Milan, Allegri i zawodnicy spotkają się w Milanello 7 lipca, aby rozpocząć okres przygotowań do nowego sezonu
Tijjani Reijnders wypowiedział się podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed meczem finałowym mini-turnieju o Superpucharu Włoch, w którym Milan zmierzy się z Interem:
"Półfinał z Juve? W pierwszej połowie nie byliśmy wystarczająco agresywni w pressingu i nie ryzykowaliśmy w ataku. Po przerwie pokazaliśmy, że stać nas na więcej i stworzyliśmy więcej okazji".
"Spotkanie z Piolim i żarty ze skuteczności Tijjaniego w poprzednim sezonie? Było bardzo miło, pożartowaliśmy. Słyszeliście, co mi powiedział. Ale mówiąc serio, to dla mnie to był dobry sezon, chociaż nie miałem tylu okazji podbramkowych. W tym roku gram wyżej".
"Pierwsze trofeum w Milanie? To wielka szansa, byłoby bardzo miło zwyciężyć, więc muszę zagrać tak, jakby to miał być mój ostatni mecz w życiu. Niezbyt często trafia się szansa zdobycia pucharu. Potem będzie czas, aby pomyśleć o Serie A i Lidze Mistrzów. To dobra okazja, żeby coś zmienić".
"Duch walki i zjednoczenie drużyny po meczu? Nasza drużyna zawsze miała w sobie ducha walki. Myślę, że musimy zyskać pewność siebie i pokonanie Juventusu to był dobry zastrzyk wiary w nasze możliwości. Musimy czuć się jak rodzina i nasza jedność po meczu to dobry znak".
Ehhh, a pomyśleć, że po scudetto liczyliśmy, że Milan w końcu zacznie grać o najwyższe cele co sezon (bo w dominację w lidze wierzyli tylko hurraoptymiści, żeby nie powiedzieć - naiwni).
Ewidentnie jest na fali wznoszącej,oby jak najdłużej u nas.