Niewiarygodna strata punktów z Cagliari...
Pierwszy kwadrans spotkania przyniósł zaskakujące wydarzenia, gdyż Brugge stworzyło sobie kilka doskonałych okazji do strzelenia bramki, a Milan stać było jedynie na uderzenie Fofany zza pola karnego, ale nie dość, że lekkie, to jeszcze niecelne. Natomiast goście już w 2. minucie mogli prowadzić, kiedy to sam na sam z Maignanem wyszedł Solis, ale francuski bramkarz obronił uderzenie odbijając piłkę stopą. Z kolei w 3. minucie Jutglà dostał podanie w polu karnym i w dogodnej sytuacji na szczęście uderzył nad bramką. W 7. minucie kolejna okazja, tym razem Tzolis z lewej strony pola karnego, ale ponownie na wyżyny wspiął się Maignan ratując kolegów. Po chwili potężny strzał zza pola karnego oddał Ordonez, po którym piłka zatrzymała się na poprzeczce. Od 25. minuty powoli zaczął budzić się Milan. Najpierw Leão szarpnął na lewym skrzydle, ale dograł do nikogo, w 27. minucie Gabbia uderzał głową, ale niecelnie. W 31. minucie Leão ponownie błysnął. Z lewego skrzydła zszedł do środka, zagrał na tzw. ścianę z Moratą, a następnie na prawej stronie zostawił już piłkę Pulisicowi, który oddał mocny strzał, ale wprost w Mignoleta. W 34. minucie Milanowi udało się jednak dopiąć swego. Rzut rożny, dośrodkowanie Pulisica i... gol, bo nikt po drodze nie dotknął piłki, choć skakali do niej Morata, Gabbia czy zawodnicy Brugge. W 40. minucie (po wideoweryfikacji) Brugge doznało osłabienia. Czerwoną kartkę za faul na Reijndersie zobaczył Onyedika. Do przerwy Milan zatem prowadził i miał przed sobą drugą połowę z perspektywą gry w przewadze.
Milan lepiej rozpoczął drugą odsłonę aniżeli było to w przypadku pierwszej. Najpierw w 48. minucie Theo uderzał po podaniu Leão, ale nad bramką, a w 49. minucie Pulisic, ale nie dokręcił on piłki, przez co jego uderzenie też można było zakwalifikować do niecelnych. W 51. minucie niespodziewanie Brugge rozprowadziło obronę Milanu od lewej do prawej. Najpierw Tzolis z lewego skrzydła zagrał do środka do Vetlesena, a ten wystawił na prawo do wbiegającego Sabbe, który pewnym strzałem pokonał Maignana. Milan mógł szybko odpowiedzieć, ale po odegraniu Theo, w polu karnym pogubili się Loftus-Cheek oraz Reijnders i w konsekwencji żaden nie oddał strzału. Chwilę później sam Francuz postanowił oddać kolejne uderzenie, ale ponownie - obok bramki. W 61. minucie, wprowadzony kilkanaście sekund wcześniej, Okafor minął na lewym skrzydle rywala, wbiegł w szesnastkę, wycofał na jedenasty metr do Reijndersa, a ten wpakował piłkę do siatki. W 65. minucie goście byli blisko zdobycia gola samobójczego, kiedy to jeden z defensorów tak niefortunnie interweniował po dośrodkowaniu Theo, że piłka trafiła w poprzeczkę bramki Mignoleta. W 71. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Reijnders. Tym razem z prawej strony dostał podanie od Chukwueze i płaskim strzałem przy słupku podwyższył prowadzenie. Do końca meczu Milan atakował, ale nie było już zbyt wielu okazji. W 87. minucie do bramki Brugge trafił Camarda po strzale oddanym głową, po czym wpadł w szał radości, który niestety chwilę później ostudził sędzia Zwayer wskazując, że młody snajper był na pozycji spalonej. Milan, choć łatwo dzisiaj nie było, może się cieszyć, gdyż inkasuje pierwsze trzy punkty w tym sezonie Ligi Mistrzów.
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Emerson Royal, Gabbia (83' Thiaw), Tomori, Theo (C); Fofana (75' Musah), Loftus-Cheek (60' Okafor); Pulisic, Reijnders, Leão (60' Chukwueze); Morata (75' Camarda).
Rezerwowi: Sportiello, Torriani, Pavlović, Thiaw, Terracciano, Musah, Zeroli, Chukwueze, Okafor, Camarda
BRUGGE FC (4-3-3): Mignolet; Seys (46' Sabbe), Mechele, Ordonez, De Cuyper; Onyedika, Jashari (83' Nielsen), Vanaken (C); Talbi (46 Vetlesen), Jutglà (70' Skóraś), Tzolis (70' Skov Olsen).
Rezerwowi: Jackers, Romero, Skov Olsen, Vetlesen, Vermant, Skoras, Nielsen, Spileers, Sabbe
Bramki: Pulisic 34', Sabbe 51', Reijnders 61' i 71'
Żółte kartki: Seys 20', Jashari 23', Leão 50', Morata 59', Gabbia 71', Skóraś 73', Camarda 88'
Czerwone kartki: Onyedika 40'
Arbiter główny: Felix Zwayer (Niemcy)
Miejsce: San Siro (Mediolan)
*** BRAMKI Z MECZU ***
Tu naprawde nie ma z czego lepic i nie moge sie nadziwic jak to mozliwe ze on zrobil kariere na takim poziomie. On ma podstawowe problemy koordynacyjne i podejrzewam ze ogolna wade postawy. Naprawde jak go widze to zastanawiam sie czy nie rozpoczac kariery pilkarskiej w wieku 46 lat. Mysle, ze gorszy nie bede i dotego pogram za frikasa ;)
PS
Tak w trakcie pisania z ciekawosci az wlaczylem sobie jak on wygladal w najlepszym czasie czyli w Betisie. No i Panowie i Panie toz to szok... Calkiem inny chop :O Popranie biegac potrafi, postawe tzn sylwetka tez calkiem inna
Hmm dziwne czyzby juz lepszy klub placze nogi albo jakies inne problemy...
Coz przynajmniej sie wyjasnilo dlaczego ciagle ogladamy tego naszego nadwornego fajtlape w pierwszej 11ce. Widac ze dupiliz z niego pierwsza klasa i moze na tym zakoncze po cos czuje ze banik by byl.
Aby nie bylo ze jestem jakis przewrazliwiony na jego punkncie i doceniam ostanio jego pierwsza polowe z Udinese ktora jak na niego to zagral wrecz wybitna
Najbardziej szkoda Francesco, ale taka jest pilka czasem da a czasem zabierze.
Nie mozna tez nie wspomniec o "in your face Leao" w wykonaniu Fonseci. Chociaz Okafor poza tym jednym zagraniem nic specjalnego nie pokazal to jednak policzek dla Rafala. Mimo ze gral calkiem dobrze.
Brawo Tijjani za dublet i wklad w mecz. Bedzie go brakowac w nastepnej kolejce Serie A.
Odnosnie trenera:
-nie wiem jak ale swietnie spompowal Chuku ktory zrobil ogromna roznice
-mial nosa z Okaforem i jaja ze zdjeciem Leao
-umiejetnie wprowadzil Camarde
-moim zdaniem ciekawie zarzadza rotacjami choc nie wszystkim w druzynie to sie moze podobac
Ogolnie to Milan dostarcza ostatnio nie lada emocji i to na roznych plaszczyznach. Najpierw myslalem ze to zle, ze brakuje stabilnosci jakiejs. Po dzisiejszym meczu to sie wydaje ze niestabilnosc jest nasza najwieksza bronia. A teraz to juz sam nie wiem. Ale dzieje sie.
Dali za niego ponad 60 mln i niby na jakiej zasadzie miałby teraz do Mialnu dołączyć ? Wypożyczenie? Nie sądzę
-w najbliższym spotkaniu Okafor od pierwszej minuty. Leao niech sobie odpocznie i przemyśli pewne sprawy
-Pulisic top, ale to wiadomo. Jak nie idzie, to nawet bezpośrednio z rożnego wciśnie bramkę
-Reijnders mvp meczu i pewnie całej kolejki (2 gole, wywalczona czerwona kartka, asysta zabrana przez VAR)
-Loftus-Cheek nie może wychodzić w pierwszym składzie. Z nim gramy w 10
-Gola możemy stracić z każdym. Nawet Puszcza Niepołomice grająca w 9tkę miałaby swoje okazje w starciu z nami
Na koniec kilka słów o Camardzie. Wcześniej pisałem, żeby spokojnie rozwijał się w Futuro, ale patrząc na wyniki i styl drużyny Bonery, chyba lepiej od razu próbować chłopaka w pierwszej drużynie. Nie wykluczałbym scenariusza, w którym szybko wyprzedziłby Abrahama i Jovicia w hierarchii napastników. Póki co niech dostaje końcówki i z czasem zobaczymy, jak to będzie wyglądać. Nie ma co rzucać chłopaka na głęboką wodę, ale przy korzystnym wyniku powinien być pierwszym do wejścia. Bardzo szkoda tej nieuznanej bramki, bo Francesco mógł napisać historię i stać się najmłodszym strzelcem w historii rozgrywek. Niby szansa na pobicie wyczynu Lubańskiego jeszcze będzie (mecze z Realem i Slovanem), ale przy zdrowych Abrahamie i Joviciu pewnie chłopak nie powącha murawy.
-Loftus-Cheek nie może wychodzić.
15 sekund bez Leao na boisku, Okafor wszedł na pełnej bez patyczkowania się i obraz meczu diametralnie się zmienił.
Można się czepiać o wiele rzeczy do Fonseki, ale faktem jest to, że dostał w spadku po Piolim mega ciężką grupę do zarządzania, patrząc na całą sagę z Leao. I jeżeli Portugalczyk zbiera jakieś plusy, to właśnie sadzaniem go na ławę wtedy, gdy na to zasługuje i wypowiedziami, że najważniejsza jest drużyna.
Dlatego z Bologną Leao należy się kolejka ławka, na odmułkę. :)
Mnie nie chodzi tylko o sam dzisiejszy mecz oceniając Leao, tylko całokształt ogólnie. On po prostu nie może mieć na ten moment statusu piłkarza nietykalnego (za Piolego takim był, i takie traktowanie tylko rozbestwiło go).
Mecz z Udinese pokazał, że życie bez Leao istnieje (i bardzo dobra dyspozycja Okafora bardzo w tym pomogła, bo był to chyba pierwszy tak dobry jego występ od 1wszej minuty). O zaangażowaniu w fazę defensywną nie wspominając.
Leao jest jak najbardziej piłkarzem 'fuoriclasse', no ale tam ciągle coś z tym mentalem nie gra i Fonseka stara się zrobić coś z tym chłopakiem. Czy w dobrą stronę to pójdzie, nie wiem, mam nadzieję że tak. Po prostu, na moje, musi się teraz wykazać jeszcze większą sportową złością, żeby rzeczywiście dowozić konkrety i zaangażowanie zdecydowanie częściej, bo potencjał w nim tkwi ogromny. Wielokrotnie był podnoszony temat, że inny trener niż Pioli może go w końcu wnieść na te wyżyny. Inną sprawą jest, czy Fonseka w ogóle do tego pasuje i się nadaje. No ale dostał tę posadę, to przynajmniej coś robi.
Nie cieszy to, że ogólne wrażenie wciąż jest takie, że coś w tym zespole mocno nie gra. Fonseca wygląda jakby dopiero uczył się trenerki. Największy wkład w to zwycięstwo mają rezerwowi skrzydłowi. Ci, którzy mieli zagrać słabo, zagrali słabo zgodnie z przewidywaniami. Postawa wyjściowej 11 jest do bólu przewidywalna. Tylko trener nie widzi choćby tego, że Loftus na boisku nic nie daje. Jedynymi pewniakami do wyjściowego składu powinni być w tej chwili Maignan, Pulisic i Reijnders. Pewne powinno być też to, że Milan nie może grać w ustawieniu 4-2-3-1. Nie ma do tego ustawienia pomocników. I co ma począć na to biedny trener Fonseca, który ma taktykę zakodowaną jako domyślną.
Rok temu mieliśmy ten sam obraz, tylko wtedy inny trener forsował rozwiązania nie mające prawa zadziałać. Piolego też ratowały indywidualne przebłyski poszczególnych graczy i teraz mamy to samo.
Gol nie został uznany, a kara nadal obowiazuje za cos co nie ma miejsc, bo zostalo anulowane. No i oczywiście odwolac pewnie sie nie mozna, bo to wielka skorumpowana UEFA :/
Okafor to raczej też nie jest "aryjski" szwajcar
Gdzie byłeś jak Milan do mistrzostwa ciągneli Leao Kessie Maignan Kalulu i Tomori?
Reijnders jest Holendro-Indonezyjczykiem jak już ;)
Albo tym, że niektórym piłkarzom z założeniem koszulki musieliby pomagać koledzy xD
1. Ja nie zrozumie
2. Ty nie zrozumie
3. On nie zrozumie.
*uwaga - tylko JEDNA odpowiedź jest poprawna..
https://www.youtube.com/watch?v=rZVUamQomLw