SCUDETTO


LGdS: Zawodnicy na koncercie Lazzy i problemy ze składem – powody zdenerwowania Conceiçao

26 stycznia 2025, 23:37, Redakcja Aktualności
LGdS: Zawodnicy na koncercie Lazzy i problemy ze składem – powody zdenerwowania Conceiçao

Popołudnie Sérgio Conceição nie należało do spokojnych, a mimo faktu, że objął stery klubu miesiąc temu, wydaje się, że minął już rok. Przydarzyło mu się wszystko: piękne wygrane i porażki bez walki, kłótnie z zawodnikami, zdobyte trofeum, bitwy o zasady i inne mniejsze "walki" – pisze w niedzielę wieczorem Luca Bianchin (LGdS).

W przededniu bardzo ważnego tygodnia, jakim jest mecz o bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a następnie derby Mediolanu, można przybliżyć rozmach trenera z Porto. Można na przykład powiedzieć coś o powodach jego zdenerwowania. Conceiçao nie spodobało się, że niektórzy zawodnicy udali się na koncert Lazzy (Jacopo Lazzarini, znany jako »Lazza«, to włoski raper, autor tekstów i producent muzyczny) w piątkowy wieczór i dał to jasno do zrozumienia zawodnikom (na pamiątkę jest zdjęcie [KLIK!] z tego wieczoru: Loftus-Cheek, Theo Hernández, Francesco Camarda i Davide Calabria wokół Lazzy, wieloletniego fana Milanu). Według niepisanych zasad Conceiçao można było tego uniknąć, nawet jeśli Milan był świadomy obecności piłkarzy na koncercie. Podobnie Portugalczyk nie przyjął dobrze reakcji Calabrii na zmianę: rzucił butelką, podniesioną przez trenera, a następnie uderzył kilka razy w ławkę. Takie rzeczy się zdarzają, ale sceny po końcowym gwizdku arbitra to jednak rzadkość i zły przykład.

Sérgio ma też inne problemy na horyzoncie: przygotowanie drużyny na mecz w Zagrzebiu, zaradzenie tak burzliwej sytuacji i znalezienie równowagi w zespole. Po meczu padł jasny komunikat: wypowiedzi trenera oraz Calabrii. Trener i zawodnik spotkają się ponownie w Milanello i zaczną od nowa. Davide nie będzie mógł wystąpić w meczu z Dinamo Zagrzeb (zawieszenie za żółte kartki). Kontuzja Emersona Royala, brak możliwości gry Kyle'a Walkera to istotny problem dla prawej strony defensywy Rossonerich. Na dziś faworytem do gry jest Terracciano, a alternatywami Musah i Tomori.



53 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Grande
Grande
27 stycznia 2025, 22:48
Dla mnie po sezonie musi dojść do większych czystek w składzie.
0
Kuziu
Kuziu
27 stycznia 2025, 15:58
Wszystko dla ludzi, ale jak Theo robi po raz kolejny babola przy straconej bramce, bo wygląda jakby był na kacu, to jest to woda na młyn dla narracji trenera. Myślę, że gdyby na boisku było wszystko w porządku, to połowa tych tematów naturalnie by nie wyciekła na pierwsze strony gazet.
1
KRWISTY
KRWISTY
27 stycznia 2025, 11:53
Puenta jest jedna - tych dzieciaków ten trener nie poukłada i nie ogarnie ,gra jest ciągle marna bo jak nazwać tą tragedie wczorajszą.
Wydaje mi się że profil Conte autorytetu wydaje się być najbardziej optymalny ,lub właśnie Sarri coś pomiędzy Conte.
Może oni potrzebują takiego autorytetu wiekowego ,takiego papy właśnie z dobrymi radami i przytulaniem ojcowskim jak Sarri , Ancelotti, Ranieri.
Bo naprawdę tu nic nie działa zlepek piłkarzy i zlepek akcji.
Ciągle sinusoida, Leao i Theo loteria ,reszta bez kilku wyjątków też marnie.
Normalnie ręce opadają.

Mam nadzieję że ostatni mecz LM osłodzą tą żenadą ligową i zaklepią pierwszą ósemkę.
Edytowano dnia: 27 stycznia 2025, 11:54
0
szewczenko85
szewczenko85
27 stycznia 2025, 12:58
Haha a co obraża się? Na ich miejsce czekaj tysiące żeby zapier... Za te koszulkę dajcie spokój. Trener wymaga od piłkarzy zaangazowani i w dodatku zdjął Theo i Leao ostatecznie wygrał. Ja cenie charakter Portugalczyka , przyszedł i walczy na swoich zasadach. Taki musi być trener, tylko tak moze zbudować autorytet, piłkarze na boisku mogą mieć gorszy dzień ale ambicja musi być. Nie ma miękkiej gry, jeśli ta grupa ma się rozwinąć potrzeba tam twardego Szefa.
1
Rafał0209
Rafał0209
27 stycznia 2025, 11:19
Berlu by zrobił Bunga Bunga wszystkim i graliby jak z nut. a tak wali z tego klubu korpo firmą na odległość. jak wyścig szczurów pozagryzaliby się nawzajem wytykając błędy. w tym klubie brakuje przede wszystkim charakteru u właściciela, taki Perez by wszedł i powiedział trenerom zawodnikom dyrektorom albo działamy razem i się dogadacie albo jak nie pasuje to wypier,,,, z klubu wszyscy. a nasz maślak cieszy jape byle tabelki na zielono się świeciły.
1
Rossu
Rossu
27 stycznia 2025, 09:09
O tak, dowalić im 10 kółek dookoła Mediolanu, bo wyszli sobie wieczorem na koncert.
Te media to już na siłę szukają sensacji, jest u nas gorąco, to trzeba kuć żelazo. Całe środowisko Milanu przechodzi sporą krytykę, nic dziwnego, bo za wyniki na to zasługują.
Chociaż mogli sobie odpuścić, bo to było wiadome, że zaraz wszystkie media się przyebią. Tyle pisało się o profesjonalizmie i dyscyplinie Conceicao, a wygląda na to, że piłkarze mają go jednak w dupie. Niby jednak błahostki, ale takie nękanie ze strony mediów może jednak wpływać na morale w drużynie.
2
ksieciunio
ksieciunio
27 stycznia 2025, 08:48
Czyli wychodzi na to, że bajerant nie panuje nad drużyną. Tak tylko nieśmiało zauważę, że Milan to nie Porto ani Legia, ani inny polski klub gdzie można traktować piłkarzy jak dzieci, nakładając dziwne zakazy i licząc, że pójdą z rozdziawioną buzią za swoim ulubionym trenerem. Dziadek Stefano to świetnie rozumiał, świetnie rozumie to Carlo, niestety przybysze z Portugalii nie bardzo...
1
Trefniś
Trefniś
27 stycznia 2025, 08:54
Stefano to odpowiada za to co oglądamy na boisku w dużej mierze.
11
palonettoACM
palonettoACM
27 stycznia 2025, 09:18
No i sam Stefano przyznał niedawno w wywiadzie, że formuła współpracy się wypaliła.

„Po rewanżowym meczu z Romą w Lidze Europy, zdałem sobie sprawę, że to koniec”

A tutaj ciągle nostalgia panuje. :)
6
ksieciunio
ksieciunio
27 stycznia 2025, 09:28
Czytać ze zrozumieniem :) Stefano miał tych samych ananasków co obecnie + Ibrę, krewkiego Rebica, ale też Girouda czyli gościa który wygrał chyba w futbolu wszystko i jakoś nie słychać było o tym, że zabrania nosić graczom klapki, nie przypominam też sobie by demolował telewizory ani startował do kogoś z drużyny na boisku. Po prostu inna klasa człowieka i trenera.
2
Trefniś
Trefniś
27 stycznia 2025, 09:53
Myślę, że gdyby na przykład zaczął od podstaw dyscypliny, to dziś by nie było połowy problemów. A tak to masz Leao co sobie leży zamiast zapieprzać za kontrą. Bo ktoś mu kilka lat pozwalał na wszystko.
Klapki to kuriozum i radykalne posunięcia, ale być może do tego doszło, ze tylko takie zadziałają.
3
Paolo03
Paolo03
27 stycznia 2025, 12:28
Trefniś
Szczytem głupoty jest winic Stefana za to co oglądamy teraz. Piłkarz w dużej mierze gra to co potrafi i jak mu trener powie. Jeśli Leao nie chce biegać przy 3 różnych trenerach to problem jest w samym piłkarzu a nie Stefanie który trenował go parę lat temu xd
1
Trefniś
Trefniś
27 stycznia 2025, 08:36
Niby wszystko git, bo piątek. Ale mecz o 12:30, więc trener mógł oczekiwać, że piłkarze dostosują się do rytmu dobowego odpowiednio na taką porę. Inna kwestia, że kiedyś było że zawodnik do 24 h przed meczem ma być całkowicie skoncentrowany na dbaniu o swoją formę, stąd te noclegi w Milanello.
Tu nie było 24h, ale wracamy do punktu 1. Piłkarze nie dali sobie szans by się w sobotę już wbić w ten rytm wstania rano i grania o 12.

Więc nie zrobili nic złego, ale w świetle totalnego braku dyscypliny, profesjonalizmu i olewania jakie toczy ten klub od czasów Pioliego, taki trener który stara się wszystko uporządkować miał prawo być wkurzony.
Edytowano dnia: 27 stycznia 2025, 08:38
7
Sebolinho10
Sebolinho10
27 stycznia 2025, 09:43
Tylko ze mecz byl w niedziele o 12:30 a oni poszli w piątek na koncert. To masz grubo ponad 24h
0
Trefniś
Trefniś
27 stycznia 2025, 09:52
Polecam czytać posty do końca i ze zrozumieniem.
4
palonettoACM
palonettoACM
27 stycznia 2025, 08:34
Dzisiejszy rap zdecydowanie bliżej ma do disco polo, albo jak w tym przypadku do italo disco.

A ten cały Lazza lubił się pokazać na San Siro, gdy się można było ogrzać w blasku fleszy (ćwierćfinał, półfinał LM, sezon mistrzowski). Niedawno powiedział, ze już nie chodzi na Milan, bo przynosi to cierpienie (czy inne tego typu bzdety). W sumie „prawie” jak Cardinale. ;)
4
karp_fso
karp_fso
27 stycznia 2025, 09:16
Akurat nie widzę w tym nic złego - jedyny sposób w jaki kibic może wyrazić brak poparcia dla działań zarządu (poza protestami), to nie kupować biletów.

Gość jest Wlochem, oni traktują piłkę emocjonalnie, więc nie zdziwiłbym się jakby nie chodził na SS tylko dla błysku fleszy.
3
DarQ
DarQ
27 stycznia 2025, 08:14
Sergio woli Dans Kulturo, a nie Rap - to już wiemy.
Na obronę piłkarzy zasługuję fakt, że nie był to wieczór przed meczem.
Oraz to , że był to koncert, któremu jak sama nazwa wskazuje bliżej do koncertu np. operowego, niż do klasycznej dyskoteki, czy imprezy zamkniętej w lokalu, czy domówki w mniejszym gronie , gdzie najłatwiej o libację.
Pytanie brzmi czy Sergio nie wprowadził za ostre zasady, które trudno egzekwować ?
Dawid "zbierał sobie" wcześniej , a jego reakcja na zmianę to tylko kulminacyjny moment.
Chłopak nie jest pogodzomy z tym , że jako kapitan jest drugą opcją , a teraz po Walkerze trzecią. Wg. mnie już od dawna dawał oznaki rozgoryczenia tą sytuacją. Resztę przed kamerami już trochę znamy.

0
Diavo
Diavo
27 stycznia 2025, 07:44
Czyli się wyjaśniła sytuacja po meczu
Sergio: Biegnijmy do kibiców, trzeba przeprosić ich za tą nerwówkę
Calabria: To pewnie, przez ten koncert..
1
ChroscickyACM
ChroscickyACM
27 stycznia 2025, 07:43
Koncert jest problemem, serio? Jeśli wierzyć doniesieniom o faktycznym problemie z tym wydarzeniem, to nie jest to lekka przesada? Kumam, ze druzyna, kontrakt i kosmiczne zarobki zobowiazuja.. ale to juz na koncert isc nie mozna? Zrozumialbym, jakby szli w dzien przed meczem i balowali do nocy... ale byc moze szli, posluchali, fotke strzelili i tyle..

Głowa, a raczej zaspokojenie swoich przyjemnosci, czy chwilowe oderwanie od rzeczywistosci tez jest wazne!

Jesli nic sie tam nie wydarzylo grubego, stwierdzam przesadę.

Chyba. ze czegos nie wiem.
3
Mellion
Mellion
27 stycznia 2025, 07:46
Nie no pójść na koncert w piątek gdy gra się w niedzielę, a sobotę to jednak są dwie różne sytuacje i wg mnie też nie ma w tym dużego problemu no chyba że się schlali i imprezowali do rana, to wtedy faktycznie słabo.
1
PrzemekACM1899
PrzemekACM1899
27 stycznia 2025, 07:35
Szkoda, że nie podbił do Hernandeza i jemu nie wypłacił lepe na odmułe
4
Sebolinho10
Sebolinho10
27 stycznia 2025, 09:47
Patrząc na impulsywność Theo, obawiam się że trener z tego starcia bez szwanku raczej by nie wyszedł xD.
Już nie róbmy z Sergio takiego kozaka bo 2 razy krzyknał i wyrzył się na telewizorze w Arabii
0
Elephantine
27 stycznia 2025, 07:28
Niby w piątek wieczorem, a Theo to jeszcze trzymało w niedzielę po 12
9
Diavo
Diavo
27 stycznia 2025, 07:45
Ma słabe spalanie :D
0
kamilus
kamilus
27 stycznia 2025, 08:23
Theo to, z małymi wyjątkami, trzyma cały czas od sierpnia. :D
3
acmti__
acmti__
27 stycznia 2025, 07:10
To już wiemy dlaczego ostatnio wchodzi Jović :D
Tak, czy inaczej dobrze, że Conceição stara się trzymać za mordę nasze gwiazdeczki, aczkolwiek wraz z kolejnymi miesiącami będziemy chcieli zobaczyć jakiś ład na boisku. Póki co metoda bata dała nam kilka punktów, ale to co my gramy to jest dramat...
Wychodzimy na Parmę i oddajemy piłkę czekając na gonga.
2
Misiak
Misiak
27 stycznia 2025, 06:22
Przecież to problem z zawodnikami nie z trenerami sprzedać tego Theo, bo mu tylko imprezy w głowie. Łebek Camarda też już gwiazda a nawet w serie C nie potrafi strzelać, już jakieś fryzurki durne mu w glowie
2
Suejzirn
Suejzirn
27 stycznia 2025, 07:19
Chłop ma 16 lat, niech se robi fryzurki.
1
profesore
27 stycznia 2025, 07:41
A kto u nas nie robi fryzurek? Przecież u nas sami modele :)
0
hyrus13
27 stycznia 2025, 08:44
Akurat też jestem zdania, że o młodym, nastoletnim sportowcu, wiele mówi jego fryzura. Niejeden talent przepadł w salonie fryzjerskim.
0
Pavlović31
Pavlović31
27 stycznia 2025, 03:04
Trener nie chce przecież nic złego, znamy go. Pewnie był słaby trening czy coś. On chce po prostu leniuchów zachęcić (zmusić) do wykonywania swoich obowiązków za które dostają ogromne pieniądze. Jeśli mecz byłby w niedzielę wieczór to może inaczej by to wyglądało. On chce ich nauczyć profesjonalizmu. Poczytajcie jak się do meczu przygotowywał Ronaldo czy inni. To już nie czasy R9 czy Ronaldinho.
Jasne że mają wolny czas ale mają też obowiązki za które płaci się im grube pieniądze. I Trener chce dopilnować żeby dopełniali ich tak jak należy a nie na odpierdol za przeproszeniem. Bo już mnie wkurza głaskanie po główkach tych sierot. To nie Erazmus czy inny staż dla dzieci tylko poważny klub i walka się toczy o miliony. A czemu tak agresywnie? Bo widać po dobroci nic nie dociera, za dużo luzu od czasu Piolego. I wychodzę z założenia że musiało mieć to wpływ na trening skoro się przyczepił.
Edytowano dnia: 27 stycznia 2025, 03:05
11
Tzeentch3
Tzeentch3
27 stycznia 2025, 07:28
Dokładnie - później mamy mecz, a Theo wygląda jakby codziennie miał koncert, a Calabria też nic wielkiego nie pokazał czego podsumowaniem było to piękne dośrodkowanie przed zmianą (występy Emersona bardzo zakrzywiły oceny na tej pozycji).

Martwi Camarda - nowy fryz, spadł w hierarchii za Jovica i piątkowe późne imprezy dla 16 latka w "doborowym" towarzystwie. Powinni go odesłać do Futuro/Primavery, żeby może trochę ochłonął i przypomniał sobie grę w piłkę, bo 127 minut od 22 grudnia zbytnio nie pomaga w rozwoju (z czego 90 minut to było w Futuro).
Dodajmy do tego, że z Calabrią i Theo już Fonseca miał problemy co Calaria przecież oświadczenia wrzucał, więc to się nie bierze z niczego (można zakładać, że trenerzy przy zmianie ze sobą rozmawiali). W sumie zobaczymy kto wyjdzie na derby na prawej stronie, bo jak wrzucą tam od razu Walkera od pierwszej minuty to mogło być "grubo" po meczu :)
2
Trefniś
Trefniś
27 stycznia 2025, 08:33
Calabria akurat zagrał całkiem dobry mecz i pokazał dobitnie jaką głupotą było stawiać na Emersona.
3
Pavlović31
Pavlović31
27 stycznia 2025, 12:49
Taki balet w piątek wieczorem wpływa na trening następnego dnia. A sobotni trening jest ważny jeśli mecz jest w niedzielę w południe. Calabria zagrał dobrze i dlatego się wkurzył na zmianę.
0
LaMancha 98
LaMancha 98
27 stycznia 2025, 01:16
Media zawsze znajdą jakiś problem tam gdzie go nie ma, ale bądźmy poważni jeżeli trener mialby problem o takie rzeczy że ktoś sobie poszedł wieczorem na koncert to po sezonie napewno już naszym trenerem nie będzie.
Piłkarz to dorosły człowiek i może sobie robić co chce w wolnym czasie a gdyby rzeczywiście Theo przyszedł w sobotę na kacu to wydaje mi się że dziś by w ogóle nie zagrał.
Zresztą na tym zdjęciu jest Camarda i Loftus co nie grali, Calabria który chyba był i tak jednym z lepszych i Theo który zagrał słabo ale tych słabych meczy w tym sezonie to już zagrał co najmniej kilka także koncert czy jego brak raczej na jego formę nie wpływa.
Narazie to gramy tak samo jak 2 miesiące temu i Sergio nic nie zmienił dalej nie mamy żadnych schematów w ataku pozycyjnym i jak nie potrafiliśmy przyspieszyć gry tak nie potrafimy.
Dziś wygraliśmy nie charakterem jak to się teraz mówi ale tym że Parmą po 85 minucie poprostu skończyła się fizycznie i nie miała już siły się bronić.
2
Victor Van Dort
Victor Van Dort
27 stycznia 2025, 00:36
Ludzie wierzą że tu chodzi o koncert sam w sobie a ja myślę że tam poszło jeszcze afterparty i to było problemem.
18
cbvirus
cbvirus
27 stycznia 2025, 00:33
Był taki gracz co może grać i na środku i na prawej, ale oddaliśmy go za frytki do Juve
4
karp_fso
karp_fso
27 stycznia 2025, 00:10
No i co z tego? Koncert był w piątek, mecz w niedzielę, to raz.

Dwa, jak zawodnik nie był na kacu/zagrał trening na pełnym obrotach, to nie widzę problemu.

Myślę że bardziej poszło o reakcję Calabrii po zmianie, bo to brak szacunku do decyzji trenera.
1
Jaca23
Jaca23
27 stycznia 2025, 00:02
I bardzo dobrze, jazda z księżniczkami. Skończyły się czasy dobrego wujka Piolego (do czasu to akurat działało) i maślaka Fonseki. Pora stworzyć ambitny i zaangażowany zespół z tych panienek. Jeśli się nie podoba to kilku może zaliczyć out z klubu w lecie, jeśli Sergio chce mieć oddanych żołnierzy.
11
k__f__c
27 stycznia 2025, 00:17
Z tym outem bym się nie rozpędzał, patrząc jak nam idzie sprzedawanie piłkarzy
0
ACMarek
ACMarek
27 stycznia 2025, 00:01
Musze ich zaprosić na Mayday do Katowic. Spodobałoby im się :)
1
CandyAmigo
CandyAmigo
26 stycznia 2025, 23:56
I już mi się ten trenerski pajac nie podoba. Definicyjne zachowanie socjopaty.

Co to do cholery ma być, że pracownik w wolnym czasie nie może iść na koncert? To nie średniowiecze i nie niewolnictwo. Pracownik nie jest własnością firmy.
2
Master of AC Milan
Master of AC Milan
27 stycznia 2025, 01:00
Tylko, że zawód piłkarza to nie zwykły zawód. To nie korpo gdzie pracujesz od 8 do 16. To zawód, w którym życie to ciągła walka. Piłkarzem się jest, nie bywa. Piłkarzem jest się 24/7. Nie znam całej sytuacji więc się nie wypowiadam, lecz Sergio mógł być zły, jeżeli późno skończyli i się nie wyspali na trening. To co się je i pije 1-2 dni przed meczem jest bardzo ważne, a oni mogli to odpuścić.
3
Vol'jin
Vol'jin
26 stycznia 2025, 23:49
Theo jeszcze robił w czwartek bodajże imprezę z okazji 30 goli w klubie :) (Francuzi z Interu też byli) :)

Ale imo jak mieli czas wolny i nie przekładało się na następny dzień na trening (kac, niewyspanie bo był też przykład pewnego gejmera po nocach) to spoko ;]
7
Milanboy
Milanboy
26 stycznia 2025, 23:47
Jezu jak tego czegoś można słuchać. Nie dziwię się czemu się wkurzył, też by mnie szlag trafił gdyby ktoś z. Moich podopiecznych poszedłby na koncert tego rapera.
7
Sebolinho10
Sebolinho10
26 stycznia 2025, 23:53
Nie przesadzajmy. Piłkarze to też ludzie i pretensje o to że w wolnym czasie poszli na koncert nie powinny mieć miejsca. Koncert to nie sport wyczynowy w którym można nabawić się kontuzji.

Może jeszcze pozamykajmy ich w klatkach jak zwierzęta i wypuszczajmy tylko w dzień meczu na boisko jak w jakimś cyrku....
1
Vol'jin
Vol'jin
26 stycznia 2025, 23:53
a co to ma do rzeczy?

gównoburza po słuchają rapu? i co z tego? Ja też słucham ale też i innych gatunków d'n'b/jungle, jest rock/metal, awatar też nawiązuje do pewnej wytwórni :) etc. Nawet mieszanki techno-metalu (electric callboy) i co złego?
Edytowano dnia: 26 stycznia 2025, 23:54
2
archie1899
archie1899
27 stycznia 2025, 00:11
Nastolatków to jeszcze rozumiem, przejdzie im z czasem. No ale jak można być dorosłym i słuchać tego całego rapu to już kompletnie nie czaje.
4
Master of AC Milan
Master of AC Milan
27 stycznia 2025, 01:02
Zależy też jakiego. Liroy, Kalbier czy starsi amerykańscy są naprawdę ok, ale Ci z nowego pokolenia to dno. W ogóle muzycznie najlepiej słucha się wykonawców od 60/70s do 00s, i to chyba w każdym gatunku.
1
Milanboy
Milanboy
27 stycznia 2025, 08:12
Sebolinho10 - Nie zrozumiałeś :)
0
Von Strauss
Von Strauss
27 stycznia 2025, 08:21
Vol'jin

Nie no, tego już za wiele! Ile razy mówiłem?! Nie ma rapu!! To porządny dom nie slums!! Tylko same przekleństwa i ... i w tych piosenkach. XX to, XX tamto, życie XX, XX psy. Dość tego w robocie słyszę i jeszcze żebym to w domu miał!!!

A za EC szanuję.
3
Sebolinho10
Sebolinho10
27 stycznia 2025, 09:55
Milanboy

Zrozumiałem, tyle że zamiast wpisać nowy komentarz, to musiałem kliknąć odpowiedź. Dopiero teraz widzę że mój wpis jest nie tam gdzie powinien xD
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się