Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Przedłużenie kontraktów z Maignanem i Theo, ocena składu, rozważania na temat letniego okna transferowego i możliwych pożegnań, a także oczywiście kwestia wyboru nowego trenera. Podczas spotkań mających na celu wybór dyrektora sportowego Milanu, na stole pojawią się tematy dotyczące budowy przyszłej drużyny. Rozmowy na pewno zahaczą o temat sytuacji dwóch czołowych graczy, których kontrakty wygasają w 2026 roku. Przedłużyć umowę czy rozważyć możliwe oferty za bramkarza i lewego obrońcę? Wiele będzie zależało od budżetu udostępnionego przez klub i oczekiwań obu Francuzów. Wszyscy w Casa Milan chcieliby uniknąć pożegnań na zasadzie wolnego transferu, do których mogłoby dojść już za rok. Na początku 2025 roku osiągnięto porozumienie z Maignanem (ok. 4,5 mln euro pensji na sezon i kontrakt do 2028 roku), ale występy Mike'a, w których momentami było bardzo mało magii – wzbudziły wątpliwości. Jednak dialog z Hernándezem został na jakiś czas przerwany i kto wie, czy zostanie wznowiony. Można przypuszczać, że obaj piłkarze byliby gotowi zostać, ale czy Milan będzie w stanie sprostać ich żądaniom po licznych wzlotach i upadkach ostatniego okresu?
Wiele znaków zapytania pojawia się nawet, gdy rozszerzymy dyskusję na resztę drużyny. Jednak wśród osób działających wewnątrz klubu panuje powszechna opinia, że pierwszą kwestią do naprawy jest obrona, mimo że w ciągu ostatnich dwóch sesji transferowych do Milanello trafili Pavlović, Emerson Royal i Walker. Anglik jest wypożyczony, a jego wykupienie z City za 5 milionów euro nie jest obecnie wcale przesądzone. Biorąc pod uwagę, że Milan nie zagra w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest powrót do Anglii. Z tego wynika, że na prawą stronę boczny lub środkowy obrońca (w przypadku konsekwentnego przejścia na trzyosobową defensywę) jest niemal koniecznością. Ale sezon pokazał też, jak środkowi obrońcy (Gabbia, Thiaw, Tomori i Pavlović) mogą znaleźć się na liście transferowej klubu. Tare sprowadził do Lazio za niewielkie pieniądze De Vrija, Luiza Felipe, Hoedta, Acerbiego i Gilę. Kto wie, czy gdyby dostał tę pracę, mógłby spróbować równie zaskakujących transferów...
W pomocy poszukiwania skupią się na zmienniku dla Reijndersa. O ile w sezonie 2023/2024 Loftus-Cheek zapewniał dobre rezultaty (10 bramek w lidze i pucharach), o tyle w obecnym – jedynym strzelcem jest praktycznie Holender. Pozostali to Fofana (1), Musah (0), Terracciano (0), Bondo (0), Loftus-Cheek (0) i Bennacer (0 – obecnie wypożyczony do Marsylii).
Bez względu na możliwe oferty, najpewniejsza jest ofensywa. Pulisic i Leão są na szczycie listy. Trzeba natomiast określić alternatywy, zaczynając od tej dla Meksykanina. Abraham radzi sobie dobrze, ale żeby zatrzymać go w Milanie, konieczne będzie przeprowadzenie negocjacji z Romą.
plus Allegri na ławkę..
sezon się nie zaczął a już ból brzucha się zaczął
1. Dyrektor sportowy
2. Trener, który będzie dobrze dobrany do tego zespołu
Mike na 4,5 mln netto to atrakcyjna dla nas opcja. Nawet bym się nie zastanawiał. Z Theo jest większy problem, bo nadal uważam, że to Francuz poszukuje nowego wyzwania poza Milanem.
Koledze raczej chodziło o dopłatę ze strony Romy :D Ja osobiście przytuliłbym Snikersa z powrotem do nas i wtedy pozbyłbym się Chukwu i prawą strone mamy z głowy. Co do Abramsa, to sam nie wiem. Przy odpowiedniej wycenie można by zostawić, tyle że jeśli Snikers by wrócił to myślę że Roma by mogła krzyknąć zaporową cene xd Jedno jest pewne, nadal potrzebujemy napadziora (chociaż są ważniejsze pozycje do wzmocnienia) bo nie wiadomo do końca na co stać Gimeneza i oby to nie były kolejne wyrzucone pieniądze w błoto, a ten sezon jest raczej taki ''zapoznawczy'' z racji że przyszedł w środku sezonu.
Przede wszystkim poczekać trzeba będzie tym razem na wybór nowego trenera i dopiero podejmować konkretne decyzje. Później skończymy z następnymi zgniły kartoflami, dla których trener nie widzi miejsca w składzie, a których nikt nie weźmie przez zawyżone i długie kontrakty.
Jesteśmy konkurencyjni. Jeden mecz i nastroje obrócone, szkoda ze nie wiąże się to z awansem w klasyfikacji. ;/
Kto powie, ze to teatrzyk, ale ja widzę w nim zaangażowanie i dużą chęć adaptacji w klubie.
Jeśli negocjują fajne warunki, to niech przyjdzie i walczy z Gimenezem.
Puchary nam nie grożą.
Na Ligę wystarczy.
Najgorsze jest to, że to prawda :D