Prawda jest taka, że nasze rozmowy na temat szans są wyłącznie dywagacjami. Owszem, Silvio nie ma pieniędzy na Milan, ale tylko od jego kaprysu zależy, czy te pieniądze w końcu znajdzie w ten czy inny sposób, czy to pozyskując nowego inwestora, czy w dowolny inny. Wszyscy wiemy, że on lubi spełniać swoje zachcianki i jeśli taką by się okazał akurat Guardiola, to jego przejście jest najzupełniej możliwe. A co by mogło przekonać samego Pepa? Akurat on, przy jego pozycji w obecnej piłce, także może się kierować kaprysem. Wcale nie musi iść tam, gdzie mu najwięcej zapłacą. A Milan darzy niekrytą sympatią, także jego agent mówi, że ma dobry kontakt z Gallianim. Tak że kto wie... ale wszystko zależy od głębokości kieszeni Berlusconiego.
Szanse na objęcie Milanu przez Guardiole są w obecnej sytuacji finansowej klubu niemalże żadne....W wyścigu po usługi trenerskie Pepa jesteśmy daleko w tyle chociażby za Manchesterem City, w którym co raz większe chmury zbierają się nad Mancinim. Brak awansu z grupy w Champions League może być dla niego gwoździem do trumny. Ogólnie mamy mało (o ile w ogóle jakieś) argumentów, które mogłyby przekonać Guardiolę do objęcia posady trenera w ACM. Bez pojawienia się nowego inwestora nie ma co liczyć na angaż Pepa i jakieś większe ruchy transferowe.
0
Maximilanistaostatnio aktywny: Więcej niż rok temu, 2024-05-25
8 listopada 2012, 07:59
kryst2:
Pełna zgoda, z jednym małym acz istotnym zastrzeżeniem.
Zgoda co do tego, że modelu katalońskiego nie udało się wprowadzić w Romie. Ale kim był Luis Enrique, gdy obejmował posadę szkoleniowca stołecznej ekipy? Miał za sobą mizerne doświadczenie w Barcelonie B, na zapleczu ekstraklasy.
Pep to zupełnie, zupełnie inny kaliber - to trener, który zdobył wszystko, absolutnie wszystko, i to w niesamowitym stylu. Nie ma co nawet porównywać Guardioli do Enrique, bo ten ostatni może przez całe życie nie osiągnąć choć ćwierci tego, co Pep osiągnął przez ledwie kilka pierwszych lat pracy w zawodzie.
Milan poki co niema nawet pieniedzy na rozwiazanie umowy z Allegrim, bo tak dawno by go juz nie bylo- a Galliani brednie opowiada o zaufaniu żeby sie nie śmiali chyba ze Milan jest pusty jak dzwon . . Guardiola do Milanu nie przyjdzie na 100%. Chyba ze Berlusconi sprzeda klub lub polowe udziałów . Wtedy byc moze . Niedługo moze bedą wolne stanowiska w City lub Chelsea . I myśle ze to dam to zobaczymy . A tak lekka ręka zapłacą mu z 10mln za sezon .
Ostatnim zwolnionym trenerem przez Milan był Terim bo ten postawił się Berlusconiemu praktycznie na początku sezonu.
Przeżywaliśmy delicato momento u Carletto (no teraz mają w Paryżu w lidze i jestem pewien, że z tym trenerem mistrzostwa Francji nie zdobędą) Czy też Milan Leonardo który błyszczał na tle ogórów a na tle już poukładanej drużyny taktycznie nie istniał kompletnie. Zobaczymy latem, nie jestem zwolennikiem Guardioli bo model Barcelony próbowano zrobić w Romie i efektów pod wodzą L.E czy Zemana nie widać
0
Jokeostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-05
7 listopada 2012, 19:17
A moim zdaniem Milan nie zwolni Allegriego na półmetku sezonu, bo to nie w jego stylu. Nawet Leonardo nie zwolnili, chociaż działał na nerwy Berlusconiemu jak mało kto w jego własnym klubie :D
Z tym Guardiolą to może coś być na rzeczy, ale dopiero w letniej przerwie pomiędzy sezonami.
Jeżeli Guardiola miał by być trenerem Milanu to od czerwca albo od stycznie gdzie jest troche przerwy i dogadał by się z zespołem
0
Kacapa7ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15
7 listopada 2012, 18:55
Dużo się mówi ostatnio o Guardiolii i Milanie. Nie sądzę jednak, żeby Hiszpan wylądował w tym sezonie na ławce trenerskiej, miałbym zdecydowanie za mało czasu, żeby cokolwiek zmienić w tym zespole. Jesteśmy prawie na półmetku sezonu no może jakiejś 1/4, jeśli zarząd zdecydowałby się zwolnić Allegriego ( w co wątpię ) pewnie do końca sezonu drużynę prowadziłby Tassotti.