SCUDETTO


LGdS: Milan i poczucie bezradności w ataku

30 października 2024, 08:50, Redakcja Aktualności
LGdS: Milan i poczucie bezradności w ataku

Mecz Milan – Napoli zakończył się o 22:40 z wrażeniem, że Milan nie zdobyłby bramki, nawet gdyby grał do północy... – podsumowuje Luca Bianchin na łamach środowego wydania LGdS. Rossoneri radzili sobie bardzo dobrze z budowaniem akcji, ale w piłce nożnej o wyniku decyduje ostatnie 16 metrów. Z jednej strony Pavlović oraz Maignan popełnili błędy, z drugiej Milan zmarnował wszystkie stworzone przez siebie okazje. Wypowiedź Fonseki z konferencji pomeczowej wiele wyjaśnia: "Staraliśmy się odwrócić losy meczu, szukaliśmy swojej szansy. Musimy jeszcze poprawić się w podejmowaniu decyzji pod bramką rywala, ale prowadziliśmy grę, odzyskiwaliśmy sporo piłek, nie pozwalaliśmy Napoli się rozpędzić. Nie potrafiliśmy jednak wykorzystać naszych szans".

Milan po raz pierwszy od prawie roku nie strzelił gola u siebie w lidze. Ostatnia taka rywalizacja, w której wystąpiła posucha strzelecka, odbyła się 4 listopada 2023 roku. W międzyczasie AC Milan rozegrał 18 meczów domowych, w których padł co najmniej jeden gol. We wtorkowy wieczór Rossoneri mieli 61% posiadania piłki, próbowali 13 razy zagrozić bramce rywala. Tzw. środek ciężkości znajdował się jednak 59 metrów od bramki – bardzo wysoko. Jednak oczekiwane gole (xG 0.65) mówią same za siebie. Milan utrzymywał się przy futbolówce, grał, ale nie był skuteczny pod bramką przeciwnika. Morata mówił o tym w wywiadzie pomeczowym: "Przy odrobinie więcej szczęścia strzelilibyśmy gola, ale jestem dumny z moim kolegów z drużyny".

Hiszpan miał pecha, ale o tym... niewiele można powiedzieć. Morata dzięki swojej świetnej technice, często schodził, aby pomóc w budowie akcji, opuszczając swój optymalny obszar na boisku. Chukwueze rozegrał dobre spotkanie, drybling i przyspieszenie to jego mocne strony, ale na pewno nie jest skuteczny pod bramką. Fonseca postawił na Okafora, któremu nie udało się zdobyć gola. Loftus-Cheek potwierdził, że bardzo daleko mu do zawodnika, którym byli zachwyceni niegdyś kibice.

Fonseca na konferencji prasowej wyraził się bardzo pozytywnie o zespole: "Nie widziałem żadnego zespołu, który pokazałby na boisku taką ofensywną jakość, jaką my dzisiaj pokazaliśmy". To jednak słowa na wyrost, ponieważ inne drużyny zdobywają bramki. Meret tak naprawdę tylko raz był w dużych opałach - po strzale Leão. Milan rozegrał pierwszą połowę bez Theo, Reijndersa, Pulisica i Leão, czyli czterech najbardziej kreatywnych zawodników w drużynie. Trzej z nich wrócą do składu na weekendowy mecz z Monzą, podczas gdy sytuacja Rafy pozostaje na razie ciekawą zagadką.



20 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Jaca23
Jaca23
30 października 2024, 13:58
"Loftus-Cheek potwierdził, że bardzo daleko mu do zawodnika, którym byli zachwyceni niegdyś kibice." - kiedy? Po tym jednym meczu z PSG? Resztę spotkań RLC to przeciętność albo kryminał.

Fajnie sobie chłopaki grają, tak ofensywnie. Przy piłce się utrzymują. Szkoda, że bramek z tego nie ma, ani punktów nie przyznają.
0
AC Kamil
AC Kamil
30 października 2024, 13:26
Jeśli ten trenerski pokemon jest zachwycony ofensywą po wczorajszym meczu to jest gorzej niż zakładałem.
4
cbvirus
cbvirus
30 października 2024, 12:14
Portugalski magik miał rozwiązać problem z ofensywą a okazało się, że zarówno w ofensywie jak i defensywie wyglądamy gorzej niż za Piolego. Dobra zmiana.
2
acmti__
acmti__
30 października 2024, 11:44
brak

Edytowano dnia: 30 października 2024, 11:45
0
sebulba12
sebulba12
30 października 2024, 10:32
Napoli strzeliło nam gola chyba w 1 minucie i oddało piłkę, zresztą nasze xG jak na 61% posiadania piłki to raczej xD, cały mecz mieli pod kontrolą, nawet jakbyśmy wcisnęli im jakiegoś farfocla to pewnie nagle by na nas siedli i siedzieli aż strzelą bramkę, mecz podobny do tego z Leverkusen, tylko właśnie Bayer dłużej czekał na nasz błąd
1
KKAC
KKAC
30 października 2024, 10:03
Napoli grało w sobotę a Milan odpoczywał a mimo to nie byśmy w stanie ich zdominować choćby przez pół godziny. Napoli wygrało bez wysiłku . Nic ne zrobiliśmy żeby ich zatrzymać. Błędy przy straconych bramkach a potem bicie głową w mur. To był przykry i żenujący widok bo Napoli naprawdę nic wielkiego nie pokazało a mimo to na luzie wywożą 3 pkt.
0
daro12555
30 października 2024, 09:56
Grając 1-4-2-3-1 nie mamy Trequisty oprócz Pusulica bo Reijnders gra w pomocy bo 6 nie mamy.Morata biega ale też zbytnio nic z tego nie wynik a .My musimy kupić w końcu napastnika .Bo napastnik oprócz biegania ma też strzelać i asystować .Morata gra w reprezentacji tylko dla tego bo reszta napastników Hiszpańskich jest beznadziejna .
0
adamos
adamos
30 października 2024, 10:04
Ja gdzieś pod innym tytułem opisałem, że Morata cierpi na syndrom Lewandowskiego w kadrze. Musi wracać pressować cofać się bo, jak to się mówi ni ma komu. Natomiast jakby chodziło wszystko ja w zegarku z tyłu to Lewandowski z Farcelony, przestać strzelać nie może, bo ma podania wręcz na nos z precyzją laserową. Wczoraj było tak, że Leao stracił piłkę i dreptał do tyłu bo dpuścił a Morata zaczął biec do tego zawodnika zabrał mu ją i podał i poźniej widząc, że RCL jest bliżej pola karnego rywala to zabezpieczał środek boiska by nie poszła kontra.
Edytowano dnia: 30 października 2024, 10:06
0
daro12555
30 października 2024, 10:35

adamos-Tylko w reprezentacji też szału nie robi a ma tam z kim grać .Zresztą dalej kadra Milanu jest silniejsza niż nasza kadra bez przesady .
0
roox
roox
30 października 2024, 09:53
Mówiono, to dobry trener tylko wyników mu brak. W przypadku Fonseci to było by jednak duże nadużycie.
0
biedrus
biedrus
30 października 2024, 09:51
"Milan po raz pierwszy od roku nie strzelił gola u siebie (w lidze) przeciwko Napoli" - dobrze, że już następne zdania chociaż trochę rozwiewają wątpliwości
0
Victor Van Dort
Victor Van Dort
30 października 2024, 09:36
Napoli grał to co chciało, to był dla nich komfortowy wieczór na San Siro, szybko ustawili sobie ten mecz, pierwszą bramkę nam strzelili na dzień dobry, a drugą na do widzenia przed zejściem do szatni na przerwę. To był perfekcyjny scenariusz dla Conte, później bez stresu kontrolowali przebieg gry, pozwalając nam kopać się po czole i nie dając zmienić wyniku. My podawaliśmy (głównie) w szerz boiska, a do tego robiliśmy to w tempie ukwiałów. Wiem, że teraz łatwo się mówi ale trzeba było zaryzykować i zagrać z Camarda na szpicy a Morattą na kierownicy, z Rubena zrobić środkowego pomocnika i powinien grać zamiast Musah'a a jak by kręcił nosem na grę w środku to ustawić przy tarce i dać mu worek chrzanu.
1
adamos
adamos
30 października 2024, 09:43
nie dość, że wszerz to jeszcze górą i balonem zanim piłka opadła po 2 minutach to przy naszym zawodniku było 2-3 zawodnika rywala. Rozśmieszyło mnie też podawanie do bliskiego kolegi z przodu górą i balonikiem a jak do tyłu to po ziemi :-) ja chyba oglądając mecz w TV, będę spisywał najśmieszniejsze momentu naszej gry i później wrzucę na forum.
2
Qiub
Qiub
30 października 2024, 09:49
Jestem tego samego zdania, nie wiem jaki mecz oglądali Ci co wczoraj pisali, że przeważamy i Napoli ma szczęście. Napoli zrobiło dokładnie to samo co robi w każdym meczu za Conte, a nasze podania w poprzek boiska to żadne przeważanie.
1
2chainzz
2chainzz
30 października 2024, 09:28
Najważniejsze, że trener jest zadowolony z meczu. Jedyne wyniki jakie się liczą to te finansowe.
9
AntylopaGnu
AntylopaGnu
30 października 2024, 09:21
Historia pokazuje, że powrót na szczyt po kryzysie jest możliwy, o ile klub dysponuje odpowiednimi zasobami i strategią. Milan ma solidne fundamenty i potencjał, aby powrócić do grona czołowych klubów Europy, ale wymaga to kontynuacji przemyślanych działań. Trudne okresy, przez jakie przechodziły wielkie kluby, takie jak Juventus czy Liverpool, pokazują, że cierpliwość i odpowiednia wizja mogą przywrócić klubowi dawną świetność.
1
Qiub
Qiub
30 października 2024, 09:20
Gdy przed sezonem pisałem, że mamy skład maksymalnie do walki o 4 miejsce i trenera do walki o 8, więc nasz max to 5 miejsce, to kilku śmieszków pisało, że nie znam sie na piłce i powinienem grać w football managera i w ogóle to jesteśmy faworytem. No jak widać wcale nie trzeba się znać na piłce żeby dojść do takich wniosków. Nie wzmocniliśmy żadnej formacji, a na przestrzeni ostatnich 3/4 sezonów tak naprawdę tylko się osłabiliśmy. W obecnej sytuacji to 4 miejsce byłoby sukcesem ponad stan. Mamy trenera parodystę, obronę amatorów, pomoc której czasem coś wyjdzie i atak który nie atakuje za bardzo. Gdyby nie Pulisic to bylibyśmy w strefie spadkowej. Stadionu nie ma i nie wiadomo czy będzie, na transfery pieniędzy nie ma…
0
adamos
adamos
30 października 2024, 09:38
powiem tak, że skład naprawdę mamy bardzo dobry i na papierze wyprzedzamy nawet Napoli, ale boli brak odpowiedniego trenera z wysokiej półki, zawodnicy zamiast się rozwijać cofają się w rozwoju i to widać w każdym meczu. Boję się, że niedługo to nawet podawać, nie będą umieć.
1
adamos
adamos
30 października 2024, 09:20
"Nie widziałem żadnego zespołu, który pokazałby na boisku taką ofensywną jakość, jaką my dzisiaj prowadziliśmy", chyba inny mecz oglądałeś kolego. U nas była padaka w każdej formacji, brak pomysłu zaangażowania i straty piłek. A podowanie do kolegi co stoi 5 metrów od Ciebie górą i balonem, to nawet w okręgówce tak nie grają.
1
palonettoACM
palonettoACM
30 października 2024, 09:05
Czytając wypowiedzi pomeczowe Fonseki i Moraty, tylko jedno ciśnie się do głowy...

Jakże piękny i uśmiechnięty jest ten nasz Milan. Jeszcze trochę poprawimy tu, trochę jeszcze nam brakuje tam (gonimy króliczka, którego nie da się złapać), tanie bajeczki sprzedane, dobrze chłopaki robią, wszystko jest w porządku, no to tera pora na cska.
10

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się