Obecna sytuacja Divocka Origiego wydaje się bardzo dziwna, ponieważ 29-letni napastnik nadal pozostaje bez żadnej roli w Milanie – podsumowuje Relevo. Origi dołączył do ekipy z Mediolanu podczas letniego mercato w 2022 roku (jako wolny transfer z Liverpoolu). Zamysł był taki, że Belg zostanie zastępcą Oliviera Giroud, a nawet będzie walczył o rolę podstawowego zawodnika. Jednak w swoim pierwszym sezonie w koszulce Rossonerich zdobył zaledwie dwa gole i trener Stefano Pioli przestał na niego stawiać. W sezonie 2023/2024 został wypożyczony do Nottingham Forest, ale również tam zawiódł. Mówiono o jego odejściu do MLS, jednak ostatecznie żaden klub nie zdecydował się na transfer.
Jak podsumowuje Relevo, Divock Origi jest teraz pod każdym względem zawodnikiem "trzeciej ligi", ale nie gra nawet w Milanie Futuro, ponieważ nigdy nie został oficjalnie powołany do kadry drugiego zespołu. Na razie szansa upatrywana jest w znalezieniu nowego pracodawcy podczas zimowego mercato, jednakże nawet taki scenariusz może się nie wydarzyć, bowiem piłkarz i jego agenci odrzucają różne oferty (m.in. z Turcji). Powód? Zapewne okazała pensja w Milanie i kontrakt ważny do 30 czerwca 2026 roku.
Co mogło pójść nie tak.
Jak dla mnie wszyscy - Origi, Jovic czy Abraham to równie wielkie nieporozumienia. A byli inni jak Pellegri czy Romero.
Dla mnie wygrywa w klasyfikacji łamag nasz najnowszy nabytek. Belgowi piłka przy nodze nie przeszkadzała, a Jovic umiał trafić do pustej bramki. Anglik inkasuje chyba nawet 5 mln! Więc przy nim reszta się chowa. Niewiarygodny flop.
Zagrał chyba jedno dobre spotkanie. Co zabawne, Jovic i Origi mieli ich co najmniej dwa xD Żaden z nich nie zdobył kontuzji w tak żałosny sposób. I żaden z nich nie zarabia 5 mln.
Wiem że trzeba było ryzykować, nie skreślalem go na początku. Teraz już tak. Wolałbym widywać już pozostałych paralityków.
Mówimy o ponad 10 mln straconych na tych graczy w jednym sezonie.
On nie jest nierobem. Jest gotów do gry, ale jest za słaby żeby zasiąść na ławce. Więc klub go nie powołuje. Także spokojnie bym się mógł wpasować w to. :)
flaqu666
To raczej z Divickiem trzebaby się dogadać. Mogłoby to być dość ciężkie bo gość ma kontrakt, który gwarantuje mu 6 w totka rok do roku.
Bufor85
Na 500k też bym przystał. :)
W Milanie sprawa się rypła, tutaj trzeba już nieco popracować, nie ma tylu wirtuozów, którzy wystawią piłkę, jak na tacy. U nas Belg pokazał całemu światu jak bardzo jest tragiczny, pod każdym względem.
Najbardziej wkurza mnie fakt, że on tutaj przyjechał na wakacje i zupełnie tego nie ukrywa. Wypoczywa w pięknym mieście, śmiejąc się w twarz kibicom. Ten ruch to chyba największy błąd duetu M&M. Jak można wiecznemu rezerwowemu dać tak wysoki kontrakt, tragedia.
Pellegri czy Mandżukić, pomysły z Arnautoviciem czy Taremim, których już w Interze nie chcą.
Dziś to wygląda niewiele lepiej, i gdyby nie Giroud, to można mówić o dekadzie martwicy w tej formacji.
a Moncada oddać hajs za Lazeticów
4 banki dla Origiego harassment
Wiele nieudanych transferów, na szczęście obarczonych nie tak wysokimi kosztami. To wszystko dokonało się w 8 okienek transferowych.
Dla porównania, zarząd Furlaniego ma za sobą zaledwie 3 okienka.
W tym czasie utopiono 18,5 mln w transfer Loftus-Cheeka z pensją 4 mln netto za sezon. 3,5 mln euro przepalono na Pellegrino. Abraham zarabia 4,5 mln netto za sezon. Za rezerwowego Chukwueze zapłacili 20 mln euro z pensją 4 mln netto za sezon. Słabiutki Emerson kosztował 15 mln euro z pensją 2,5 mln netto za sezon. Głęboki rezerwowy Musah - wydatek 20 mln euro. Na szczęście pensja względnie niska. Kontrakt bezużytecznego Jovicia - pensja 2,5 mln euro netto za sezon.
W dużo krótszym okresie tych wpadek transferowych jest już całkiem sporo i to takich dających porządnie po kieszeni.
Dane dot. pensji z capology.com
Mimo wszystko, każdy z piłkarzy od Furlaniego ma większy potencjał i zaprezentował się u nas znacznie lepiej niż Ci z listy Maldiniego.
Do tego jak pomyślę że zamiast Pulisica czy Moraty mielibyśmy Arnautovica czy innego Taremiego to matko i córko...
Musah wyglądał już całkiem fajnie ale brakuje mu rytmu meczowego. Loftus większość czasu grał na złej pozycji, przecież to jest 8 a wystawiano go na 10. Mimo to jak sobie przypomnę jego mecz z PSG no to Wow... widać potencjał ale trzeba tutaj trenera.
Nawet Jovic miał okres w którym strzelał bramki praktycznie co mecz.
Chukwu też mega potencjal- pokazał to okres przygotowawczy.
Tak więc... To naprawdę nie są słabi gracze, ale potrzeba nam fachowca na ławce!
Musah to piłkarz, którego największym atutem jest to, że wciąż jest młody. Przez tyle lat trenowało go tylu różnych trenerów i nikt nie znalazł dla niego optymalnej pozycji ani nie umiał go rozwinąć pod odpowiednim kątem. Teraz dodatkowo zepchnięto go na głęboką rezerwę.
Loftus-Cheek to piłkarz to wszystkiego i do niczego zarazem. Nadaje się na jedną pozycję i do jednej taktyki, której nie używa Milan. Ani na DP ani na OP nie ma odpowiedniego polotu i predyspozycji.
Chukwueze to piłkarz nadmiarowy w stosunku do potrzeb. Jego potencjał na starcie zabiła rywalizacja z Pulisikiem. Gość nie może przez to złapać rytmu meczowego, a najczęściej jak już gra, to zawodzi.
Jović sporo strzelał w zeszłym sezonie, ale poza sytuacjami kiedy musiał jedynie wykończyć akcję zawodził. Wystarczyło to, żeby wywalczyć nowy kontrakt, po którego podpisaniu stał się totalnie nieobecny.
Każdy z nich odgrywa marginalną rolę, a generuje spore koszty. Dla mnie to transfery totalnie nietrafione. Są one nieadekwatne w stosunku do potrzeb i będące efektem błędnego skautingu. Krunić, Saelemaekers czy Messias niejednokrotnie dawali drużynie więcej niż wyżej wymienieni.
błagam jeden, choćby zalążek pomysłu :))
Kazać grać w Futuro i za każdą minutę spóźnienia najwyższe kary?
Siedzi, pierdzi w fotel, kasa płynie szerokim strumieniem...
Szybko zakończył swoją piłkarska karierę... a z drugiej strony może ma podejście do futbolu jak Ezequiel Lavezzi, którzy szczerze piłki nie nawidził a liczył się dla niego "tylko pieniądz"...