MILAN – BOLOGNA 3:1!
W tej chwili Paulo Fonseca nadal ma w sobie znaczną dozę intelektualnej uczciwości, która zawsze go wyróżniała. "Gwizdy kibiców? To normalne, kiedy się nie wygrywa takiego meczu. Może ja na miejscu kibiców zrobiłbym to samo. Nie jest miło oglądać na stadionie taki spektakl. Rozumiem kibiców. To był jeden z najnudniejszych meczów w mojej karierze" – powiedział szkoleniowiec w wywiadzie pomeczowym. Paulo Fonseca po kolejnym horrorze obecnego sezonu może po prostu cieszyć się jedynie z zachowania czystego konta, choć do tej pory w piętnastu meczach udała mu się ta sztuka tylko cztery razy. Można zacząć od tego, ponieważ faza defensywna jest największym zmartwieniem Milanu w sezonie 2024/2025. Jednakże prawdziwy problem kryje się w stwierdzeniu "zacząć od nowa". Ile razy to musi się zdarzyć w tym sezonie?
Wszyscy spodziewali się błyskawicznej reakcji portugalskiego trenera w meczu z Juve. Częściowo dlatego, że tego wymagała ligowa tabela, częściowo dlatego, że – pomimo wielu trudności – precedensy z Interem i Realem były pocieszające. Z serii: Milan Fonseki boryka się z problemami w Parmie i Cagliari, ale wydaje się, że zdecydowanie nadaje się na tzw. galowe wieczory. Nie tym razem... Pierwszym, najbardziej oczywistym problemem w meczu z ekipą Bianconerich była obawa przed porażką. Na San Siro zaprezentował się zespół bez duszy. Jest to odpowiedzialność, która przede wszystkim spada na trenera: dlaczego Paulo był w stanie uwolnić umysły swoich zawodników przed derbami Mediolanu i na Santiago Bernabéu, w momencie, gdy wszyscy skazywali jego zespół na porażkę?
Ligowe statystyki Milanu zaczynają wyglądać niepokojąco, z drugiej strony to najgorszy start klubu od sezonu 2019/2020. Ciągłe mówienie o scudetto – prawdopodobnie bardziej ze względu na rangę klubu niż z prawdziwych przekonań – dla drużyny, która wygrała pięć z dwunastu meczów, oznacza nietrzymanie się rzeczywistych realiów. Udawanie, że nie zauważasz realności faktów. Co może się wydarzyć za jakiś czas? W zeszłym sezonie los Piolego dobiła sytuacja z kontuzjami, która w pewnym momencie przekroczyła wszelką logikę. Problem został rozwiązany – liczba kontuzji jest teraz stosunkowo mała, ale na ten moment Milan zakwalifikowałby się co najwyżej do Ligi Konferencji. Jeśli, rozsądnie, scudetto nie było już celem po pierwszych kolejkach, to zagwarantowanie sobie miejsca w przyszłorocznej Lidze Mistrzów nie jest opcją, ale koniecznością!
Tryb oszczędnościowy zostanie odpalony, tabelki w excellu będą szalone do zieloności :)
- Sam?! Juventusowi? Który traci w lidze mało goli? Który nie ma porażki? Znowu ja?
-Puli wiesz co masz robić?
- W sumie to nie bardzo trenerze.
- Ja też nie. Pozdrów Leao xd
XD
Tylko małe doprecyzowanie zrobiłem :)
No i elastyczny taktycznie.
Póki co nie widzę nic z tych zapowiedzi, dosłownie nic.
Cały czas czekam z oceną do po świętach, może coś się zmieni :)
Następnie powinien wylecieć przed ostatnią przerwą na kadrę, ale nikt w zarządzie nie ma jaj, żeby przyznać się do błędu i tego przeciętniaka wywalić. Im dłużej Fonseca jest na stanowisku, tym bardziej zagrożone jest top4. Już teraz mamy 9 punktów straty (jeden mecz zaległy) do czwartego miejsca.