Empoli – Milan 0:2. Gol Leão (68') i debiutanckie trafienie Gimeneza (76') zapewniły komplet punktów Rossonerim w "dziwnym" meczu z Empoli
Pełna emocji pierwsza połowa, ale wyłącznie w wykonaniu piłkarzy gospodarzy, którzy prezentuję większe zaangażowanie. Po stronie Milanu wygląda to zdecydowanie słabiej, choć początek nie był zły. W 3' Theo posłał dobre płaskie podanie w pole karne do Moraty, ale ten był blokowany. W odpowiedzi mieliśmy z kolei dwa strzały Dinama. Najpierw w 5' Baturina strzelał z lewej strony, jednak nie dokręcił piłki, a w 7' z 15 metra uderzał Stojković, ale źle trafił w piłkę będąc także w trudnej sytuacji. W 6' kolejne dośrodkowanie Theo, tym razem do zamykającego z prawej strony Pulisica, który opanowuje piłkę i podaje do Leao, ten jednak tyłem do bramki i po chwili strata piłki. W 12' Leao błysnął na lewym skrzydle, zszedł do linii końcowej, ale tam już potroili go rywale odbierając piłkę. W 15' znakomitym przerzutem z linii obrony na lewe skrzydło popisał się Gabbia uruchamiając tym samym Theo, który następnie zgrywa do Moraty, który ponownie jest blokowany. W 18' Tomori wypuścił na prawym skrzydle Musaha, który wygrał pojedynek z obrońcą i zszedł w pole karne, skąd następnie wycofał na 16 metr do Reijnders, ale strzał pomocnika także został zablokowany. W 19' ogromny błąd Gabbii. Na własnej połowie źle przyjął piłkę, przejął ją Baturina i pognał na bramkę Maignana pokonując go płaskim strzałem między nogami. Kolejne minuty upływały bez konkretów z obu stron. Milan przebudził się nieco w 33' kiedy to Fofana dwukrotnie uderzał zza pola karnego, ale w obu przypadkach niecelnie. W 39' sytuacja Milanu się pogorszyła. Na skraju pola karnego Stojković minął Pavlovicia, po czym był jeszcze łapany w pół przez Musaha. Sędzia pokazał za to przewinienie pomocnikowi Milanu żółtą kartkę. Drugą, ponieważ wcześniej Musah miał już na koncie napomnienie. Dinamo z kolei miało rzut wolny, przy czym strzał trafił w mur. W doliczonym czasie Dinamo mogło podwyższyć prowadzenie. W 45' uderzać zza pola karnego próbowali Baturina oraz Pjaca, ale oba strzały zostały zablokowane. Natomiast w 45+1' Milanowi przypisało szczęście. Kulenović uciekł obrońcom na środku pola karnego, dostał idealne podanie w tempo i będąc sam na sam z Maignanem uderzył obok bramki.
W 49' akcja lewą stroną skąd Theo zagrywa w pole karne do Fofany, ale (klasyka) strzał pomocnika zostaje zablokowany. W 50' Milan, który nadal nie porywał swoją grą, dostał ostrzeżenie. Dinamo strzeliło gola po kontrze, ale szczęście, że sędzia dopatrzył się zagrania ręką u Baturiny, więc bramkę anulował. W 53' chwilę radości mieli goście. Tomori podał w pole karne do Pulisica, ten się obrócił i oddał mocny strzał, którym pokonał Nevisticia. Trzy minuty później Dinamo wyrównało za sprawą trafienia Kulenovicia niemalże z najbliższej odległości, ale okazało się, że dogrywający do niego Pierre - Gabriel był chwilę wcześniej na pozycji spalonej. Milanowi znów się upiekło. Następnie swoich sił próbował Pjaca zza pola karnego, ale piłka minęła bramkę Maignana. Niestety, w 60' zagranie z lewej strony w pole karne, tam Pjaca uprzedza Tomoriego zgarniając piłkę i mocnym uderzeniem po dalszym słupku pakuje piłkę do bramki. W 62' znowu zaświeciła się lampka nadziei, ponieważ sędzia odgwizdał rzut karny dla Milanu po faulu Nevisticia na Leao. Jak się jednak okazało, Leao chwilę wcześniej, chcąc zasłonić się przed rywalem, uderzył go łokciem w twarz, więc sędzia anulował rzut karny. W kolejnym minutach Milan stwarzał sobie okazje, ale nie potrafił skonkretyzować ich golem. Głową uderzali Pulisic czy Abraham, ale zbyt lekko, aby stworzyć realne zagrożenie. Leao uderzał zza pola karnego, ale wywalczył jedynie rzut rożny. Najlepsza okazja była pod koniec meczu, kiedy to Chukwueze zszedł z prawego skrzydła do środka, zagrał do Tomoriego, ten odegrał na lewo do niepilnowanego Okafora, ale ten chyba był zaskoczony podaniem, bo jego strzał, w dobrej sytuacji, po prostu był słaby. Chwilę później podobną sytuację miał Chukwueze z prawej strony pola karnego, ale o ile jego strzał był celny, o tyle równie niegroźny, co pozwoliło bramkarzowi złapać piłkę. Mecz zatem zakończył się wynikiem 2-1 dla Dinama, co oznaczało, że Milan, który miał przypieczętować awans do kolejnej fazy LM z TOP8, wypadł poza tę strefę i będzie musiał grać w barażach.
DINAMO ZAGRZEB (4-2-3-1): Nevistic; Torrente, Theophile-Catherine, Mmaee, Pierre-Gabriel (90+2' Jakirovic); Misic, Ademi (70' Rog); Baturina (90+2' Mbuku), Pjaca (70' Ristovski), Stojkovic (74' Cordoba); Kulenovic
Rezerwowi: Zagorac, Filipovic, Hoxha, Cordoba, Mbuku, Ristovski, Rog, Mikic, Cutuk, Pavic, Spikic, Jakirovic
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan; Tomori, Gabbia (46' Terracciano), Pavlovic, Theo; Musah, Fofana; Pulisic, Reijnders (82' Abraham), Leao (82' Okafor); Morata (46' Chukwueze)
Rezerwowi: Sportiello, Torriani, Bartesaghi, Terracciano, Bennacer, Okafor, Chukwueze, Abraham, Camarda
Bramki: Baturina 19', Pulisic 53', Pjaca 60'
Żółte kartki: Pulisic 26', Misić 31', Musah 31' oraz 39', Pjaca 34', Maignan 39', Nevistić 90+4'
Czerwone kartki: Musah 39'
Arbiter główny: Francois Letexier
Miejsce: Stadio Maksimir (Zagrzeb)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Totalnie nikt się nie zorientował, że ten klub od kilku lat jest wydmuszką, szok i niedowierzenie, że Zarząd to amatorzy, a piłkarze to najemnicy, NIC NA TO NIE WSKAZYWAŁO!
To wina zarządu nie piłkarzy. Wystarczyło wziąć Conte jak mówiono przed sezonem, ale nie, ego Cyganovicia na to nie pozwalało. Popatrzmy gdzie jest teraz Napoli a gdzie Milan?
Wystarczyło chcieć a tak 13 miejsce i wszyscy się śmieją dno totalne.
Gdzie jest ten bufon Ibra który zjada presję na śniadanie żenujący działacz.
Teraz nie ma żadnych artykułów. Nikt nie ma jaj się wypowiadać. Jest tylko wypychany Ibra przed szereg, jako rzecznik prasowy klubu. Francuski farmazon siedzi cichutko, a Furlani powie coś tylko od święta.
Słodki Jezu, za jakie grzechy my tu musimy cierpieć? Warto nas karać za margines naiwnych idiotów, którzy jeszcze do niedawna nas karmili namiętnie tymi bzdurami?
Jeżeli po sezonie nie nastąpi kluczowa zmiana na wyższych stanowiskach, to czeka nas totalna degrengolada. I nie mówcie już o żadnym Maldinim. To przeszłość.
xD
RIP
A tak to tylko jakiś Feyenord/Juve a później Inter/Arsenal. Myślę, że Conceicao ma wszystko pod kontrolą i w czasie rzeczywistym analizował możliwe opcje. Geniusz! A my tego nie doceniamy...
XD
Toż messias to Pan pilkarz przy tym czukwueze......
Obecnie to jakaś zbieranina bez charakteru, woli walki, gdzie najwybitniejsze jednostki odpuściły pchanie tego wózka....mobilizujac się jedynie na pojedyncze mecze
A w sumie to każdy z wymienionych. Jedynie Tonali miał taką rolę i poziom że zwykle grał przyzwoicie jak pamiętam. I Giroud zazwyczaj.
Nie awansujemy do LM. Klub zwali winę na Zlatana, który zostanie zwolniony i na Conceicao, którego zmienimy na jeszcze gorszego trenera (ewentualnie pójdziemy po Piolego albo Ancelottiego, który powinien udać się na emeryturę). Sprzedamy przynajmniej 2 gwiazdy - Theo za grosze i Reijndersa/Leao za nieco więcej. Klub będzie chciał zadowolić kibiców i w końcu pójdziemy po Włochów - drewniaka Luccę, który nie przebije bariery 10 goli we wszystkich rozgrywkach i szklanego, chimerycznego Orsoliniego, który przyjdzie w miejsce Chukwueze i Okafora. Emerson i Loftus-Cheek dalej będą w Milanie, a do tego sprowadzimy kolejne odpady z premier league. Futuro "spadnie" z serie c i nie zarejestrujemy ich na kolejny sezon. Projekt będzie można spisać na straty. Przez lata będziemy zatrudniać słabych trenerów, sprowadzać szrot z Anglii i rywalizować z Romą o awans do LE. Póki Cardinale nie sprzeda klubu, nie zdobędziemy żadnego trofeum i będziemy pogrążać się w przeciętności.
A tak na poważnie, to awansujmy do LM, nawet w beznadziejnym stylu i zatrudnijmy poważnych ludzi na poważne stanowiska. Moncada i reszta asów kompletnie nie dają rady, a ktoś ogarnięty mógłby zbudować coś fajnego, nawet z obecną polityką transferową. Nawet kibice są w stanie stwierdzić, czy dany piłkarz okaże się niewypałem, a zarząd z niewiadomego powodu daje się nabrać na Emersona, czy RLC.
Leao - jak pisałem wcześniej kto za tego chłopaka da 100mlm NIKT ! przeciętniak z przebłyskami kiedy ma trochę miejsca coś potrafi ,kiedy nie ma rozczytany jak chłopiec ,uważam że ta drużyna powinna być przebudowana bo tu gra jest pod niego i nie ma równowagi/balansu więc sprzedać tego portugalskiego mistrza i coś ułożyć innego bo to formuła z lewym skrzydłem jest zaorana i nic nie wnosi a prawe to wielkie nic z przebłyskami amerykański.
Generalnie drużyna nie istnieje zlepek guano i to naprawdę śmierdzącego
Boże jak człowiek się łudził po tej Parmie ,czekał jak Wy wszyscy a dostał jak zawsze w ryja.
DOBRANOC
Conceiaco powinien dzisiaj wyjść z Bartesaghim i Abrahamem zamiast Moraty. Mam nadzieję że z Interem nie popełni kolejny raz tego samego błędu.
Jak Okafor ma dobrze grać, skoro jest na wylocie?
Jak Theo ma dobrze grać, skoro zarabia tyle co Memerson, będąc od lat filarem drużyny?
Jak Morata ma dobrze grać, skoro łączony jest z nami Gimenez?
Po co Chukwu ma się starać, skoro jest wypychany z klubu?
Zarządzanie zespołem w wykonaniu zarządu i każdego zatrudnionego przez nich trenera jest tragiczne. To zlepek indywidualności a nie drużyna. To nawet nie są profesjonaliści. Jacyś ludzie z niskim IQ na zakręcie życiowym.
Wyżyć na tej zbieraninie będę się mógł dopiero w FM25, ale niestety nie przykryje to rzeczywistości. Potrzebny jest reset w klubie od góry do dołu.
"Jak Morata ma dobrze grać, skoro jest Moratą"
Theo ciągnął nas od lat, był filarem zespołu. Po czym nagle przychodzi gość, który nie umie grać w piłkę i na start dostaje takie samo wynagrodzenie. Wynagrodzenie to też forma docenienia od pracodawcy, nie tylko poklepanie po plecach. Ciężko się starać dla pracodawcy, który nie docenia tego co się dla niego zrobiło.
Na fm25 nie wiem czy jest sens czekać, bo podejrzewam jedynie, że nie ogarniają silnika Unity, więc za nim to połatają to lepiej sobie w 24 pograć :)
Do tego forma Theo poszła w dół po oknie letnim. Oknie, w którym, według plotek, Theo miał odejść. Nie jest do końca wiadomo jednak, czy to Theo chciał odejść (co jest możliwe, ale patrząc po jego zachowaniu - którym nie zachęca innych klubów do siebie - raczej nie) czy klub chciał go wypchnąć bo miał ofertę za niego i mógł tym "ufundować" sobie mercato "na bogato"
"Theo od dwóch lat gra pod kasę, i dopóki nie dostanie podwyżki dalej będziemy oglądać jego występy w kratkę bo raz mu się będzie chciało raz nie"
No nie do końca. Jakby grał pod kasę, to dalej byłby top graczem i kasę dostałby większą na luzie. Nie u nas, to gdzieś indziej. On od dwóch lat natomiast obniża swoją wartość byciem cieniem dawnego gracza. I mało realny jest scenariusz, że jak mu teraz posypiesz to zacznie grać jak z nut
Maldini ich scalal i wznosili się na wyżyny. Taki brahim czy saelemakers walczyli.... A teraz każdy gra na alibi
CZEMU zagrał Moratta?!
Czemu zdejmuje Reijndersa i Leao jak nie ma wartościowych zmienników.
Do tego dochodzi problem z Theo.
Typ po stracie opaski jest jeszcze gorsza wersja gorszego siebie.
Dalej nie zmieniam zdania - Theo od dwóch lat gra pod kasę, i dopóki nie dostanie podwyżki dalej będziemy oglądać jego występy w kratkę bo raz mu się będzie chciało raz nie. Leao to samo - wyrok odhaczony, podwyżka zrobiona to też ma wbite. Mike po kontuzji równie dobrze mógłby bronić w Chojniczance. Gabbia, Isma, Florek i Calabria już lepsi nigdy w życiu nie będą więc trzeba zacząć tu też się powoli żegnać. Młodzi mają za mało doświadczenia lub ci co przyszli są za świeżym towarem i nie mogą się odnaleźć w taktyce. I tak w kółko…
Jak był Furlani i Maldini to Pioli był do wyje***ia, a zarząd super bo wyprowadził Milan z długów. Jak Pożegnaliśmy Maldiniego i Piolego to zarząd był zły i Fonseca zły. Jak teraz Fonseki nie ma, piłkarze dalej grają gówno to zarząd zły bo nie daje kasy. Kiedy to zrozumiecie że to nie jest EA FC a właścicielami Milanu nie są szejki którzy wpisują w bankomacie „KLAPAUCIUS” i mają kasę… czemu nikt nie zwróci uwagi na to że to nie gra zarząd tylko piłkarze? U Fonseki chociaż ta ławka może nie była idealna, może słabsza ale pokazywała niekiedy że zasługuje na danie szansy a teraz? Teraz to już MY sami nie wiemy co jest pięć i myślę że tak samo nie wie tego zarząd. Jak Masz lepszą wizję Milanu i ich scoutingu? Dalej przypomina że to nie jest gra komputerowa ale wyślij CV jeden z drugim z listem motywacyjnym dlaczego to właśnie Ty powinieneś zastąpić Ibrahimovicia lub Geofreya. Napisz do nich wytknij błędy. Zrób coś a nie tylko siedzisz przed TV i ja bym sprzedał tego i tamtego a za conajmniej (i tu wprowadzasz prawdziwa wartość rynkową gracza +20 mln zawyżonej ceny bo wszyscy tutaj na forum tak sprzedawali by graczy) a kasę z nich zainwestować w Yamala, Bellingama, TAA lub jakiegoś Haalanda….
W tej chwili ten klub ciągną 3 osoby a w sumie dwie i pół - są to Tijani, Pulisic oraz Fofana. Reszta gra gowno, a argument ze Leao od niechcenia robi jeszcze liczby lepsze niż Pulisic możecie sobie wsadzić tam gdzie słońce nie dochodzi…
Są kluby które z gorszym hukiem niż Milan spadły z góry i jedne dalej szurają po dnie, inne nie istnieją a jeszcze inne próbują wstać i potykają się tak jak Milan. Czasu, czasu na to wszystko trzeba, a jak nie czasu to gigantycznych pieniędzy które mogą bardzo przyspieszyć ale niestety to nie z tymi właścicielami bo ten fundusz w tej chwili nie ma takich pieniędzy, zresztą - fundusz ma zarabiać a nie tracić…
Mieliśmy porzepalone chinskie miliony i przepłaconych zawodników bo "europa" się dowiedziała że mamy hajs i można z Nas doić bo "musimy wrócić na sam szczyt" bardzo szybko i jak to się skonczyło. Prawda jest że cieżko jest przekonać gracza w tej chwili do marki MILAN i do włoskiej ligi, a jak nie masz zbytnio kasy lub nie chcesz nadmiernie tracić jej i przepłacać to jest jeszcze ciężej.
Tak jak pisałem prędzej - skoro uważacie za rynek transferowy u Nas leży to piszczie PW do Ibry lub wysyłajcie CV do zarządu. Skoro macie lepsze kontakty, znajomości na rynku transferowym i byście te ruchy zrobili o wiele lepiej to na pewno jesteście w stanie to udowodnić w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. Spróbować zawsze warto - nikt Wam w pysk nie da. Dla chetnych podaje adres
Casa Milan
Via Aldo Rossi, 8
20149 Milan
Niepokojące jest to, że Sergio jednak nie dał impulsu, na który wszyscy czekali.
Milan i Juve kompromitacja
Atalanta dobry wynik ale nie dający top8
Bologna fajnie zdobywa punkty na koniec ale i tak odpada
I tylko Inter sprostał oczekiwaniom
Reszta jest historią.
Napisałem "marne", bo w tym samym czasie Declan Rice przeszedł do Arsenalu za 116m.