AC MILAN – CRVENA ZVEZDA 2:1
Od radości po zdobyciu bramki w debiucie w Premier League (Manchester United – Fulham 1:0), aż po regularne przesiadywanie na ławce rezerwowych. Joshua Zirkzee w Manchesterze United napotyka na duże trudności w znalezieniu ciągłości (zaledwie jeden gol w ośmiu ligowych występach / 398 rozegranych minut) do tego stopnia, że Erik ten Hag postanowił wykluczyć Holendra z podstawowej jedenastki, której przewodzi obecnie 21-letni Rasmus Højlund. Być może Joshua zacznie żałować wyboru, którego dokonał podczas ostatniego letniego mercato (wybrał wraz ze swoim agentem ofertę Czerwonych Diabłów, odrzucając zaloty włoskich klubów, w tym Milanu). Angielska prasa nie ma wątpliwości: w tej chwili transfer Zirkzee za 36 milionów funtów to flop. To surowa ocena, ale sprawiedliwa, ponieważ napastnik ma duże trudności na boisku i poza nim. Jest wręcz cieniem tego gracza, który był podziwiany w Bolognie.
Zirkzee chętnie wróciłby do Włoch, prawdopodobnie już w styczniu – podsumowuje CalcioMercato. Czas pokaże, czy ekipa z Anglii będzie otwarta na wypożyczenie 23-latka. Na Półwyspie Apenińskim usługami gracza może być zainteresowany Juventus oraz Milan, który czynił latem duże starania o transfer. Ta dyskusja mogła również zostać definitywnie zamknięta przez włodarzy Rossonerich, którzy wybrali inne rozwiązania w ataku.
Nie zgadzam się co do tego, że Zirkzee wraz z agentem wybrali ofertę angielską zamiast Milanu. Po prostu my nie chcieliśmy zapłacić wysokiej prowizji agentowi. Gdyby nie to, Holender zapewne grałby u nas.
Zaraz mi się przypomina transfer Kapustki do Leicester, gdy chciał go Ajax. No, ale Angole lepiej płacą przecież.
Jedyne co może teraz Zirkzee zrobić to podziękować agentowi :)
Chytry traci 2 razy :)
W pożegnej wiadomości do kibiców pisał "mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy".