Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
4 lipca 2024 roku zaprezentowany został projekt Milan Futuro, drużyny U-23, która w tym sezonie występuje w Serie C (Grupa B). Na papierze jest to godny pochwały projekt, który w średnio- i długoterminowej perspektywie powinien przynosić wymierne rezultaty sportowe i ekonomiczne. W centrum uwagi mógł znaleźć się jedynie urodzony w 2008 roku Francesco Camarda, który w sektorze młodzieżowym klubu z Mediolanu zawsze osiągał niesamowite wyniki, jeśli chodzi o gole. W zeszłym roku napastnik podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Milanem, mimo dużego zainteresowania ze strony klubów z Włoch oraz zagranicy. Klub przygotował dla niego projekt, który na papierze miał być krokiem przygotowawczym do stopniowych występów w seniorskiej piłce.
Jakie wnioski możemy wyciągnąć, gdy nadszedł 10 marca 2025 roku, dzień, w którym Francesco Camarda kończy 17 lat? Liczby dotyczące Serie A, Serie C, Ligi Mistrzów, Pucharu Włoch Serie C i Youth League wskazują na 27 występów, 4 gole i 1 asystę oraz jednego nieuznanego gola w Lidze Mistrzów. Wystarczająco? Za mało? Pewne jest, że chłopaka rzucano z jednej drużyny do drugiej bez żadnego logicznego uzasadnienia: często zdarzało się, że wyjazd na mecz Milan Futuro miał miejsce następnego ranka po podróży z drużyną w ramach spotkania w Serie A. Wydawało się, że wraz z Fonsecą Camarda może na stałe wpisać się do obecności w pierwszej drużynie, ale tak się nie stało. Z kolei Conceição w tej chwili rzadko go widuje, ale być może to i dobrze. Rzucanie tak młodego gracza do bałaganu, w jakim znajduje się obecnie drużyna, mogłoby mu tylko zaszkodzić.
Na ostatnią część sezonu Francesco prawdopodobnie wróci do Serie C, aby pomóc swoim kolegom z drużyny utrzymać się w rozgrywkach. Spotka go jednak małe rozczarowanie – jeśli Rossoneri dotrą do baraży w ramach play-out, napastnik nie będzie mógł wziąć w nich udziału. Wynika to z faktu, że zgodnie z zasadami w meczach play-off / play-out mogą brać udział tylko ci zawodnicy, którzy wystąpili w 25 meczach drugiej drużyny w sezonie. Obecnie Camarda zgromadził 12 meczów i pozostało mu do rozegrania tylko 8 spotkań.
Oczywiście nie wszystko jest złe, biorąc pod uwagę jego debiut w Lidze Mistrzów, "asystę" przy golu Abrahama przeciwko Crvena zvezda i pierwszy występ w podstawowym składzie przeciwko Cagliari, w którym wypadł dobrze. Jednak początkowe słowa Ibrahimovicia odnośnie tego, aby Camarda grał więcej minus (zdobycie doświadczenia i pewności siebie) nie powiodły się. W przyszłym sezonie, mając nadzieję, że otoczenie będzie bardziej spokojne i sprzyjające rozwojowi młodych talentów, trzeba będzie dokonać innych wyborów.
Tyle że wtedy myśleliśmy że gorzej być nie może. A jednak...
♡