Empoli – Milan 0:2. Gol Leão (68') i debiutanckie trafienie Gimeneza (76') zapewniły komplet punktów Rossonerim w "dziwnym" meczu z Empoli
Rozczarowanie w Europie, kontuzje i... zawirowania na rynku transferowym. Milan przystąpi do derbów z Interem w niedzielę o godzinie 18:00, po porażce z Dinamo Zagrzeb, mając w sobie niewiele pewności siebie. Na początek: Kyle Walker jest gotowy do debiutu. Angielski obrońca zaprezentuje się na murawie San Siro – przewiduje LGdS.
Wczoraj po południu Rossoneri odbyli trening w Milanello. Malick Thiaw i Ruben Loftus-Cheek nadal trenują indywidualnie, więc mało prawdopodobne, aby zdążyli wyzdrowieć przed derbami. W obronie jest wyraźny kryzys, bo oprócz Niemca, Matteo Gabbia również odnotował uraz. W pierwszej połowie meczu z Dinamo miał problemy z łydką i jego obecność w niedzielę jest poważnie zagrożona. W takim przypadku parę środkowych obrońców będą musieli utworzyć Fikayo Tomori i Strahinja Pavlović, jedyni dwaj zdrowi środkowi defensorzy. Po bokach: debiutant Kyle Walker i na lewej stronie Theo Hernández.
Problemy występują również w środku pola, gdzie po 30 kolejnych meczach Youssouf Fofana będzie nieobecny. Francuz w meczu z Parmą otrzymał żółtą kartę, co doprowadziło do przekroczenia limitu, a w konsekwencji zawieszenia zawodnika. Jeśli więc nie wydarzy się nic zaskakującego, w meczu z Interem od pierwszej minuty wystąpi Ismaël Bennacer, który w Zagrzebiu spędził 90 minut na ławce rezerwowych. W roli mezzali wystąpią Yunus Musah i Tijjani Reijnders. Dla Algierczyka będzie to pierwszy mecz derbowy w tym sezonie (w pierwszym ligowym pauzował z powodu kontuzji, a w finale Superpucharu Włoch w Rijadzie nawet nie pojawił się na murawie). Amerykanin z kolei będzie musiał odkupić straty wizerunkowe po bardzo kiepskim meczu z Dinamo i czerwonej kartce, która zapewne miała ogromny wpływ na wynik środowego meczu Ligi Mistrzów. Tijjani Reijnders – nietykalny Holender jest najczęściej grającym zawodnikiem w drużynie (2552 minuty na boisku w obecnym sezonie).
Christian Pulisic i Rafael Leão są pewni swoich miejsc w ataku na skrzydłach, choć Samuel Chukwueze wrócił już po kontuzji, strzelając zwycięskiego gola przeciwko Parmie i wykazując się dobrą formą w meczu Ligi Mistrzów. Prawdziwe wątpliwości dotyczą środkowego napastnika. Álvaro Morata jest już jedną nogą w Turcji, a Rossoneri nie dysponują żadnym nowym napastnikiem. Tammy Abraham prawdopodobnie będzie musiał pojawić się w wyjściowej jedenastce. Trener Sérgio Conceição wierzy w niego i ma nadzieję, że powtórzy to, czego dokonał w doliczonym czasie gry w finale Superpucharu Włoch.
Obrona eksperyment, pomoc eksperyment, w ataku Abraham. Co może pójść nie tak?
Ogólnie to nie mamy napastnika.
Wszyscy czekamy na Gimeneza ale czy on faktycznie da regularne bramki? Jak zawsze czas pokaże.
Teraz po kilku miesiącach myśle ze wiekszość kibiców z otwartymi rękoma przywitało by ponownie Piolego.
Sam byłem pewnien ze po przejeciu klubu przez Sergio, zaczniemy się podnosić w tabeli.
Tylko że ta gra jest tak tragiczna, że nie wiem za kogo gorsza... Teraz czy za Fonseci...?
Ogólnie tam w srodku jest ewidentny kwas, bo nie wierzę ze nagle nie potrafia zagrać ma chociaz zadowalającym poziome. W tym sezonie zjazd jest tak ogromny, że nikt sie tego nie spodziewał....
Teraz się dopiero zorientowałem, że chyba inny mecz oglądałem.