AC MILAN – CRVENA ZVEZDA 2:1
AC MILAN – CRVENA ZVEZDA 2:1
La Gazzetta dello Sport zwraca uwagę, że na Estadio Santiago Bernabéu jednym z wyróżniających się graczy był Rafael Leão. Portugalczyk nie zdobył gola, ale miał ważny wpływ na bramkę Moraty oraz asystował przy trafieniu Reijndersa. Jednak tym, co najbardziej podobało się u skrzydłowego, niewątpliwie było nastawienie, z jakim wyszedł na boisko. Po meczu Fonseca chciał jeszcze bardziej docenić lidera drużyny przed kolejnymi meczami: "Leão spisał się dobrze, ale może zrobić jeszcze więcej, być jeszcze bardziej decydującym na ostatnich metrach przed bramką". To nie jest krytyka, ale wyraz uznania, ponieważ trener Rossonerich dobrze wie, że Rafa ma umiejętności, by wygrać pojedynek z każdym obrońcą.
LGdS: Rafa i Paulo zrobili razem kupę, w końcu doszli do porozumienia!
Jemu tylko udowodnili jeden epizod z przerwą na picie. Ale robią z niego kolejnego Balotelliego. Boje się myśleć co by było, gdyby faktycznie coś nawywijał.
To jest żenujące i powinno być według mnie wyśmiewane. Niestety kibice tańczą jak im media interowskie zagrają. Wstyd.
Oczywiście ci co trochę ogarniają realia, wiedzą z czego to się bierze.
Albo kontynuacje cyklu "Podniósł tylko lekko ręce"
Wybitne dziennikarstwo. Współczuje stronom, które muszą to tłumaczyć i podawać dalej.
Obym się mylił :P