Empoli – Milan 0:2. Gol Leão (68') i debiutanckie trafienie Gimeneza (76') zapewniły komplet punktów Rossonerim w "dziwnym" meczu z Empoli
Duet Tijjani Reijnders – Youssouf Fofana staje się w Milanie tym, czym było słynne John Stockton – Karl Malone dla Utah Jazz w NBA: jeden asystuje, drugi rzuca. Niezależnie od tego, czy jest to piłka nożna, czy koszykówka, ważne jest, aby trafić do siatki. Wczoraj, podobnie jak w ubiegłym tygodniu w Weronie, były zawodnik Monaco asystował przy bramce swojego holenderskiego kolegi z drużyny. Jednak pomimo kolejnego wspaniałego występu Fofany i Reijndersa w niedzielnym meczu z Romą nie udało się zdobyć kompletu punktów. Reijnders ma już na swoim koncie 9 goli w tym sezonie i wyprzedził Pulisica w rankingu najlepszych strzelców Milanu.
Tijji nigdy nie zdobył więcej niż 7 goli w całym sezonie (2022/2023 w AZ Alkmaar). Dziś nie jesteśmy nawet w połowie drogi, a Holender jest już dwa kroki wyżej, a poziom trudności gry we Włoszech nie przypomina tego w Holandii. W niecałe siedemdziesiąt dni Reijnders, pomimo rozczarowujących występów drużyny, rozkwitł w duecie z Fofaną.
Klub jest świadomy tej gwałtownej eksplozji formy swojego talentu. Szybko osiągnął porozumienie w sprawie przedłużenia kontraktu. Oficjalne ogłoszenie nastąpi dopiero w 2025 roku, ale obie strony zwiążą się ze sobą do 2029 roku (z opcją przedłużenia o kolejny rok). Ten ruch zarządu nastąpił w odpowiednim czasie, biorąc pod uwagę, że obecnie Tijji znajduje się w centrum uwagi wielu europejskich potęg. Holender od razu wyraził jednak chęć pozostania na dłużej w Milanie. O ile nie będzie niespodzianek w postaci bardzo klarownych ofert, kibice Rossonerich będą mogli cieszyć się nim jeszcze przed długi czas.