MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
GIORGIO FURLANI: "Przede wszystkim gratuluję Bolonii historycznego osiągnięcia. Chcę poza tym powiedzieć kilka rzeczy. Nie możemy negować tego, że ten sezon jest klęską. Mimo wygranego Superpucharu, jesteśmy daleko od założonych celów. Mamy jeszcze do rozegrania dwa mecze i chcemy zakończyć jak najlepiej. Podzielamy rozczarowanie kibiców. Popełnione zostały różne błędy i trzeba patrzeć naprzód, jak je naprawić, aby klub powrócił tam, gdzie powinien być i gdzie chcą go widzieć kibice oraz zarząd. Czas na trudne decyzje? W tej chwili to moment wielkiego rozczarowania, nie chcę teraz odpowiadać. Mamy jeszcze 12 dni i dwa mecze, potem podejmiemy decyzje i zobaczymy. Kontakt z właścicielem? Nie rozmawialiśmy w ostatnich godzinach, ale jestem pewien, że on myśli tak jak ja o tym meczu i o całym sezonie. Czy projekt idzie dalej? Wszyscy wiemy, na czym polega projekt Milanu i znamy odpowiedź na to pytanie. Mercato dotyczy wszystkich graczy? Jest po północy, po ciężkiej porażce, nie chcę teraz odpowiadać na to pytanie".
A tak mam niewielką, ale jednak nadzieję, że jakaś głowa oprócz Conceicao poleci i zostanie zatrudniony nowy DS, który będzie miał coś więcej do powiedzenia niż tylko przyklepywać kolejne nietrafione ruchy naszego trio wzajemnej adoracji.
Raczej zanosi się na to, że w końcu Furlani wyjdzie do mediów i powie, że żadna kandydatura im w pełni nie odpowiadała i zarząd zostanie w niezmienionym składzie. Za to z pewnością tym razem będzie inaczej i od teraz Milan będzie się piął na szczyt.
Oni sobie w najmniejszym stopniu nie zdają sprawy z tego, czym jest herb Milanu.
Cyt.
"Kontakt z właścicielem? Nie rozmawialiśmy w ostatnich godzinach, ale jestem pewien, że on myśli tak jak ja o tym meczu i o całym sezonie."
Ja jestem pewien, że wy w ogóle rzadko rozmawiacie Panie Furlani. Właściciel to się w ogóle interesuje, że klub o cokolwiek gra?
W sumie słupki w Excelu można zdalnie zweryfikować, więc nie ma potrzeby przyjeżdżać Panie Cardinale.
Cyt.
"Czy projekt idzie dalej? Wszyscy wiemy, na czym polega projekt Milanu i znamy odpowiedź na to pytanie."
Oczywiście, że wiemy. Hajs się musi zgadzać. Zaproszą ze 3 razy IShowSpeeda i otworzą sklep w HongKongu i się zwróci za finał.
Doskonale będzie to widać na koszulkach Milanu.
No i waarto przypomnieć, że to właśnie Maldini i Gazidis odbudowali Milan z kompletnej przeciętności. Choć mieli różne wizje, często się spierali i nie brakowało między nimi napięć, potrafili dla dobra klubu schować dumę do kieszeni i działać wspólnie. To za ich kadencji wróciliśmy do Ligi Mistrzów i zdobyliśmy Scudetto.
Zamiast zatrudnić kompetentnego dyrektora sportowego i dać mu realną autonomię w działaniu - tak jak to powinno wyglądać w profesjonalnym klubie -Furlani woli bawić się w boga. Myśli, że sam wszystko wie najlepiej, że jego wizja jest nieomylna, a każda decyzja musi przejść przez jego filtr. Takie zarządzanie z pozycji ego, a nie kompetencji, prowadzi tylko do chaosu i stagnacji.
Gdyby nie indywidualności takie jak Mike, Leao, Pulisic czy Reijnders, to ten klub oscylowałby w okolicach 11-12 miejsca. Jeśli chodzi poziom sportowy, to jest tak samo jak w banter erze - bezpłciowy, bez tożsamości, korpobirdowski, redkołchozowy Milan.
Z niecierpliwością czekam na to, jak padnie oficjalna wiadomość o sprzedaniu Milanu przez RedBird.
Milan 2024/2025 to Milan katastrofalnych błędów praktycznie na wszystkich szczeblach. Dwa przewalone okienka transferowe z których łącznie może Fofana i Gimenez są jakąś nadzieją na przyszłość. Złe wybory trenerskie i do tego komunikacja na poziomie totalnych amatorów. Od bawienia się Zlatana w Boga i jego słynne 7 dni po sposób zwolnienia Fonseci.
Ten klub pod rządami Cardinale zgnił od środka. Nie ma chemii, nie ma drużyny. Ci piłkarze na jakich wyłożono duże pieniądze kompletnie ze sobą nie rezonują i nie pasują do jednej spójnej koncepcji gry.
Wygranie pucharu Włoch po tylu latach patrząc na przebieg sezonu byłoby niesprawiedliwe. Niesprawiedliwe, ale jednak trofeum było na wyciągnięcie ręki. Żal jest ogromny, a niestety perspektywy na przyszłość nie rysują się kolorowo.
I tym samym podsumuje politykę zarządzania klubem, który przerósł możliwości tej finansowo-korporacyjnej agendy.
Po tym sezonie trzeba będzie ratować budżet więc nie zdziwię się jak sprzedadzą znów jakiś kluczowych zawodników lub sami nie będą cisnąć na odejście.
Najmniej mi szkoda pieniędzy które Cardinale stracił swoimi głupimi decyzjami. Inna sprawa, że mądrze wydane mogły nas pchnąć do przodu.
Potrzebujemy zmian i to na wczoraj, ale przede wszystkim w gabinetach. Obecna ekipa się skompromitowała.
Druga sprawa to trener z mocną pozycją który wymusi takie ruchy transferowe które będą odpowiadały jego wizji. Obecnie mamy zlepek indywidualności które trudno nazwać drużyną, przynajmniej nie drużyną z europejskiego topu.
vattene bastardo!
Niby żarciki, ale część tej stronie jeszcze latem tak pisała. Teraz siedzą w norach bo wstyd się wychylać.
Tutaj naprawdę nie trzeba było podejmować mega skomplikowanych decyzji i jestem pewien, że przeciętny kibic Milanu zdecydowałby w wielu kwestiach lepiej niż obecny pseudo zarząd z transferem Emerson i wyborem Fonseki na czele.
Jak rozumiem na porażkach i czuciu zażenowania jak ogląda się mecze Milanu ?
Podejmiemy je za 12 dni…
Czyli jak zwykle wszystko pójdzie na trenera, poleci, przyjdzie kolejny Pan Y i karawana będzie jechała dalej…
Najs…. ;]]]
"Czy projekt idzie dalej? Wszyscy wiemy, na czym polega projekt Milanu i znamy odpowiedź na to pytanie." A to ci dobre, chyba jakaś niby tajemnica poliszynela tylko tak naprawdę nikt nie wie na czym polega projekt Milanu. Chyba że chodzi o skutki czyli rozwalanie klubu, to projekt idzie jak po maśle.
Żałuje, ze wcześniej nie dostrzegłem tej wspaniałości w jego działaniach, tak jak większość tuż po zwolnieniu Maldiniego.
„Oto nowa era. To będzie wielki Milan z dużymi ambicjami” 07.06.2023 XD
czyli ma tak jak ty śmieciarzu wywalone jaja na wszystko co się dzieje?
Teraz przyszedł czas sprzedać wszystkich wartościowych graczy i zacząć projekt od 0. Walić to co zrobił Elliot i Paolo Maldini. Odcinamy się grubą kreską od całej historii Milanu będziemy ją pisać na nowo (za 3 lata w serie c) - zapomniał powiedzieć bo już późno.