AC MILAN – BOLOGNA 1:0
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 3 | 3 | 0 | 0 | 6-1 | 9 | |
2. | Juventus FC | 3 | 3 | 0 | 0 | 7-3 | 9 | |
3. | US Cremonese | 3 | 2 | 1 | 0 | 5-3 | 7 | |
4. | Udinese Calcio | 3 | 2 | 1 | 0 | 4-2 | 7 | |
5. | AC Milan | 3 | 2 | 0 | 1 | 4-2 | 6 | |
6. | AS Roma | 3 | 2 | 0 | 1 | 2-1 | 6 | |
7. | Atalanta BC | 3 | 1 | 2 | 0 | 6-3 | 5 | |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Marcus Thuram | 3 |
2. | Dušan Vlahović | 2 |
3. | Nico Paz | 2 |
W kadrze Milanu nie ma obecnie zbyt wielu Włochów, ale mimo wszystko zaskakuje statystyka, mówiąca o tym, że w trwającym sezonie Serie A mieliśmy tylko jednego włoskiego strzelca gola dla Rossonerich. Był nim Matteo Gabbia. Wychowanek trafił do siatki Interu i zapewnił podopiecznym Paulo Fonseki zwycięstwo w jesiennych derbach. Ogółem, patrząc na wszystkie rozgrywki, gola dla Milanu zdobył jeszcze tylko jeden włoski gracz: Davide Calabria, który pokonał golkipera Sassuolo w 1/8 finału Coppa Italia. W poprzednim sezonie mieliśmy pięć bramek Włochów we wszystkich rozgrywkach. Rozłożyły się one na: Gabbię (3), Florenziego i Calabrię (obaj po 1).
Kręgosłupem włoskiej reprezentacji zawsze byli zawodnicy Milanu, Interu i Juventusu, obecnie drużyn pokroju Sampdorii, Torino, czasami Romy lub Atalanty.
Spadek jakościowy widać więc na reprezentacji, a szkoda, bo po wygranym Euro wydawało się że będą szli mocny do góry.
Statystyka porażająca i smutna.
Internationale pełną gębą.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie są to tragiczni gracze, bo byli wśród nich Cristante, Bellanova, Darmian, Pessina, Locatelli, Kerkez, Simić, Maldini, CDK, Brescianini itd.
Fartem w Milanie zaczęli grać Kalulu i Gabbia, bo oni też zostaliby sprzedani za psi grosz i zrobili pewnie fajne kariery w innych klubach.
Kwestia zapatrywania. Włoski kibic Milanu może nad tym ubolewać, a czy dla polskiego kibica Milanu ma to aż tak wielkie znaczenie?
Zasadniczo dla mnie ma, nie wiem z czego to wynika. Może z poczucia przynależności?
Poza tym można pisać obszerne referaty i analizy dotyczące właśnie tej przynależności, zwazaniej z duchem zespołu. Oraz jego historią.
Tylko tyle, i aż tyle.
Przecież niemal każdy woli oglądać co jakiś czas Pobegę, naszego chłopaka, niż tą pokrakę Musaha. Yunus niemal we wszystkim jest lepszy niż Tommaso, a mimo to wolałbym widzieć Włocha na boisku. Na pewno bytłby bardziej pożyteczny niż Amerykanin, mimo gorszych umiejętności.
Tak samo Calabria, który jest lepszy niż Emerson i niewiele gorszy, a czasami nawet na równi do Walkera. O ile Kyle fajnie że przyszedł, bo brakowało nam kogoś do rotacji + można bło ozbaczyć czy da radę w Milanie, o tyle Brazol to flop.
Odwrócić delikatnie proces i jazda.