Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
Jak zmieni się Milan po spotkaniu Furlani – Cardinale? Wszyscy kibice Rossonerich zadają sobie to pytanie, mając nadzieję przede wszystkim, że w klubie zapanuje większa przejrzystość. W ubiegłym tygodniu główny dyrektor Milanu w Stanach Zjednoczonych spotkał się z zarządzającym funduszem RedBird i właścicielem Milanu Gerrym Cardinale, a następnie wrócił do Włoch z decyzją dotyczącą większej swobody w podejmowaniu decyzji. W praktyce to on teraz jest głównym zarządzającym klubem.
Tuttosport wyjaśnia, że jest to mocny przekaz dla osób, które zastanawiają się, jaki jest układ sił w klubie, biorąc pod uwagę, że duopol Furlani – Ibrahimović wzbudził pewne wątpliwości co do rzeczywistego układu sił w Milanie. Furlani, który ma prawo do podpisywania dokumentów i w związku z tym każda decyzja musi przechodzić przez niego, będzie miał teraz większy wpływ na kwestie techniczne i natychmiast stanie przed bardzo ważnym zadaniem, jakim jest wybór nowego dyrektora sportowego. Tutaj głównymi faworytami są od pewnego czasu Igli Tare i Fabio Paratici, ale nie można wykluczyć, że pojawią się inne profile, w tym tych menedżerów, którzy aktualnie są związani z innymi klubami.
Wraz z przybyciem nowego dyrektora sportowego nastąpi również reorganizacja struktur w klubie. Obecny dyrektor techniczny Geoffrey Moncada (jego kontrakt wygasa w przyszłym sezonie) usunie się w cień, tj. powróci do roli dowodzącego sekcją skautingu. Z kolei Zlatan Ibrahimović faktycznie wykona krok w tył i będzie mógł naprawdę pełnić rolę doradcy RedBird w Milanie, u boku nowego dyrektora sportowego, wspierając go. Jak wspomniano wcześniej, dyrektor zarządzający Giorgio Furlani będzie odpowiedzialny za kontrolowanie wszystkiego i nie będzie już ograniczał się do kwestii związanymi z finansami klubu.
Furlani do excela.
Ibra do Milan TV.
Przy nich Mirabelli i Fassone wydają się profesjonalistami.
Póki co Ryan Reynolds w przerwie od nagrywania nowego Deadpoola, kręcąc drugą ręką dokument na Disney+, nie mając żadnego pojęcia o piłce, podejmuje w temacie swojego klubu 10 razy lepsze decyzje niż nasz profesjonalny zarząd.
Jeżeli dostalibyśmy klasyczny korpo slang to wiadomo, że nic z tego nie będzie.
Z pod rynny, do rzeki.
A teraz z rzeki do morza.
Chciałbym że Joao Felix został w Milanie, po tym kolejnym półrocznym fiasku i kolejnej rewolucji siedmiu boleści. Potrzebna jest wg mnie konsekwencja i stabilność ktorej nie ma od odejscia Piolego, zgranie i liderzy (mogą byc z tych co są : np Pulisic kapitanem). Ludzie ktorzy znają Milan, rozumieją go - tak jak kiedyś był Tassotti asystentem kolejnych trenerow - była ciągłość. A nie kolejne pomysły na zmiany agentow, skautów, czy piłkarzy co zmieniali kluby jak rękawiczki.
Model z grupą roboczą nie dziala to fobrze że wracqmy do starej hierarchii
Milanie uciekaajj....
Ot taka rewolucja w zarządzie.
Milan zostawiony na pastwę niekompetentnych megalomanów.
A później wielkie zdziwienie dlaczego metody z Frankfurtu, Nowego Jorku czy Sao Paulo nie działają w Milanie.
Tylko ofiary politycznego systemu i dyktatury:)
1899-2023
Jeśli nowy DS będzie miał sporo do powiedzenia w kwestii mercato to będzie to dobra zmiana, ale martwi brak rozliczeń za przegrany sezon i rozmontowanie mistrzowskiej drużyny.
Jest Gerry który ma do zadowolenia swoich inwestorów i pod nim jest aktualnie Furlani. Inwestorzy widocznie nie byli zachwyceni Ibrahimoviciem który poza paplaniem nic nie potrafi w temacie zarządzania klubem, zresztą no w szoku nie jestem, ledwie 2 lata temu zakończył kariere piłkarską.
A jak Ibra chce się uczyć to albo morda w kubeł i grzecznie obserwować albo niech się uczy w innym klubie, bo jest kompletnie zielony co pokazało mercato, wybór trenera czy prywatne wojenki jak np. z Abate.
Niby zmiany, ale nic co opisują, nie jest na plus :)
Furlani, Allegri, Paratici, Ibrahimović bijący się o pozycję, dalej "pomagający" w transferach itp., Moncada dalej w klubie, mimo że jest beznadziejny na maksa.
Naprawdę po ostatnich latach Kondora i Bunga Bunga, myślałem że gorzej być nie może, a jednak się myliłem i idzie to dalej w coraz gorszą stronę.
To będą i są bardzo ciężkie czasy dla kibica Milanu, to co się dzieje, to nawet nie jest dramat, to coś dużo gorszego.
Jedyne akceptowalne i przynoszące korzyści dla klubu zmiany, to wywalenie Ibrahimovićia, Kirovskiego, Oddo, Moncady.
Do tego Furlani tylko w papierach.
Zatrudnienie prawdziwego dyrektora scoutów, sportowego, tylko nie jakiegoś skazanego za machloje gnoja, dyrektora od młodych.
Do tego trenerzy, do pierwszej drużyny, z wizją, na przyszłość, z nowoczesnym podejściem, charyzmą, mentalem i osobowością oraz do Futuro, takiego prawdziwego rasowego "dziadka" od młodzieży, jak kiedyś u nas Globisz.
Sprzedać Emersona, Tomoriego, Pavlovićia, Terracciano, Okafora, Chukwueze, Musaha i Cheeka.
Poza tym nie wykupywać Abrahama, Felixa, Walkera.
Nie przedłużać Jovićia i Florenziego.
Czekać na decyzje w sprawie Bennacera, bo cały czas uważam, że w trójce pomocników jest świentny, ale musi być zdrowy.
Dodatkowo pomyśleć co z Maignanem (gra słabo), Theo (jest nieobecny i bardzo słaby) i Leao (gra jak na początku przygody z Milanem, no z większym jednostkowym przebłyskiem).
Jeżeli nowy trener i dyr. sportowy chcą ich zmienić, to również sprzedać.
Jeżeli uznają, że ich odbudują i przywrócą dla Milanu, to zostawić i przedłużyć kontrakty.
Zostają jeszcze zawodnicy poza klubem. Pobega, Alexis, Kalulu, Adli, Morata i CDK.
Nie wiem jak umowy Moraty, CDK wyglądają, być może zostaną sprzedani.
Kalulu to opcja, Adli chyba też.
Z wymienionych Pobega, Alexis, Kalulu fajnie jakby wrócili.
CDK również, ale on chyba będzie wykupiony.
Jeżeli kogoś pominąłem, to nieświadomie ;)
Nie potwierdzony, ale sam fakt, że taki oślizgły typ jest kandydatem i to wymienianym na czele stawki, jest tragedią.
Nie wiem, jakoś mi się to przypomniało i tutaj pasuje jak ulał... ;]
Mówią o ambicjach, a budżet to ich jedyne trendy
Między pustymi słowami i kolejnymi nowymi erami
Gablota z trofeami wypełniona zielonymi ekselami