Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Álvaro Morata w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika Marca opowiedział o swoim doświadczeniu w Milanie i powodach odejścia podczas zimowego mercato.
Galatasaray? "Jestem bardzo szczęśliwy. Przeżywam doświadczenie, które na początku mogłoby być inne, ale spotkałem się z cudownym krajem, niesamowitym klubem i bardzo przyjaznymi ludźmi. Uwielbiam życie, jakie tu mam i jestem bardzo zadowolony, że tu przybyłem".
Dwa transfery w ciągu kilku miesięcy. Jeden latem, jeden zimą? "Takie są okoliczności piłkarskie. Ostatecznie każdy musi myśleć o sobie. Łatwo jest wydawać opinię, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, w przyszłym sezonie będę grał w Lidze Mistrzów, a to dla mnie coś ważnego. Chciałem kontynuować rywalizację na najwyższym europejskim poziomie, co nie jest łatwe".
Dlaczego opuściłeś Atlético Madryt? Co było tego powodem? "W tamtym momencie to było to, o co prosiło mnie moje ciało i umysł. Są chwile, kiedy decyzje są podejmowane we właściwym momencie, mniej lub bardziej właściwym, ale myślę, że jeśli spojrzymy wstecz, zdam sobie sprawę, że kibice zdołali mnie w pewnym sensie zrozumieć. Po Euro ludzie w Hiszpanii nie postrzegali mnie już w ten sam sposób, ale to są decyzje, które się podejmuje. Pojechałem do Mediolanu dla Fonseki, który okazywał mi wiele uznania, ale po kilku miesiącach projekt, który wydawał się być jedną rzeczą, przerodził się w coś innego. Pod koniec nie czułem się komfortowo, ponieważ przybyłem tam, aby być z Fonsecą" – podsumował 32-letni Hiszpan.
-Morata przyszedł latem, żeby zimą zastąpił go Gimenez,
-Emerson przyszedł latem, żeby zimą zastąpił go Walker,
-Fofana został kupiony na 6tkę, a 6tką nie jest, więc zimą przyszedł Bondo.
Zarząd RedBird to same tęgie głowy.
"... jeśli wszystko pójdzie dobrze, w przyszłym sezonie będę grał w Lidze Mistrzów". - ale nam doyebał XDD
romantycznie xd
Ale ja też mam nadzieję, że pójdzie dobrze i tam zostanie.
Przecież to nie będzie jego trzecia czy czwarta zmiana klubowa.