Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
Dziś w szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie par baraży o 1/8 finału Ligi Mistrzów. Swoich rywali poznały drużyny, którym po fazie ligowej nie udało się bezpośrednio awansować do najlepszej szesnastki rozgrywek. Rywalem Milanu na tym etapie rozgrywek będzie Feyenoord Rotterdam. Rossoneri pierwszy mecz rozegrają w Rotterdamie 12 lutego, natomiast rewanż odbędzie się na San Siro w kolejnym tygodniu (18 lutego). Obowiązują te same zasady, które obowiązywały w ostatnich sezonach europejskich pucharów: brak zasada goli na wyjeździe, która premiowała zespoły zdobywające więcej bramek na terenie rywala, w przypadku remisu po 180 minutach, najpierw rozgrywana będzie dogrywka, a następnie – w razie potrzeby – rzuty karne. Drużyna, która awansuje do kolejnej rundy zmierzy się z Arsenalem lub Interem. Przeciwnik zostanie wyłoniony w losowaniu (21 lutego).
PARY 1/16 FINAŁU LIGI MISTRZÓW:
Club Brugge – Atalanta BC
Sporting CP – Borussia Dortmund
Manchester City – Real Madryt
Celtic FC – Bayern Monachium
Juventus FC – PSV Eindhoven
Feyenoord Rotterdam – AC Milan
Stade Brestois 29 – Paris Saint-Germain
AS Monaco – SL Benfica
Najbardziej "opłacało się" zremisować w Zagrzebiu:
baraż vs Club Brugge a potem Lille lub Aston Villa
To czysta teoria i jakaś tam "ciekawostka". W rzeczywistym wymiarze nic nie znaczy.
Na szczęście losowanie LM ułożyło się w taki sposób, że wszystkie włoskie ekipy są faworytami i mogą nabić sporo punktów za wyniki i awans do 1/8. Roma w LE ma gorzej, bo trafiła na Porto. Jeśli chodzi o Hiszpanów, to Betis i Sociedad powinni spokojnie poradzić sobie kolejno z Gent i Midtyjlland. Najciężej będzie miał Real, który trafił na City.
Jeśli chodzi o dalsze fazy, to w przypadku awansu Milan i Juve mogą trafić na Inter lub Arsenal, więc wówczas przynajmniej jedna włoska ekipa awansowałaby dalej. Atalanta w 1/8 może trafić na Aston Villę lub Lille, więc raczej powinni przystąpić do takiego dwumeczu w roli faworyta. Lazio zagra ze zwycięzcą pojedynku Roma-Porto lub Ferencvaros-Pilzno. Fiorentina na poważnego rywala może trafić dopiero w półfinale. Hiszpanie: Atletico ma pecha, bo w 1/8 może trafić na Bayern, City lub Real. Barca w najgorszym wypadku trafi na PSG. Athletic jest w takiej samej sytuacji jak Lazio. Sociedad w 1/8 może trafić na United lub Tottenham, a Betis na Chelsea lub Vitorię, a to są bardzo dobre informacje.
Podsumowując, Włosi mieli spore szczęście w losowaniu i mają wszystko, żeby drugi raz wywalczyć dodatkowe miejsce w LM. Inter, Atalanta, Lazio i Fiorentina mogą realnie powalczyć przynajmniej o ćwierćfinały, a w przypadku Milanu, Juve i Romy wypadałoby chociaż awansować do 1/8.
Mnie martwi terminarz. Od 29 grudnia gramy mecze co 3-4 dni i potrwa to co najmniej do 12 lutego, czyli drugiego spotkania z Feyenoordem. Ale zajazd.
Raz, że przydałby się czas na regenerację, dwa, że grając co 3-4 dni Sergio nie ma możliwości wprowadzenia większych zmian taktycznych, a wyglądamy tragicznie.
Gdyby partacze wygrali i awansowali bezposrednio nie było by tematu więc skoro nie myślą będą zapierd..proste
No zobaczymy, z Feyenoordem łatwo o bęcki, bo to nie top 1 marka. Panowie milionerzy mogą mieć problem z motywacją. :)
Piszesz tak jakby Milan miał jakieś większe ambicje. Chyba tylko kibice, bo w klubie tak nie za bardzo xDD
Żeby się nie okazało że to całe szczęście uniknięcia Juve, doprowadzi do tego że Feyenord pozbawi nas dalszej gry w LM.
To Juve które nas pokonało, przegrało ostatnio z Benficą, czyli klubem podobnego poziomu do Feyenordu. Mało tego, my daliśmy się oklepać Dinamo.....sorry, ale z tej pary rywali jakie mogliśmy dostać, nie ma mniejszego zła. I z Juve i z Feyenordem mielibśmy takie same szanse na zwycięstwo jak i porażkę.
No nieźle ;]
Teraz za 60 mln euro haha
Od sezonu 2018/19 można zgłosić po fazie grupowej do trzech nowych zawodników, również grających wcześniej w innym klubie w rozgrywkach europejskich.
A tak mamy Juve/Feyenoord, Arsenal/Inter, Atletico/Bayer/City/Real/Bayern.
Oceniając - 1/32 na podobnym poziomie, 1/16 obecnie trudniejsza, 1/8 xD.
I tak to nie ma znaczenia, bo gramy padakę, więc nawet jakbyśmy dostali Śląsk Wrocław, FK Kauno Zalgiris i Monzę to by były męczarnie.
a dalej myślę po prostu o słabej formie City i słabych epizodach Realu lub Bayernu
i tak tak, wiem, my mamy jeszcze słabszą formę która trwa i trwa :)