma obowiązek atakować na flance. Dla mnie odpowiednią rolą dla Emersona jest bycie kompletnym obrońcą, który w razie potrzeby może atakować i bronić. Zobaczymy, czy uda nam się zagrać z taką strukturą".

Pochettino powiedział po ostatnim meczu, że Pulisic jest bardzo zmęczony i musi być chroniony.
„Muszę mu podziękować za jego wrażliwość przy wypuszczaniu zawodników na drugi mecz. Naprawdę podobała mi się postawa Pochettino. Jeśli myślimy, że Pulisic jest zmęczony teraz, na początku sezonu, to co pomyślimy po 20 meczach? Chris jest w świetnym momencie, dla mnie był najbardziej konsekwentnym zawodnikiem na początku sezonu. Mówienie o zmęczeniu na tym etapie sezonu nie ma większego sensu".

Czy dobrze się Pan bawi w Milanie?
„Chciałbym mieć więcej zabawy. Bycie trenerem, nie tylko tutaj, nie jest zbyt zabawną rzeczą. Mamy swoje momenty. Myślę, że na tym poziomie trudno jest mieć zawsze uśmiech na twarzy. To nie jest łatwe. Ale wiem jedno: każdego dnia wnoszę swoją pasję. Nie zamieniłbym swojej pracy na żadną inną. Nie dlatego, że mam więcej pieniędzy, ale dlatego, że kocham to, co robię. Jest to trudne, jest to również trudne dla naszych rodzin. Staram się wrócić do domu i zapomnieć o moim zawodzie, ale nie jest to łatwe. Mam wiele trudnych momentów, ale też takich, które sprawiają mi przyjemność. Myślę, że bycie trenerem w tych czasach nie czyni cię najszczęśliwszą osobą na świecie każdego dnia. Bycie trenerem na tym poziomie oznacza, że każdego dnia mamy problemy, ale kiedy rozwiążesz jeden z nich, przychodzi wielkie szczęście".



20 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Cactus
Cactus
18 października 2024, 18:48
Fonseca znowu gra złego policjanta. Ciężko mi i sobie wyobrazić że szatnia stoi za nim murem. Jego wypowiedzi na konferencjach to pełne spektrum chaosu.
0
Pavlović31
Pavlović31
18 października 2024, 19:55
A niech nie stoją tylko niech się wezmą do roboty bo wszyscy jadą na jednym wózku. Z wypowiedzi Fonseki wynika że nie tyle mają go w dupie co ciężko ich czegokolwiek nauczyć i im się nie chce.
8
mufi
mufi
18 października 2024, 18:40
Carlo A. : ja nie mówię piłkarzom jak mają grać, jedyne co to podnoszę brew :) - działa ? - DZIAŁA ! :)
2
mufi
mufi
18 października 2024, 18:43
a większość z Nas drwiło ze Stefano :)
0
imperator5000
imperator5000
18 października 2024, 18:36
Jak to jest być trenerem AC Milan, dobrze?

A, wie pan, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze.
Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi.
Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam,
i co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie.
Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne,
bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać.
Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem, i dziękuję życiu!
Dziękuję mu; życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość!
Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste!
To umiłowanie życia. To właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro – kto wie? Dlaczego by nie – oddam się pracy społecznej i będę, ot, choćby, sadzić marchew.
1
Diavo
Diavo
18 października 2024, 18:35
Wg Milan Scout wyjdziemy 4231 z Teracciano na lewej obronie i 4 z przodu stworzy Okafor,Pulisic,Chukwueze oraz Morata
0
MilanHomer
MilanHomer
18 października 2024, 18:34
"„W Tottenhamie oglądaliśmy go również jako środkowego obrońcę, grał na wielu pozycjach. Tutaj może grać jako lock full-back, myślę, że to jego najlepsza rola. Problem polega na tym, że nie wykorzystaliśmy teraz tej struktury. Z Pulisiciem bardziej w środku, on ma obowiązek atakować na flance. Dla mnie odpowiednią rolą dla Emersona jest bycie kompletnym obrońcą, który w razie potrzeby może atakować i bronić. Zobaczymy, czy uda nam się zagrać z taką strukturą"."

Zapomniałem o tym kwiatku.
Emerson na dzień dzisiejszy jest zwyczajnie słaby.
Słabo broni, jeszcze gorzej się ustawia w obronie, chociaż trzeba przyznać, że Gabbia ciężko pracuje, żeby nie robił błędów.
W ataku tyle z niego pożytku, że wrzuca znacznie lepiej niż Calabria, ale nie ma u niego obiegów, czy gry kombinacyjnej, o zejściach nie wspominajać.
Jestem ciekawy, gdzie on widzi kompletnego bocznego obrońcę w McRoyalu?

Pytanie co to lock full back?
Wyobraża sobie ktoś Brazylijczyka jako środkowego ? :)
Najlepiej w parze z Thiaw lub Tomorim :)
4
Gerada
Gerada
19 października 2024, 00:32
Ja nie wiem co Wy macie z tym, że każdy lepiej od Calabrii to i tamto... Dośrodkowania w zeszłym sezonie pamiętam, ze analizowałem celność dośrodkowań Davide i Florenziego (którego to najmocniejsza strona) i w liczbach byli BARDZO zbliżeni. Dodatkowo Calabria to chyba z naszych wszystkich obrońców najbardziej odpowiedzialnie operujący piłką człowiek (praktycznie jedna z najwyższych celności podań - często zbliżona lub wyższa niż u środkowych obrońców, którzy najczęściej grają do najbliższego...

A już porównanie z Royalem to troszkę żart... Zwróć uwagę jak rywale ustawiają się na Calabrię, a jak na Emersona - Davide najczęściej dośrodkowuje z pierwszej piłki, w pełnym biegu lub/i pod presją rywali. Royal zawsze ma dosłownie 15 metrów przestrzeni i przyjmuje praktycznie każdą piłkę w punkt jak junior, po czym zagrywa z piłki stojącej... Co my porównujemy...?

Davide brakuje szybkości - to jest jego największy mankament (a i tak jest szybszy niż Florenzi), który niestety w dzisiejszym futbolu sprawia, że nigdy nie będzie absolutnym topem na swojej pozycji. Ale na prawdę to bardzo solidny prawy obrońca i lepszego w kadrze nie mamy...
0
MilanHomer
MilanHomer
19 października 2024, 01:35
Czy napisałem, że Calabria jest gorszy lub że źle operuje piłką?

Oglądając mecz, wrzutki Brazola są "wzrokowo" lepsze niż Davide.

Być może z analiz szczegółowych wychodzi inaczej, ale nie patrzę w tabelki, tylko na boisko.
Ostatnio był artykuł o dominacji w meczu z Lecce i przytaczane były staystyki prognozowanych goli, gdzie faktycznie Milan mial sporą przewagę, ale poza tym nie było żadnej różnicy, czy to w podaniach, strzałach, czy sytuacjach, więc tabelki zawsze jako dodatek do boiska ;)

O Emersonie napisałem, że póki co jest nijaki i na moje gorszy niż Italianiec.

P.S. Czepnąłeś się tych 4 wyrazów na 300 z wypowiedzi :0 Gdzie cała reszta nawet nie stoi obok Calabrii :)
0
Gerada
Gerada
19 października 2024, 11:15
Dodałęm podsumowanie od siebie - nie związane z tym co napisałeś . To prawda.

Ale całość odniosłem do powielanego od lat mitu o tym, że Calabria jest tak fatalny w dośrodkowaniach.

Nie neguję tego, że napisałeś, że Royal ogólnie jest kiepski - i tu się z Tobą zgadzam. Wg mnie Brazylijczyk ma JEDNĄ rzecz, która robi dobrze - fajnie gra głową i ma niezłą skoczność. Na bocznego obrońcę bardzo średnio potrzebne, ale to mu wychodzi na prawdę powyżej przeciętnej.

Po prostu odniosłem się szerzej do tego czemu porównywanie dośrodkowań Royala i Calabrii jest nieco jałowe - bo zapewne zgodzisz się, że nikomu rywale nie zostawiają tyle miejsca i spokoju na boisku co Royalowi, kiedy ma piłkę, ewidentnie uznając, że nie stanowi większego zagrożenia (przeważnie słusznie)... Nic osobistego.
1
MilanHomer
MilanHomer
19 października 2024, 21:11
Gerada
Jak tak cudownie odpisałeś, to sam napiszę, że nie ma problemu każdemu się kiedys ulewa ;)
Mi również ;P

Dzięki Tobie, mogę dołożyć kolejny plusik u Royala, skoczność.

Być może będzie lepszy, bo widzę że nadrabia braki, tylko szkoda że te braki, to podstawa dla obrońcy na tym poziomie :0
0
ósmy
18 października 2024, 18:28
On zły, on nie rozmawiał z nikim przez cały dzień po meczu z Florencją, on musiał na spokojnie wszystko przemyśleć.
Fajtłapowaty niczym Giampaolo, nieogolony niczym Giampaolo, niezdecydowany niczym Giampaolo, wyniki niczym Giampaolo, to i szybko wyleci niczym Giampaolo.
4
najsu
najsu
18 października 2024, 18:04
Chciałbym się mylić, ale sądzę że Milan z tym Udine utopi albo zremisuje w bólach. Do końca listopada Pana Fonseki już u nas nie będzie.
0
Pablo78
Pablo78
18 października 2024, 17:43
A mnie nie ochodzi kto jest trenerem, mają być 3pkt. za wygraną i tyle.
0
MilanHomer
MilanHomer
18 października 2024, 17:33
"Czy ci, którzy popełnili poważne błędy we Florencji zostaną jutro ukarani?
„Zobaczymy. Dla mnie żaden zawodnik nie jest ważniejszy od drużyny. Trzeba brać na siebie odpowiedzialność, gdy popełnia się błędy. A jeśli ktoś popełnia błąd w tym duchu drużyny, to jest to dla mnie trudne. Zobaczymy jutro, jak to będzie”."

Znaczy się na pewno nie wyjdzie Tomori, Theo sam się ukarał, ale wedle tych słów, też powinien być na ławie.

2
Tzeentch3
Tzeentch3
18 października 2024, 17:57
Bardziej mnie ciekawi czy Abraham wyjdzie, bo to on nie oddał piłki Pulisicowi przy karnym.
2
MilanHomer
MilanHomer
18 października 2024, 18:19
Faktycznie jeszcze Abraham.
0
Pavlović31
Pavlović31
18 października 2024, 17:27
Podobały mi się niektóre wypowiedzi. Mówi jak jest. Tu potrzebny ktoś z twardą ręką albo z uznanym nazwiskiem żeby się wziąć za drużynę od razu i zrobić porządek. Bo taki Fonseca na razie nie będzie miał posłuchu.
0
Tzeentch3
Tzeentch3
18 października 2024, 15:57
"Przyjechałem tutaj i Milan miał już trzech kapitanów: Calabrię, Theo i Leao. Są to gracze, którzy rozegrali najwięcej spotkań w Milanie. Mogę się z tym zgadzać lub nie, ale muszę to szanować" - w sumie to co wiemy od dawna - żaden się nie nadaję, ale tak ktoś wymyślił i nic tego nie zmieni.

Pomijam czy są lepsi kandydaci, ale ta zasada jest po prostu głupia.
8
roox
roox
18 października 2024, 19:54
Kapitanem nie może być artysta, bo zwykle kieruje się on emocjami. Potrzeba osoby która potrafi się zachować i niczym księgowy zachowa zimną krew. Problem w tym, że w obecnej kadrze nie widać takiej osoby, myślę że najbliżej tej roli powinien być Maignan. W dawnym Milanie taką osobą wydawał mi się Kjaer. Patrząc jednak na obecną strukturę kapitanów, to ani Leao ani Theo moim zdaniem nie nadają się do tej roli. Calabria więcej obecnie czasu spędza w gabinetach lekarskich. No i jest problem z przywództwem na boisku i poza nim.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się