Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Ismaël Bennacer bierze pełną odpowiedzialność za swoją decyzję o pożegnaniu z Milanem po sześciu sezonach i czyni to słowami: "Nie jestem tutaj dlatego, że chcieli mnie sprzedać lub dlatego, że mnie do tego namawiano. To ja powiedziałem kierownictwu, że chcę odejść do Marsylii". "Jestem kibicem Marsylii od dzieciństwa. To dla mnie naprawdę interesujący projekt, mieliśmy już pewne kontakty ostatniego lata i teraz miałem okazję to przemyśleć". "W czasie pierwszych kontaktów wracałem po poważnej kontuzji, ale w Milanie pojawił się nowy trener, który na mnie liczył, dlatego nie zdecydowałem się pójść dalej".
Algierczyk również zdementował plotki, że wybrał Francję, aby lepiej przygotować się do Pucharu Narodów Afryki: "Wiemy, że to miasto, Algieria i Afryka są ze sobą powiązane, ale PNA nie ma z tym nic wspólnego".
Bennacer wyjaśnił, że jednym z powodów, dla których zdecydował się na przyjęcie oferty OM, był Roberto De Zerbi: "Od dawna mi się podobał, chciałem, żeby był moim trenerem. Cieszę się, że tak się stanie właśnie tutaj".
Pomocnik ciepło wypowiedział się również o swoich kolegach z drużyny: "W pomocy jest kilku bardzo dobrych graczy, a trener rozmawiał ze mną o tym, jak chciałby mnie wykorzystać w składzie. Chcemy wygrać mistrzostwo, nie jestem tutaj, żeby zająć drugie miejsce".
Dla mnie osobiście żadna strata, liczę na Bondo ze wskoczy na wyższy poziom w naszej ekipie.
Chyba zapominasz ile start notował Benek w środku pola na samym początku przygody z Milanem...i to niestety głupich strat, które kończyły się bramką dla przeciwnika. Może Benek był lepszym graczem niż Bondo w tym wieku, ale nie sądzę, że dzieliła ich przepaść. To są też charakterystycznie trochę inni gracze.
Ale to nic złego. Nie każdy piłkarz Milanu musi go kochać. To miłe, jak ktoś miło się wypowiada na temat klubu, ale profesjonaliści, którzy dają z siebie wszystko oprócz tej miłości też są ważni.
Co by nie mówić, Bennacer zawsze dawał serducho na boisku i dzięki mu za to. Milan był przystankiem w jego karierze i teraz pojechał dalej. Niech mu się wiedzie w Marsylii. Widać, że Francja to jego drugi dom.
Nie uciekł przy pierwszej okazji, czym pokazał swój profesjonalizm, za to szacun.
Nic tylko powodzenia życzyć.
"Roberto de Zerbi is looking for my profile. Having possession, keeping the ball and winning. That's not necessarily the philosophy I knew at Milan. They're tacticians who aren't necessarily keen on possession and the roles of the midfielders are fundamental."
via:
@LaMinuteOM_
Szkoda tylko, że postanowił poinformować o tym kierownictwo w ostatnim dniu transferowym :)
Mimo wszystko niech mu się wiedzie.
Prawda jest taka że czas Bennacera u nas się skończył i on sam to wiedział . Uważam że Bennacer akurat naprawdę jest kibicem Marsylii, jak się nie mylę to przed transferem do nas Bennacer już chciał grać w Marsylii ale oni nie dogadali się z Empoli.
Ja tam mu życzę powodzenia bo przez pierwsze 3 lata dał nam naprawdę dużo, później masa kontuzji i wyszło jak wyszło
Chyba nie:
"Dlaczego wybrałem Milan? To jedna z najsłynniejszych drużyn na świecie z powodu swojej historii. Kiedy wzywa Milan, nie możesz odmówić. Musisz tylko przyjść."