Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Saga dotycząca nowego stadionu w Mediolanie trwa w najlepsze. Jak donosi dziennik Tuttosport, sytuacja wciąż pozostaje skomplikowana, a projekt budowy nowego obiektu, napotyka kolejne przeszkody.
Milan i Inter wspólnie przedstawili władzom miasta dokumentację dotyczącą wykupu stadionu Giuseppe Meazzy oraz otaczających go terenów. Mimo to, porozumienie z władzami nie zostało jeszcze osiągnięte, a sprawa budzi kontrowersje i niepokój zarówno wśród polityków, jak i mieszkańców.
"Możemy doprowadzić ten projekt do końca, choć zdajemy sobie sprawę, że nie wszystkim się on spodoba i pojawią się odwołania. Nie oczekuję jednomyślnego poparcia" – powiedział burmistrz Mediolanu, Giuseppe Sala. "Ryzyko, że Milan zdecyduje się na budowę stadionu w San Donato, jest bardzo realne. Klub zainwestował tam już znaczne środki. Jeśli nie osiągniemy porozumienia do października, realizacja projektu może okazać się niemożliwa" – dodał.
Warto przypomnieć, że Milan od dłuższego czasu prowadzi także własny projekt budowy stadionu w San Donato Milanese. Klub już wcześniej zakupił tam grunty i przygotował wstępne plany inwestycyjne. Jeśli wspólny projekt nowego San Siro zakończy się fiaskiem, to właśnie ta lokalizacja stanie się priorytetem dla Rossonerich.
W przypadku realizacji stadionu przy San Siro, tereny w San Donato mogłyby posłużyć do budowy nowoczesnego centrum treningowego, przeznaczonego dla akademii piłkarskiej Milanu. Taki ośrodek stanowiłby ważny krok w rozwoju młodzieżowych struktur klubu i inwestycję w przyszłość.
Znam ludzi co się z miasta na wieś przeprowadzili i do sądu podali sąsiada bo kogut pieje za wcześnie rano. I mało tego sąd kazał zamykać kury/koguta tak aby pianie nie przeszkadzało somsiadom.