Rimonta na Marassi! Genoa – Milan 1:2!
Już jutro na stadionie San Siro odbędzie się spotkanie, które można określić jako przedsmak finału Pucharu Włoch. AC Milan i Bologna zmierzą się w meczu, który zapowiada się nie tylko jako sportowe widowisko, ale - jak donosi CalcioMercato - również jako okazja do rozmów na szczeblu zarządów obu klubów. Tematem numer jeden ma być przyszłość Tommaso Pobegi. Rossoneri chcą zorientować się w intencjach Bologni, która ma możliwość wykupu pomocnika za 12 milionów euro.
W centrum uwagi znajduje się także trener drużyny z Emilii-Romanii, Vincenzo Italiano. Gdy obejmował Bolognę miał znacznie więcej do stracenia niż do zyskania. Jednak w krótkim czasie udało mu się zbudować zespół, który być może gra nawet lepiej niż ten prowadzony w ubiegłym sezonie przez Thiago Mottę i to mimo odejścia dwóch kluczowych zawodników: Riccardo Calafioriego i Joshuy Zirkzee. Styl i wyniki sprawiają, że nazwisko Italiano pojawia się na krótkiej liście kandydatów do objęcia Milanu, jeśli z klubem pożegna się Sérgio Conceição.
W ostatnich dwóch sezonach to Bologna chętnie sięgała po piłkarzy Milanu — do drużyny dołączyli m.in. Alexis Saelemaekers, Tommaso Pobega i Davide Calabria. Latem role mogą się jednak odwrócić. Geoffrey Moncada, odpowiedzialny za politykę transferową Milanu, uważnie obserwuje Riccardo Orsoliniego, a także środkowych obrońców Bologni: Sama Beukemę i Johna Lucumíego. Jeśli transakcje dojdą do skutku, letnie okno może stać się symbolem zmiany kierunku współpracy między obiema drużynami.
Może jednak niech Milan nie obserwuje Ernesto Valverde? Co jak co ale dwumecz z United to totalna kompromitacja drużyny z Bilbao a ten trener ma sklonność do fatalnych wyników w fazie pucharowej europejskich pucharów.
a pierwszy mecz czerwona kartka ustawiła spotkanie. Zdarza się
Wyszedł drugim garniturem. Praktycznie.
Dla nas w przyszłym sezonie liczy się liga i tyle. Conte też w pucharach się kompromitował i co z tego?