Milan, Allegri i zawodnicy spotkają się w Milanello 7 lipca, aby rozpocząć okres przygotowań do nowego sezonu
La Gazzetta dello Sport informuje, że w przypadku styczniowego transferu Fikayo Tomoriego, Rossoneri będą zmuszeni pozyskać nowego obrońcę. Angielski defensor, który stracił miejsce w wyjściowej jedenastce, znalazł się na radarach Juventusu i zespołów Premier League. Włodarze mediolańskiego klubu (w przypadku transferu) będą go chcieli zastąpić Cristhianem Mosquerą, defensorem Valencii. 20-latek w trwającym sezonie zaliczył 18 występów (wszystkie w wyjściowym składzie). Hiszpan ma kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2026 roku, a kwota 25 mln euro mogłaby w zupełności wystarczyć do zakontraktowania zawodnika.
Tej drużynie potrzeba może nie od razu emerytów, ale piłkarzy z nazwiskiem, którzy coś znaczą na arenie Europejskiej i którzy by mogli być faktycznie liderami. A ani Mosquera ani Bondo kimś takim według mnie nie są.
Nie dla Milanu tacy zawodnicy. Dla Milanu są ogóry z łapanki po 20 mln sztuka i czołokopy.
Mosquera ma potencjał, ale w tym przypadku nie miałem tego na myśli. Chodzi o doniesienia o zainteresowaniu Realu zawodnikiem, które pojawiały się jesienią. Niedawno czytałem też o Liverpoolu.
https://www.goal.pl/transfery/real-madryt-ma-na-celowniku-cristhiana-mosquere/
Moncadę i Furlaniego pochwaliłbym jedynie w przypadku, gdyby przyznali, że nawalili i dobrowolnie podali się do dymisji.
Równie dobrze możemy założyć, że Noriaki Kasai wróci na najwyższy poziom i wygra jeszcze konkurs rangi Pucharu Świata. Teoretycznie możliwe, ale praktycznie wszystko świadczy przeciwko.
U mnie Furlani jest skreślony od kiedy sprzedał Tonaliego. Nie wiem co musiałby zrobić, żebym znów zaczął go szanować.
Mosquera ma ogromny potencjał. Dwa, trzy lata i może wylądować w Realu czy innym top klubie La liga.
To trzeba go było kupić latem, zamiast Pavlovicia.
PS. Gabbia grający regularnie od zeszłego roku to doświadczony obrońca?