SCUDETTO


LGdS: Jak w pięciu ruchach Sérgio Conceição zmienił Milan

7 stycznia 2025, 20:30, Redakcja Aktualności
LGdS: Jak w pięciu ruchach Sérgio Conceição zmienił Milan

Jakkolwiek to się zakończy i cokolwiek się stanie, historia została napisana i zostanie uwieczniona w albumie historii Rossoneri: Sérgio Conceição tańczy w szatni i pali cygaro, mając obok siebie Superpuchar Włoch. Ten podniesiony na oczach Interu. Ten, który zdobył po zaledwie tygodniu pracy (dokładnie ośmiu dniach). Ten, który odpowiada trofeum numer 50 w 125-letniej historii Milanu i który jako pierwszy zostanie zapisany na konto RedBird. Nie oznacza to oczywiście, że zarząd zmienił słabego trenera na fenomen. Oznacza to po prostu, że drużyna musiała zostać objęta przez właściwego szkoleniowca i Conceição jest właściwy dla systemu Rossoneri. La Gazzetta dello Sport wymienia pięć ruchów Sérgio Conceição, dzięki którym odmienił Milan (głowa, ofensywa, taktyka, szatnia, boiskowe wybory).

Fonseca zawsze powtarzał: mamy problem natury mentalnej, a taktyka i technika nie mają z tym nic wspólnego. Conceição już minutę po tym, jak po raz pierwszy postawił stopę w Milanello, zrozumiał, że jego rodak miał rację. Zdefiniował Milan jako zespół pełen "wątpliwości", podobnych do tych, które widzieliśmy w pierwszej połowie meczu z Juventusem. W przerwie nie wydawał poleceń taktycznych, ale zresetował umysły zawodników: trzeba mieć odwagę, trzeba zrozumieć, że Milan jest mocnym zespołem. Gdyby za każdym razem dziesięć minut przemówienia motywacyjnego wystarczyło do uzdrowienia pacjenta, praca trenera byłaby zdecydowanie łatwiejsza. Powiedzmy, że w tej przerwie Sérgio pozytywnie wpłynął na swoich piłkarzy (wykonuj podania do przodu, a nie do tyłu, miej odwagę utrzymać wyższą linię obrony, wyeliminuj strach przed próbą dryblingu, szukaj wolnych przestrzeni, nie zastanawiaj się z piłką u nogi). Efektem tego wszystkiego były dwa powroty i dwa zwycięstwa, w tym jedno z drużyną, która do tej pory przegrała tylko jeden mecz w sezonie (Juve ze Stuttgartem) i drugą, której przydarzyło się to dwukrotnie (pierwsze derby Mediolanu w tym sezonie i mecz z Bayerem Leverkusen). Świadomość tego będzie generować kolejne endorfiny w szatni Milanu.

Oprócz zdobycia trofeum, największym atutem Milanu wracającego z Arabii Saudyjskiej jest z pewnością siła mentalna, która pozwoliła na odwrócenie wyniku w obu meczach. Inter wychodził z pozycji, w której nie stracił gola od pięciu meczów. Juve (podobnie jak Nerazzurri) mają drugą najlepszą defensywę w Serie A. Rossoneri w tych dwóch meczach, zdobyli w sumie pięć goli, a mogło ich być jeszcze więcej, zwłaszcza w konfrontacji z Interem. Oznacza to, że ofensywa znów zaczęła działać, o czym świadczą piękne akcje, które najpierw doprowadziły do remisu, a później do wygranej.

O ile sfera mentalna była głównym elementem, w którym Conceição musiał przeprowadzić interwencję, o tyle część taktyczna nie mogła pozostać niezauważona. Portugalczyk udowodnił, że jest trenerem, który potrafi szybko czytać potrzeby podyktowane meczem i wprowadza odpowiedni system gry. Przeciwko Juve zaczął ustawieniem 4-3-3, która na początku drugiej połowy zmieniło się w 4-2-3-1, a następnie pół godziny przed końcem w 4-4-2. Dokładnie: Milan wygrał półfinał, stosując system gry najbliższy ideałom Conceição. Jednak w derbach początkowa taktyka została ustalona na 4-2-3-1, co następnie zmieniło się na 4-2-4.

Niektórzy zawodnicy nie czuli więzi z Paulo Fonsecą. Sposób postępowania z Theo i Leão, żeby wymienić tylko dwa najbardziej kłopotliwe nazwiska, był trafny. Sérgio dużo poświęcił na rozmowę z tą dwójką, zapewniając im podejście, jakiego potrzebowali. Pozostaje jeszcze kwestia opaski kapitańskiej: gdy Calabria siedział na ławce rezerwowych, w obu meczach opaska wylądowała na ramieniu Maignana.

Każdy nowy trener po objęciu stanowiska zmienia coś w składzie. Sprytny trener jednak nie tasuje: tasuje trochę, a potem patrzy, jak to się potoczy. Nowe twarze Conceição? Trzy lub cztery. W obronie powrócił Tomori. Jeśli Thiaw znajdzie na stałe miejsce w składzie, Anglik stanie się konkurencją dla Gabbii. W środku pola Bennacer (gdy wróci do pełni sił) może dać nową jakość w taktyce trenera. Musah z pewnością będzie miał okazję do szerszego pokazania swoich umiejętności na boisku.



18 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Jaca23
Jaca23
8 stycznia 2025, 09:30
Mentalnie Fonseca i Conceicao to inna liga. Fonseca próbował wymusić dla siebie szacunek, Conceicao go miał od pierwszego kroku zrobionego w Milanello.

Bardzo dobry ruch z opaską kapitańską. Theo i Leao nie nadają się na kapitanów. Fonsi wspominał, że nie chce zaburzać jakieś reguły, a przyszedł Sergio i po prostu to zmienił po swojemu. On jest trenerem, on ma decydować, bo to on w głównej mierze odpowiada za wyniki. Gwarantuje, że za SC nie będzie cyrków jak w Rzymie, gdzie Tomori zabiera piłkę Pulisiciowi, żeby jego kumpel Abraham strzelał karnego.
Edytowano dnia: 8 stycznia 2025, 09:33
2
mrkojiro
mrkojiro
8 stycznia 2025, 08:52
Gazety piszą byle tylko coś napisać. Trener może i ma "wejście smoka" ale to może być efekt odpowiedniej motywacji na te konkretne mecze, trochę szczęścia. Już wygraliśmy w tym sezonie z Interem z poprzednim trenerem, a później traciliśmy punkty z ogórkami. Za wcześnie by pisać o jakiejkolwiek rewolucji.
Jeśli Milan na koniec sezonu zajmie stabilne, mocne TOP4 i zrobi to w przekonującym stylu, to będziemy mogli powiedzieć, że zmiana trenera wyszła wszystkim na dobre.
Ale jeśli nie weźmiemy kompletu punktów z Cagliari i Como to ta sama gazeta wydrukuje nagłówki o trwającym kryzysie, a Superpuchar był jedynie przypudrowaniem istniejących problemów itd.
Fajnie że mamy trenera z charakterem, ale ilość powstających analiz i artykułów przyprawia mnie o mdłości.
0
Trefniś
Trefniś
8 stycznia 2025, 08:29
Niech książkę od razu napiszą i serial na Netflix zrobią.
Chryste, ja też się bardzo cieszę, ale to poszło za daleko.

Z Juve mieliśmy zwyczajnego farta. Bardziej oni przegrali niż my wygraliśmy.
Z Interem wygraliśmy mentalem i tyle. Milan nie naprawił się magicznie w dwa dni.
Calma.
7
Jedrek1972
Jedrek1972
8 stycznia 2025, 06:31
Trafil do głów zawodników i ot cały klucz
2
Victor Van Dort
Victor Van Dort
7 stycznia 2025, 23:06
Mat hipopotama.
0
Zuber
Zuber
7 stycznia 2025, 22:16
Najważniejsze, że przychodzi trener i próbuje z najlepszych zawodników czyli Theo i Leao wyciągnąć to co najlepsze, a nie próbować wszystkiego innego oprócz tego w czym oni są dobrzy. A już sadzanie ich na ławce z jakiś gówno powodów to jest po prostu żenada. Jak masz takich kozacków to ustawiasz gre pod nich a nie na odwrót. Po co sobie samemu robić pod górę jak żaden z nich nawet nie ma średniego zmiennika.
Edytowano dnia: 7 stycznia 2025, 22:17
5
LaMancha 98
LaMancha 98
7 stycznia 2025, 21:17
Ja rozumiem że wygraliśmy puchar i super bo trofeum to zawsze prestiż i pozytywny moment ale nie zmieniajmy skrajności bo ani tydzień temu nie byliśmy takim nieudacznikami z amatorami w drużynie ani teraz nie jesteśmy odrazu mistrzami a media tak to przedstawiają, dla nich jest wszystko albo czarne albo białe ale rzeczywistość jest
dużo bardziej skomplikowana.
O ile od Juventusu byliśmy w 2 połowie dużo lepsi co w dużej mierze wynikało z tego że mieliśmy lepszy zespół od nich fizycznie i tą fizyczności, szybkością ich zdominowaliśmy o tyle mecz z Interem w 2 połowie to była klasyczna wymiana ciosów i to że akurat my strzelaliśmy a nie Inter to poprostu mieliśmy masę szczęścia ale nie umniejszam bo szczęściu trzeba pomóc i my to zrobiliśmy.
Mi szczerze mówiąc pod względem naszej gry na przyszłość bardziej od 2 połowy (która była poprostu widowiskiem w której grali jedni i drudzy od bramki do bramki) podobało mi się to co widziałem przez 45 minut i 40 sekund pierwszej połowy bo widziałem tam zespół poukładany, grający odpowiedzialnie z mocnym rywalem i potrafiący ze spowodą wychodzić z pod presingu. To jest dla mnie budujące bo daje nadzieję że teraz będziemy grać z odpowiedzialnością i zaangażowaniem tak jak w 99% pierwszej połowy bo nie oszukujmy się w lidze nikt z nami na wymianę ciosów nie pójdzie i poukładana gra będzie dużo ważniejsza niż zrywy.
13
Fushnikov
Fushnikov
8 stycznia 2025, 07:24
Nieważne :)
Mamy puchar i dublet z odwiecznym rywalem :)
2
Tzeentch3
Tzeentch3
8 stycznia 2025, 08:15
Ja się tylko boję, że jak ten przysłowiowy balonik pęknie w sobotę po 22:00 to może nie być co zbierać w komentarzach albo z naszych piłkarzy po meczu :)
1
Tanger
Tanger
7 stycznia 2025, 21:13
Mnie osobiście ciekawi, jakie będzie wyjściowe ustawienie Conceicao, bo na razie jego Milan jest jak kameleon. Tasuje taktyką zadaniowo, zależnie od potrzeby. W Porto jego domyślnym było 4-2-3-1, a alternatywnym 4-4-2. Raczej rzadko stosowane było przez niego 4-3-3.

Do każdej z tych taktyk Milan ma jakiś brak, który należy załatać. Do 4-2-3-1 nie ma OP (są Reijnders i Pulisic, którzy mogą grać na tej pozycji, ale docelowo pełnią inne role), do 4-4-2 trzeba sprowadzić jeszcze jednego napastnika, a do 4-3-3 potrzeba stricte DP (jest Bennacer, który musi jednak wrócić do formy).

Mądry zarząd w pierwszej kolejności porozmawiałby z trenerem i zechciał wysłuchać jego potrzeb, a potem ruszył na mercato. Milan niestety takowego nie posiada. Pewnie przyjdzie Rashford na jakichś durnych warunkach, ew. jakiś wynalazek typu Terracciano. Bezwzględnie wzmocnienia wymaga prawa obrona, ale to raczej temat na lato, kiedy Real odkupi Jimeneza, a Calabria będzie miał już nowy klub. No chyba, że Conceicao okaże się prawdziwym magiem, który nauczy grać nawet taki antytalent jak Memerson.
Edytowano dnia: 7 stycznia 2025, 21:20
6
DarQ
DarQ
7 stycznia 2025, 20:51
Pytanie brzmi :
- w ilu ruchach Sergio zmieni nastawienie forum do negowania wszystkiego co czyni nasz obecny zarząd?
2
hyrus13
7 stycznia 2025, 21:11
Wszystkiego? Kilka dni temu była euforia jak zarząd pożegnał Fonsekę. To nie wina forumowiczów, że zdecydowana większość posunięć zarządu jest żenująca, począwszy od mercato po wypowiedzi dyrektorów.
15
JAJO
JAJO
7 stycznia 2025, 21:19
1. Zatrudnienie Paolo, mimo faktu, że byli dostępni inni trenerzy. Z perspektywy czasu widać, że to była totalna porażka. (kibice od początku byli na nie)
2. Zatrudnienie Memersona. W Londynie do dziś śmieją się, że Milan kupił tego gracza.
3. Zakup 9. Morata w życiu nie przyszedłby do Mediolanu gdyby nie problemy natury osobistej. Ściągnięcie Abrahama po poważnej kontuzji (na obecną chwilę średnio) i na koniec przedłużenie Jovicia aby za chwilę go odstawić nawet nie na boczny tor,
4. Inna kwestia - stadion. Cały czas gadaja o zyskach. A wciąż nie wbito pierwszej łopaty. Wiadomo nie od dziś, że to dałoby olbrzymiego kopa dla finansów klubu.
5. Mocanda - super skaut, a ile perełek wyłowił ? Mbappe ma w notesie?
6. Zlatan - gościu na odpowiedzialnym stanowisku, który nie ma pojęcia o zarządzaniu. Milan stać na takiego działacza? W przypadku braku awansu do LM, to kto będzie odpowiedzialny? Oczywiście trener i zawodnicy a nie super menago, ktory swoim wyborem popsuł pierwsze 17 kolejek.
7
landik
landik
7 stycznia 2025, 21:24
@JAJO przestańcie powielać te bzdury że kibice byli na nie na Fonsecke, bo jedynie kiedy protestowali to przeciw Lopeteguimu
2
Tanger
Tanger
7 stycznia 2025, 21:27
@JAJO

Mała uwaga co do 6.

Zlatan nie ma nawet stołka dyrektorskiego. On jest zatrudniony w Milanie na stanowisku "doradcy". Czyjego? A licho go wie. Znaleźli po prostu naiwniaka do firmowania swoim nazwiskiem ich decyzji i robienia w trąbę kibiców. Moncada i Furlani są od chwalenia się i opowiadania bajek oraz oglądania meczów na luzaku. Zlatana wysyłają jak trzeba powiedzieć coś "niefajnego" albo porozmawiać z drużyną czy trenerem. Reszta zarządu ma wywalone i gra sobie w FM-a w realu.

@landik

Teoria spiskowa - A może to RedBird podkręcał jeszcze to weto kibiców, bo było im na rękę? Mieli argument, żeby wycofać się z układu z Lopeteguim, bo Fonseca okazał się wygodniejszym kandydatem? W każdym razie, "protesty" kibiców były w tej sytuacji dla nich korzystne.
Edytowano dnia: 7 stycznia 2025, 21:35
1
DarQ
DarQ
7 stycznia 2025, 22:19
hyrus
Tak. Wszystkiego. Że za poźno zwolniony?. A wolisz reakcje po 2 miesiącach? I płacenie 2 trenerom albo jak wcześniej 3 na raz? Pól roku nie jest fair zważywszy ,że było słabo ale nie tragicznie i że ustalili, że po pół roku będzie weryfikacja i w razie czego pożegnanie i wypłacenie tylko części kwoty. Nie ma wg. Ciebie plusów takiego rozwiązania? A słyszę jęki jakby obrzezano niektórych.
A Zlatan? Problem polega na tym, że nie znamy jego funkcji, prerogatyw. Natomiast po wielkim zwycięstwie chłop wygłosił gatkę motywującą by z tym nastawieniem grać w lidze, co jest ok. ale on został tutaj zjedzony. Że trzymał ręke w kieszeni, że nie patrzyli na niego itd.
Tak. Tu jest dojepka do wszystkiego bez elementarnej logiki.
Bedę trochę nie fair bo nie można tego tak łatwo porównać ale
Elliot - 1 puchar
Redbird - 1 puchar
Elliot - zwolnił 1 małą legendę przy dużych kontrowersjach
Redbird - zwolnił wielką legendę przy małych kontrowersjach.
5
Trzesuaf
7 stycznia 2025, 23:16
Zarząd to niekompetentni idioci, jeśli ktoś ich broni to ma mózg tego samego kalibru. Postaw przeciętnego Ziutka na miejscu całego zarządu i on też zatrudni teraz Conceicao. Dlaczego? Bo to jeden z nielicznych obecnie dostępnych trenerów, którzy cokolwiek umieją. Superpuchar nie jest efektem starań i mozolnej pracy zarządu tylko absolutnym przypadkiem i kwestią szczęścia. Nie rozumiem też rozpływania się nad trenerem. Czy on ma pomysł na drużynę to dopiero się zobaczy po kilku meczach, na razie widzimy efekt nowej miotły, który jest przytłaczający i to pokazuje jak długo te wszystkie gwiazdy ligi, które mamy w zespole cierpiały przez niekompetencję Fonseki, ile razy już go próbowali zwolnić bez reakcji tych debili z zarządu. Ci piłkarze po prostu odetchnęli, stąd takie wyniki. Należy jednak pamiętać, że mimo szczęśliwego zbiegu okoliczności, każdy puchar jest czymś co buduje drużynę dużo bardziej niż jakiekolwiek inne zwycięstwo. Bardzo dobrze się składa, że Conceicao tak się to udało, bo ma realne szanse na zbudowanie na tym mega formy i szybkie odrobienie punktów może nawet i do top3.
3
hyrus13
8 stycznia 2025, 08:03
DarQ

Przede wszystkim problem z trenerem polegał na tym, że od początku było wiadomo, że Fonseka tego nie dźwignie. Nie było żadnych merytorycznych podstaw do zatrudnienia go, ale to zrobili, choć Pioli miał ważną umowę. Na końcu pięć minut przed zwolnieniem wysłali chłopa na konferencję prasową.

Zlatan jest nie wiadomo kim w tym klubie, nie wiemy czy jest dyrektorem, doradcą czy zatrudniono go jako klauna. O stadionie się już nie będę rozpisywał, bo niektórzy już planowali zakup biletów na San Donato, a tymczasem to tylko plan B.

Przez grzeczność i szacunek nie skomentuję porównania sukcesów tej i poprzedniej ekipy ;)
2

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się