SAMUELE RICCI 2029!
W środowym meczu Ligi Mistrzów z Crveną zvezdą Belgrad boisko z powodu urazów doznali Álvaro Morata oraz Ruben Loftus-Cheek. Obaj musieli opuścić plac gry odpowiednio w 29. i 28. minucie. Dziś poznaliśmy wyniki badań przeprowadzone u obu zawodników. Ruben Loftus-Cheek doznał kontuzji prawego ścięgna podkolanowego. Ponowna ocena jego stanu zostanie przeprowadzona za 7-10 dni. Anglik będzie zmuszony pauzować przynajmniej do końca grudnia. W przypadku Álvaro Moraty – badania wykluczyły poważniejszy uraz mięśnia przywodziciela. Hiszpan jednak nie będzie do dyspozycji trenera Paulo Fonseki na niedzielny mecz z Genoą i konfrontację z Hellasem Werona (20/12).
Cheek jest całkowicie zbędny i powinien za niego grać ktokolwiek, kto potrafi przyjąć i podać piłkę do przodu.
Morata natomiast, jako napastnik również jest zbędny, pomocny jest tylko jako 10, której większość by się pozbyła, na rzecz 3-ego środkowego pomocnika, najlepiej defa lub registy.
Loftus to Krunič... Tyle, że inny kolor skóry...
Morata jest jaki jest... Jak na razie większych zastrzeżeń nie mam...
A Abraham to jest... mem
Jeden się mentalnie rozsypał.
Drugi szybko zgasł.
Trzeci to paralityk, który nie powinien mieć wstępu do tego klubu.
Dobrze, że Giroud i Pulisic nawiązali do swojej jakości jak trzeba.