SCUDETTO


Szczegółowe kontrole przy bramkach na San Siro. Wielu kibiców spóźniło się na mecz

6 lutego 2025, 13:48, Redakcja Aktualności
Szczegółowe kontrole przy bramkach na San Siro. Wielu kibiców spóźniło się na mecz

We wczorajszym meczu na trybunach San Siro zasiadło według oficjalnych danych 57 878 widzów. Ze względu na późną porę meczu i niskie temperatury w Mediolanie, wielu kibiców postanowiło przybyć na stadion na kilka chwil przed rozpoczęciem meczu.

Przy bramce nr 14 (niebieski pierścień), kontrole przeprowadzane przez policję były szczególnie skrupulatnie. Spowodowało to powolne wejście wielu kibiców Milanu. Duża część z nich przegapiła pierwszą połowę i dwa gole Abrahama. Cała sytuacja wynika z postanowienia komisarza policji w mieście Mediolan dr. Bruno Megale, który w niedawnym wywiadzie dla Corriere Milano zapowiedział bardzo szczegółowe kontrole osób wchodzących na San Siro i działania zapobiegawcze.

Obecnie przy bramkach wejściowych nie ma już tylko stewardów, ale jest również policja. Ma to na celu uniknięcie powtórki scen gróźb i agresji, które miały wielokrotnie miejsce w przeszłości ze strony ultrasów Rossonerich (wymuszanie bezpłatnego wejścia na stadion).



10 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
mufi
mufi
6 lutego 2025, 15:12
ale ja bym zapobiegawczo wziął dwie ;P
Edytowano dnia: 6 lutego 2025, 15:12
1
paradyszek
paradyszek
6 lutego 2025, 14:59
I jak ja teraz ćwiartkę przemycę jak mnie Karabinieri dopadną
0
Mercik
Mercik
6 lutego 2025, 15:09
w brzuszku :)))))
2
mufi
mufi
6 lutego 2025, 15:11
w sobie :)
3
kamilus
kamilus
6 lutego 2025, 18:52
Zawsze można tak jak C. Walken zrobił z zegarkiem. :P
1
Von Strauss
Von Strauss
6 lutego 2025, 14:35
Zajrzeli do toreb, zajrzeli do buzi
do dupy nie zajrzeli, a tam był Lucci.
13
Victor Van Dort
Victor Van Dort
6 lutego 2025, 14:31
Wchodzenie na San Siro nie należy do najprzyjemniejszych i najlepiej zorganizowanych, w porównaniu do wejścia np. na stadion Narodowy to w Polsce jest to o niebo lepiej zorganizowane. Być może pomoc policji nieco ucywilizuje ten proces ale i tak swoje trzeba będzie odstać.
1
kobe
kobe
6 lutego 2025, 21:05
Głupoty gadasz. Byłem na ponad 20 meczach w tym Liga Mistrzów i Serie A i żadnego problemu nigdy nie miałem. Najpierw pierwsza bramka pokazanie karnetu i dowodu, później kołowrotek i wejście na dedykowany sektor. Nigdy żadnych problemów. Wszystko bardzo płynnie.
0
Victor Van Dort
Victor Van Dort
7 lutego 2025, 01:27
Wszystko zależy od tego co dla kogo oznacza "żadnych problemów" a to, że ty nie miałeś nigdy żadnych problemów oznacza tylko tyle, że twoje doświadczenia są wyznacznikiem twoich i tylko twoich przeżyć i twoją subiektywną wykładnią rzeczywistości a nie obiektywną prawdą. Ja na przykład nienawidzę kolejek, przebywania w gęstym napierającym na ciebie tłumie gdzie ludzie są ściśnięci jak sardynki w puszce i ocierają się o ciebie z każdej strony próbując się przeciskać jak "chytra baba z Radomia" do koszy z kroksami w Lidlu. Może dla ciebie to nie jest problem ale dla mnie to dyskomfort. Takie pół godziny w kolejce do bramek to z mojej perspektywy o pół godziny za długo. Ja będąc na derbach w 2024 miałem tą sytuację, że po mozolnym przesuwaniu się w takiej odczłowieczającej kolejce babka na bramce, nie wiadomo dlaczego nie chciała mnie wpuścić mimo, że przede mną wpuszczona została moja żona i ją wpuściła a mi powiedziała żebym się wycofał i poszedł do innej kolejki, nie muszę ale dodam, że moja żona miała krzesełko obok mnie, więc musiałem kilka minut z babką od biletów podyskutować i przekonywać ją, że nie ma takiej opcji żebym poszedł do innej kolejki i muszę wejść, ostatecznie mnie wpuściła ale dlaczego w ogóle takie taka sytuacja miała miejsce skoro byłem przy właściwej bramce, dlaczego musiałem się wykłócać i tłumaczyć mając bilet i wszystko z mojej strony było legaliter tylko jej się coś zwidziało. W Polsce jest wyższy poziom ucywilizowania, na mecz Atalanty z Realem wszedłem na stadion w 5min i nikt się o mnie nie ocierał wszystko na pełnej kulturze doskonała organizacja ludzie na relaksie nikt się na nikogo nie pchał, nikt niczego nie kwestionował, nikt mnie z kolejki nie wyganiał. Ps. może wydaje ci się że 20 meczy to jest dużo ale są tacy którzy byli na znacznie większej ilości spotkań różnej rangi i się tym nie chwalą.
0
kobe
kobe
8 lutego 2025, 23:10
Absolutnie nie chwalę się że 20 meczy to dużo ale podałem to tylko po to żeby pokazać że skoro tyle razy wchodziłem na San Siro bez problemów to znaczy że chyba wszystko działa jeżeli chodzi o wchodzenie na mecze.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się