Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
Intensywna pierwsza połowa w wykonaniu obu ekip. Milan bardzo dobrze zaczął, a w zasadzie mógł zacząć, bo już w 1' Pulisic ze środka na lewo do podłączającego się Theo, ten od razu w pole karne do Gimeneza, który dokłada stopę i gol. Niestety, po chwili sędzia pokaże, że Meksykanin był na pozycji spalonej. W 4' kontra Lecce, po stracie Reijndersa, z lewej strony pola karnego uderza Krstović, ale blokuje jeden z defensorów Milanu. W odpowiedzi Pulisic przejmuje na połowie boiska piłkę, podciąga do przodu, w polu karnym mija obrońcę i zagrywa po ziemi wzdłuż bramki, ale do piłki nie doszedł żaden z kolegów. W 7' ponownie niedokładne podanie Reijdersa - za plecy do Jimeneza - po którym Lecce przeprowadza kontrę, piłka ponownie do Krstovicia, któremu obrońcy zostawiają za dużo miejsca na 20 metrze, więc ten oddaje mocny strzał przy samym słupku - gol. Lecce 1-0. Milan ruszył do odrabiania strat i już po chwili z około 18 metrów uderzał Musah, ale za blisko środka bramki, co ułatwiło interwencję Falcone. W 12' ponownie akcja Theo - Gimenez. Płaskie dogranie w pole karne do napastnika Milanu, ale ten uderza niecelnie nad bramką. W 13' zza pola karnego z kolei próbował Bondo, ale za lekko i Falcone wyłapał uderzenie. W 15' rzut wolny dla Milanu z lewej strony boiska. Dośrodkowanie Theo w pole karne na bliższy słupek, tam niepilnowany Gabbia uprzedza całą defensywę, a nawet Falcone, który zdążył wyjść już do przodu, i pakuje piłkę do bramki. Niestety, za chwilę ponownie okazało się, że strzelec bramki dla Milanu był na pozycji spalonej. W 21' Lecce mogło podwyższyć. Krstović dostaje piłkę w polu karnym, przebija się do przodu, mija Walkera, kładzie Sportiello, jednak na szczęście z ostrego kąta trafia w słupek. W 23' błąd Thiawa na połowie boiska, kolejna akcja Lecce, którą kończy uderzenie Pierottiego z prawej strony pola karnego - niecelne. W 24' Theo indywidualnie ze środka schodzi do lewej, podanie do będącego na linii pola karnego Gimeneza, ten się obraca i uderza, ale za lekko i niecelnie. W 29' kolejne podanie do Gimeneza w pole karne, tym razem od Reijndersa, ale napastnika nie opanowuje piłki, do której szybko dopada Falcone. W 33' Reijnders do Pulisica po lewej stronie pola karnego, Amerykanin strzela, ale broni Falcone. W 39' Theo podłącza się lewą stroną, dostaje podanie od Gimeneza, jednak Francuzowi w ostatniej chwili piłkę w polu karnym wybija Pierotti. W 40' Pulisic z lewej strony dośrodkowuje w pole karne dokręcając piłkę do bramki. Najlepiej odnajduje się Gimeneza, którzy uderza głowa, ale wprost w Falcone. Po chwili Musah z prawej strony do Gimeneza stojącego przy bliższym słupku, ten próbuje strzału tzw. krzyżakiem, ale Falcone czujnie broni nogami. W 47' kontra Lecce, Helgason uderza z prawej strony pola karnego, ale broni Sportiello. Do przerwy wynik się nie zmienił Lecce 1-0 Milan.
Druga połowa przyniosła jeszcze więcej emocji, choć do pewnego momentu zapowiadało się na kolejny odcinek tragedii. W 50' Walker nie opanowuje piłki na połowie Lecce, a z kontrą rusza Morente, jednak Anglik do spółki z Gabbią zabierają mu piłkę pod polem karnym Milanu. W 53' Gimenez w polu karnym Lecce powalczył o piłkę już leżąc, udało mu się wstać i oddać strzał z bliska, ale trafił tylko w słupek. Po chwili Thiaw głową z rzutu rożnego - nad bramką. W 55' głową uderzał natomiast Musah, po dograniu z lewej strony od Leao, ale Amerykanin źle ustawił się do strzału, przez co nieczysto trafił w piłkę. W 59' kontra Lecce po niedokładnym podaniu Leao. Na połowie Milanu z prawej strony Guilbert zagrywa na piętnasty metr do Krstovicia, ten bez przyjęcia uderza po ziemi, Sportiello nawet nie zdążył zareagować i piłka w siatce. W 68' udało się jednak Milanowi doprowadzić do wyrównania. Leao mocno z lewej strony w pole karne, piłka trafia do Felixa, który jednak zalicza kiks, przy czym po jego strzale piłka trafia w Gallo, od którego się odbija i ląduje w bramce. W 71' było już 2-2. Abraham z prawej strony pola karnego odgrywa do Pulisica, ten uprzedza przy piłce Baschirotto, który fauluje Amerykanina i sędzia bez zawahania wskazuje na jedenasty metr. Do piłki podchodzi sam poszkodowany i pewnym strzałem pokonuje Falcone. W 76' Lecce próbowało się rozgryźć, ale Ramadani niepilnowany w polu karnym posłał piłkę mocno nad bramką uprzednio zaliczając uślizg przy oddawaniu strzału. W 79' w prawej strony groźne dośrodkowanie Sottila, które na rzut rożny wybija Falcone. Chwilę później Leao z lewej strony mocno uderza, ale wprost w Falcone, który notuje skuteczną interwencję. Bramkarz gospodarzy nie miał nic do powiedzenia jednak w 81' Leao z lewej strony zagrywa na dalszy słupek, tam Pulisic ucieka obrońcom i zamyka akcję pakując piłkę z bliska do bramki pod pachą próbującego interweniować Falcone. W 85' zamieszanie w polu karnym Milanu, po którym piłka spada pod nogi Pierreta, który w dogodnej sytuacji nie strzela, ale szuka podania do Rebicia, które na szczęścia przechwytuje Gabbia. Chwilę później z prawej strony dośrodkowuje Rebić z prawej strony do Krstovicia, ale wyjście Sportiello i pewna wyłapanie piłki. W 87' Krstovicia w polu karnym szukał Gallo, ale uderzenie głową napastnika Lecce bardzo niecelnie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Milan, po trzech porażkach, mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
US LECCE (4-3-3): Falcone; Guilbert, Baschirotto, Jean, Gallo; Coulibaly (83' Rebić), Berisha (56' Pierret), Helgason (74' Ramadani); Pierotti (74' Veiga), Krstović, Morente (83' Banda)
Rezerwowi: Früchtl, Samooja; Gaspar, Sala, Tiago Gabriel, Veiga; Kaba, Pierret, Rafia, Ramadani; Banda, Burnete, Karlsson, N'Dri, Rebić
AC MILAN (4-3-3): Sportiello; Walker (75' Sottil), Gabbia, Thiaw, Theo; Musah (75' Fofana), Bondo (62' Felix), Reijnders; Jimenez (46' Leao), Gimenez (62' Abraham), Pulisic
Rezerwowi: Nava, Torriani, Tomori, Florenzi, Bartesaghi, Terracciano, Fofana, Sottil, Joao Felix, Chukwueze, Leao, Abraham, Jovic
Bramki: Krstović 7' i 59', Gallo 68' (sam.), Pulisic 73' (k.) i 81'
Żółte kartki: Berisha 42', Abraham 89', Krstović 90+1'
Arbiter główny: Daniele Doveri
Miejsce: Stadio Via del Mare (Lecce)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Lecce, bo Milanie wszystko jest złe
Czy są pieniądze, czy nie
Lecce, bo Milan jest na dnie
dobra żartowałem, wygramy 3:1 :)
Krstović troche przypomina mi Szewczenke, chłopak jest do oszlifowania.
Drugi to Falcone ktory rownież w słabym Lecce robi niezla robote
Lecce od 4 meczów bez gola i wystarczyło 5 min z Milanem xD
https://www.youtube.com/watch?v=paVHvSZBN4g
Pomyśleć, ze gdyby od początku sezonu nie wstawał z ławki pewnie dziś mielibyśmy jakoś ze 25 wygranych w lidze, jakieś 18 punktów przewagi nad drugim Interem, a w LM fazę ligową skończylibyśmy na luzie na pierwszym miejscu. Dobrze, że trener wreszcie sadza na ławce największego i jedynego winowajcę tego, że sezon nie jest zbyt rewelacyjny. Dzięki takim rozwiązaniom może ten sezon uda się jeszcze uratować!