MILAN – BOLOGNA 3:1!
José Altafini, były napastnik Milanu w latach 1958–1965 (205 meczów, 120 goli) udzielił wywiadu dla Rai Radio 1 (Radio anch'io sport), w którym wypowiedział się na tematy związane z Milanem.
Kryzys w Milanie? "Nie ma już prezydentów z przeszłości. Już za czasów Piolego Milan miał problemy w obronie i nigdy nie kupił żadnego silnego zawodnika do defensywy. Po Kjærze nie mieli już muru w defensywie. Środkowy obrońca to podstawa, co pokazały trudności Juve bez Bremera".
Największe rozczarowanie? "Milan, a w szczególności rola prawego obrońcy Emersona Royala. Walker jest silny, ale jedynym obrońcą zdolnym do powstrzymania napastników rywala nawet w wieku 40 lat był Pietro Vierchowod".
Na temat Leão: "On taki jest, niekonsekwentny. Czasami biegnie sprintem i robi niesamowite rzeczy, innym razem spaceruje, wygląda, jakby chodził po boisku kołysząc się. Należy go tak odbierać".
Najlepszy napastnik we Włoszech? "Lubię Lukaku, Vlahovicia, Leão i Reteguiego. Jestem wielkim fanem Raspadoriego. Przykro mi, że nie gra zbyt często w Napoli".
Nie wiem co jest z tymi gościami nie tak. Może niech zaczną po pijaku podejmować decyzje, to skutek będzie lepszy.
Poza tym Jović, Abraham i kolejne 8 mln zaoszczędzone, za które można było wziąć bal drzewa, do stania w polu karnym i byłby większy pożytek niż z tej dwójki, Morata ze swoimi drewnianymi nogami, które nie potrafią żadnej piłki przyjąć, by się z nim zakumplował i byłby cudowny atak.
Ale to co się przez te ostatnie 3 miesiące stało z naszym atakiem to jest naprawdę wielki problem, przecież my w ogóle nie tworzymy klarownych okazji mając w składzie Leao, Moratę, Pulisicia, Reijndersa czy Theo to jest aż niesamowite.
Bramek od czołówki straciliśmy o 3/5 wiecej niż liderzy ale goli zdobyliśmy co najmniej o 15 za mało w porównaniu do nich.
To jest nasz główny problem, brak pomysłu na grę kiedy musimy grać w ataku pozycyjnym.
Taki Inter który ma w ataku Lautaro, Thurama i Taremiego tworzy zazwyczaj meczu dużo okazji i mimo że Lautaro potrafi marnować na potęgę a Taremi też często marnuje proste okazję to w ogólnym rozrachunku i tak strzelają dużo goli.
Oni powiedzmy w meczu stworzą 6 dobrych okazji i te 2/3 wykorzystają a jak my stworzymy 2/3 sytuację to nie ma co się dziwić że mamy ostatnio problem żeby strzelić więcej niż 1 bramkę w meczu.
Abraham dostał sam na sam piękne podanie, po czym zamiast zrobić cokolwiek, to od razu strzelił prosto w bramkarza, Pulisić dostał piękną piłę, bodaj od Leao, gdzie okropnie przyjął i poleciało gołębie straszyć.
To były piłki, które każdy szanujący się napastnik musi wykorzystać.
Chłop ogólnie rozpisał wszystkie bolączki, któe uskuteczniane są na forum, a nikt z milionowymi kontraktami tego nie widzi XD
Żenua!
Edit. Dziadzia Jose, nawet ma ten sam dylemat co ja, czyli czy Walker w wieku 36-37-38 lat (bo tyle będzie miał jak dostanie do 2027 kontrakt), będzie w stanie śmigać na boku obrony?
Nie powielajmy tylko pismakowej pozycji środka obrony, bo Pep może tak grał różnymi piłkarzami, nawet pomocnikami, ale on ma specyficzną taktykę, która na pewno nie jest taka sama u Kąsesją.