PAULO FONSECA: "Dziś problem Milanu nie leżał w ofensywie, ale w defensywie. Mieliśmy ogromne problemy przy wrzutkach Cagliari. Jeśli brakuje nam obecnie agresywności, nie da się wygrać meczu z drużyną, która wrzuca dużo górnych piłek, a my przegrywamy pojedynki powietrzne. Nawet grając piątką defensorów przegrywaliśmy górne piłki. Przegraliśmy ich 69%. To była nasza główna bolączka. Krok wstecz? Zwłaszcza ze względu na wynik. Ofensywnie zagraliśmy dobrze. Jeśli strzela się trzy bramki, nie można remisować meczu. To krok wstecz. Nie możemy tracić tylu goli, jeśli chcemy wygrywać. Trójka w pomocy? My zawsze gramy trójką w pomocy - dziś to byli Reijnders, Fofana i Pulisic. Nie w tym leży problem. Problemem jest strata bramek takich jak ta pierwsza. Wiem, że powinien być spalony, ale nie mamy prawa tracić takich goli. Drugi gol był szalony... Cagliari zawsze wrzuca dużo piłek, my nie byliśmy dość agresywni w grze obronnej w pojedynkach indywidualnych. Theo? Stać go na więcej w defensywie. Staramy się korygować ważne elementy, ale cała linia defensywna może zrobić więcej, jeśli chodzi o górne piłki i agresywność. Wszyscy mogą zrobić więcej. Leão? Jest w dobrej formie, pomaga też w defensywie. Zawsze był blisko drużyny i takiego Leão chcemy widzieć. To Leão , który jest piłkarzem decydującym. Camarda? To nie był dla niego łatwy mecz. Zrobił to, co do niego należało. Jestem zadowolony z jego występu".
Fonseca chce dobrze, ale uważam, że jego warsztat jest niewystarczający na bitwę o najwyższe cele. Niezły trener, dla klubu z aspiracjami, ale bez ciśnienia. W Milanie niestety oczekiwania są ogromne.
Trzecia bramka to juz totalnie na życzenie Fonseci, 10 min przed końcem zmiana ustawienia z 4 na 3 obrońców… burdel w obronie, no geniusz… szkoda.
Takie mecze jak z Interem czy Realem, napawaja optymizmem.. zeby mecz pozniej to zepsuć takimi głupotami… znów mecz nie wygrany, dziwnymi decyzjami i brakiem reakcji na to co dzieje sie na boisku przez trenera... warto dodać ze Cagliari miało dwie bramki nieuznane…
Ciężki czas dla wielkich trenerów
Myślisz, że gdyby taką manianę odwalali na treningach, to by ich wybrał? Poza tym, przecież Theo, Thiaw i Fofana kilka dni wcześniej zagrali bardzo dobre zawody przeciwko Realowi. Nikt nie mógł przewidzieć, że zwłaszcza Francuz, zaliczy tak kompromitujący występ.
No pewnie, że nie mógl przewidzieć. Tak jak tego, że np. Royal co mecz zawala bramkę lub doprowadza do kaszany w polu karnym.
Sorry, ale ja nie widzę szans, żeby ten projekt miał wypalić. Za dużo elementów tutaj nie współgra.
To jest Roma bis, tylko wykonawcy lepsi, więc przy łucie szczęścia możemy ograć topowe drużyny, a przy odrobinie pecha otrzeć się o porażkę z takim paździerzem jak Cagliari. Nie zmierza to donikąd, być może dowiosłujemy do tego top 4, ale miejsca 7-8 też nie powinny nikogo zaskoczyć. Szkoda sezonu, bo ekipa naprawdę nie jest zła i można było z tego wycisnąć wicemistrza.