Remis z beniaminkiem...
MILAN – PISA 2:2
Remis z beniaminkiem...
MILAN – PISA 2:2
Redakcja serwisu Milan News zauważa, że jednym z architektów wtorkowego zwycięstwa drużyny na Estadio Santiago Bernabéu był Yunus Musah. Amerykanin co prawda nie zdobył bramki, ale był wyróżniającą się postacią na boisku. Po raz trzeci w tym sezonie 21-latek znalazł się w wyjściowej jedenastce, ale po raz pierwszy został ustawiony przez Paulo Fonsecę na prawym skrzydle.
Był nieoceniony, kiedy Milan nie miał piłki. Grając jako piąty defensor pomagał Emersonowi Royalowi w pilnowaniu Viníciusa. Musah był bardzo skupiony, odzyskał kilka piłek, prawie nie mylił się w podaniach oraz popełnił tylko dwa faule. Włoscy dziennikarze po meczu pisali, że w niektórych momentach 21-latek zaczynał przypominać Francka Kessiego. Oczywiście jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jeśli Amerykanin podtrzyma dobrą formę, Milan może zyskać kolejnego kluczowego gracza na nadchodzącą fazę sezonu.
Chłopak umie walczyć o piłkę, jest stosunkowo dynamiczny, dość nieźle potrafi biegać z piłką. Natomiast za często dobiega do momentu, w którym cały efektowny rajd czy któreś świetne zachowanie rozbija o nagły brak pomysłu "co dalej" nawet w dośc oczywistych sytuacjach.
Fajnie pasuje na prawe wahadło lub nawet prawą obronę (od Royala gorzej gra tylko głową, pod każdym innym względem wygląda lepiej).
4 - 3 - 3 by tutaj pasowało z tym, że Fofana jest jednak mocno naciągana 6.
Oczywiście wszystko to kosztem pozycji nr. 10 na którą i tak nie mamy dedykowanego zawodnika lub okazyjnie możemy grać tam Pulisiciem/Reijndersem.
Tak czy inaczej PO pozostaje pozycją która powinna być bezwzglednie wzmocniona (jeden z dwójki Emerson/Calabria powinien odejść na rzecz nowego prawego obrońcy).
Polecam obejrzeć akcję na 2:1. To co zrobił Yunus było fantastyczne.
To taki typ piłkarza, który odpowiednio użyty będzie wyglądać jak klasa światowa. Odwrotnie, może wyglądać jak paralityk. Coś jak Bakayoko kiedyś.
Wielu w swoim zajadłym krytykowaniu Fonseki nie zauważa jednego. To trener, który przynajmniej uczy się na błędach. Swoich i poprzednika. Dzięki temu mogliśmy podziwiać taki występ.
Pytanie czy to był wyjątek, czy obietnica na przyszłość. Niestety ta zmiana w końcówce była niepotrzebna i ukazała mankamenty zespołu. Trener nie może stawiać na Loftusa w tej roli. Nie może być nim też Reijders.
Co nie zmienia faktu, że Musah potencjał ma ogromny - szczególnie jest bardzo uzdolniony fizycznie i motorycznie, ale często odcina mu mózg, co czyni go bardzo nieodpowiedzialnym piłkarzem. Jakieś niepotrzebne holowanie piłki i brak koncentracji na własnej połowie, przez co notuje bardzo niebezpieczne straty na rzecz rywali. Zdecydowanie jest to piłkarz, którego można nieźle rozwinąć, bo bardzo mi przypomina Kessiego w pierwszych sezonach w Milanie.