Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
13 listopada 2012, 22:00
Tu żadna motywacja nie pomoże.
Potrzebne są inne rozwiązania - a tymczasem dotychczasowa postawa Berlu pokazuję, że nie kocha już Milanu. Jednak ta pokusa władzy jest silniejsza niż dobro klubu...
@AzoriuS Niestety te afery i problemy B. wpływają na klub, nie tylko finansowo ale również moralnie. Co więcej, to może odstraszać potencjalnych sponsorów. Ktoś może nie chcieć żeby jego marka kojarzyła się z aferzystą i osobą o upadającej reputacji.
Mam wrażenie, że afery związane z Berlusconi i więzenie, które mu grozi ma wpływ na drużyne. Nie chodzi o finanse, a raczej morale. Właściciel klubu, czyli pracodawca jest piętnowany w kraju, grozi mu kara pozbawienia wolności, więc piłkarze nie czują się bezpiecznie. No bo jak tu planować przyszłość skoro może się okazać, że Milan straci wszystkie pieniądze. Taki Emanuelson pewnie myślał, że przychodząc do Milanu przychodzi do prawdziwego Milanu, a tu się okazuję, że klub może się stoczyć. Taka wizyta Berlusconiego może wiele dać, jeżeli oczywiście porozmawia z zespołem szczerze i otwarcie.