Jimenez i Tomori. Najgorsi. Jimenez na obronę co najwyżej. Abraham chyba pokazał, że / gole to był wypadek orzy pracy. Colombo powinien wrócić koniecznie.
Zastanawiam się, jakie miejsce u Sergio ma Chukwueze. Poza tym,nie wiem czyjest sens powoływać 16-letniego Camardę, zamiast dać mu grywać w MF. Chłopak powinien grać dużo częściej, a na pierwszą drużynę ma jeszcze czas, Gimenez, Abraham, dodać od biedy Jovicia - do końca sezonu powinno wystarczyć. A Camarda musi grać. Przecież w razie awarii zawsze można go ściągnąć na ten jeden czy dwa mecze w Lidze. Ponoć Sergio prosił Zarząd o zatrzymanie Abrahama na stałe, dziś może przejrzy na oczy, że to nie jest zawodnik zapewniający stabilność i liczby. W lipcu chyba znowu trzeba się rozejrzeć za jakimś sensowniejszym rozwiązaniem, bo pewnie Jović skończy przygodę w Milanie.
Nie rozumiem tęsknoty za Chukwueze. W ataku nikt się nie nabiera na te jego proste zwody, a w obronie daje tyle co Leao. Jimenez i Musah są dużo bardziej uniwersalni i zaangażowani. O Pulisicu nawet nie ma co wspominać.
Tylko nie wiem, czy dzisiaj możemy sobie pozwolić na takie lekkomyślne moim zdaniem odsunięcie od składu zawodnika, który mimo wszystko strzelił w tym sezonie kilka bramek - 4 konkretnie. Tak, jak kolega wyżej zauważył - przesuwamy pomocnika Musaha na skrzydło, i robi się jeszcze większa dziura tam, gdzie wymagamy stabilności i pokładów rezerw. A tymczasem Chukwu sobie siedzi na ławie od jakiegoś już czasu. Stąd moje zapytanie - bo być może chłopak odstawia manianę na treningach, a z Sergio nie ma żartów. Wtedy sprawa jest jasna. W sumie to jestem też ciekaw sytuacji z Rubenem, bo tam chłopak był u Piolego czy nawet Fonseki przyzwyczajony do innego stylu gry.
A mi się podobało jak Conceicao zdjął Felixa po tym jak zmarnował w karygodny sposób 100% sytuacje. Widać było w dole ekranu, że od razy wołał zawodnika na zmianę. Sędziowanie - klasa A a nie serie A.
Jak z Romą Felix dał fajną zmianę, a Gimenez mnie do końca nie przekonywał (nie że uważam, że zły piłkarz, ot poza przytomną asystą raczej same straty w tamtym meczu), Tak dziś odwrotnie - Santi z bardzo dobrej strony się pokazał i dodatkowo zdobył gola, a Joao spuentował mocno niechlujny występ pokpieniem sytuacji na 3:0.
Felix zawiódł. Nic nie dawał w pierwszej połowie bawiąc się piłką jak na podwórku a kiedy miał okazję zamknąć mecz to uznał, że też się zabawi zamiast po prostu pokonać bramkarza w sytuacji sam na sam
Przecież w pierwszej połowie Empoli grało na 110% ,ciężko się grało, al ejedno było pewne, że. Wkkncu spuchną i tak się stało, a naszym zaczęło się lepiej grać.
Poza tym,nie wiem czyjest sens powoływać 16-letniego Camardę, zamiast dać mu grywać w MF. Chłopak powinien grać dużo częściej, a na pierwszą drużynę ma jeszcze czas, Gimenez, Abraham, dodać od biedy Jovicia - do końca sezonu powinno wystarczyć. A Camarda musi grać. Przecież w razie awarii zawsze można go ściągnąć na ten jeden czy dwa mecze w Lidze.
Ponoć Sergio prosił Zarząd o zatrzymanie Abrahama na stałe, dziś może przejrzy na oczy, że to nie jest zawodnik zapewniający stabilność i liczby.
W lipcu chyba znowu trzeba się rozejrzeć za jakimś sensowniejszym rozwiązaniem, bo pewnie Jović skończy przygodę w Milanie.
Stąd moje zapytanie - bo być może chłopak odstawia manianę na treningach, a z Sergio nie ma żartów. Wtedy sprawa jest jasna.
W sumie to jestem też ciekaw sytuacji z Rubenem, bo tam chłopak był u Piolego czy nawet Fonseki przyzwyczajony do innego stylu gry.
W tej lidze każdy zespół z dołu tabeli tak gra i trzeba sobie z tym radzic