Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
AC Milan zmarnował kolejną szansę na zdobycie krajowego trofeum. Rossoneri przegrali finał Pucharu Włoch z Bologną, przedłużając tym samym swoją passę bez tego tytułu do 22 lat – ostatni triumf w Coppa Italia miał miejsce w 2003 roku, tym samym roku, w którym klub sięgnął po szósty Puchar Europy. Jako jeden z winowajców porażki wskazywany jest Theo Hernández. Francuski obrońca popełnił kosztowny błąd przy decydującym golu Dana Ndoye, który zapewnił Bolognie zwycięstwo na Stadio Olimpico.
W obliczu rozczarowującego sezonu i krytyki po finale, przyszłość Theo Hernandeza w Milanie znów staje pod znakiem zapytania. Hiszpański dziennik Marca poinformował, że zawodnik zaoferował swoje usługi Realowi Madryt – klubowi, z którego trafił do Milanu w 2019 roku. Dla Realu poszukiwania nowego lewego obrońcy są aktualnym priorytetem. Wśród głównych celów drużyny z Madrytu wymienia się jednak przede wszystkim młodszych i bardziej perspektywicznych zawodników, takich jak Javi Carreras czy Milos Kerkez. Mimo to temat powrotu Theo pozostaje otwarty, zwłaszcza że sam zawodnik wykonał pierwszy krok.
Kontrakt Hernandeza z Milanem obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku, jednak rozmowy o jego przedłużeniu od miesięcy pozostają w zawieszeniu. Piłkarz wyrażał chęć pozostania na San Siro, lecz jego forma w trwającym sezonie oraz wahania zarządu sprawiły, że negocjacje utknęły w martwym punkcie. Władze Milanu jasno zakomunikowały, że nowa umowa będzie oparta na podobnych warunkach jak obecna – 4,5 miliona euro rocznie plus bonusy – bez możliwości podwyżki. To niekoniecznie odpowiada oczekiwaniom Francuza, który może zaczynać rozglądać się za nowym kierunkiem swojej kariery.
Francuz źle się ustawia w obronie, mentalnie za łatwo odpuszcza powroty do defensywy. Dodatkowo jest surowy technicznie i nie ma szans, że pójdzie w typowy drybling w grze do przodu.
Natomiast nadal ma szybkość, dynamikę, siłę fizyczną i pod pewnymi względami jego "podwórkowe" podejście do piłki jest trudne do okiełznania z pozytywami i negatywami tego.
Jak dla mnie to ten sezon potwierdził tylko, że Hernandez nie jest wszechstronny i nie jest kompletnym graczem. W grach typu FM miałby połowę statystyk między 15 a 20, a drugą połowę między 1 a 5... Jak ktoś będzie miał na niego pomysł to może być wartością dodaną, jak nie to będzie tylko ciążył.
dokładnie - "atrybutach" a nie "statystykach", statystyki to ma się goli, asyst czy żółtych kartek
nie wszechstronny??? XD kuźwa, typowy boczny obrońca albo wahadłowy, co on ma ci jeszcze na defensywnym pomocniku, prawym skrzydle i środku ataku zasuwać? wystarczy, że w zeszłym roku łatał dziury na środku obrony
surowy technicznie, nie pójdzie w drybling? nie raz i nie dwa ciągnął nasze akcje przez ponad pół boiska mijając rywali jak tyczki, schodził w środek, kończył strzałami...
2. nie wszechstronny - nie umie bronić, na skrzydło też się nie nadaje. Tak na dobrą sprawę to aktualnie wyłącznie wahadło wydaje się optymalne, lub bok obrony przy dobrze zabezpieczającej jego stronę taktyce.
3. Oczywiście, ze Theo jest surowy technicznie i nie ma dryblingu - potrafi znacznie szybciej od innych biegać - to nie wymaga umiejętności stricte technicznych ani nie świadczy o kunszcie w dryblingu. Jego szybkie bieganie to mega broń, oczywiście - ale niewiele ma wspólnego z dryblingiem jako takim. jeśli Theo nie jest w pełnym biegu nie próbuje nawet wchodzić w drybling - praktycznie nigdy...
wiadomo, że nie ma dryblingu jak Leniało, ale on jest przede wszystkim obrońcą wszystko co daje z przodu jest extra
nie umie bronić? to jakim cudem 10 lat gra na pozycji obrońcy??? XD fakt, zdarzają mu się błędy (komu się nie zdarzają?), ten sezon to najgorszy sezon w karierze, ale rzucić hasło, że Theo nie umie bronić??? może gdyby Leniało dołączył po jego stronie do gry w obronie jak robi to reszta kolegów to byłoby bronić choć trochę łatwiej?
Theo w tym sezonie notorycznie i seryjnie robił błędy, które nie powinny się zdarzać nawet w wieku juniorskim w defensywie:
1. Nie pójście za swoim zawodnikiem w akcji = dziesiątki razy w tym sezonie.
2. Odpuszczenie zawodnika zamykającego dośrodkowanie na dalszym słupku = dziesiątki razy w tym sezonie.
3. Bycie mijanym na najprostszy balans ciała i zostawianie pozycji do strzału rywalom = nie wiem czy dziesiątki, ale na pewno 10+ razy w tym sezonie.
Theo nie umie bronić - to fakt.
Czy umiał czy nie umiał nie ma znaczenia. Fakt na dziś jest taki, ze nie umie. To tak samo jak powiedzieć, że Baresi aktualnie jest najlepszym stoperem bo potrafi bronić...
problem z Theo w tym sezonie polega właśnie na tym, ze jest przede wszystkim obrońcą, a wszystko co daje do przodu powinno być ekstra... tymczasem on w grze do przodu wygląda całkiem spoko, ale w defensywie już wyglądał źle.
Aha - i do błędów na poziomie juniorskim, które wymieniłem wyżej nie ma znaczenia, gdzie na placu akurat wtedy był Leao...
Ja bardzo lubię theo - i absolutnie nie chciałbym żeby odszedł. Ale to nie znaczy, że zacznę zakrzywiać rzeczywistość i udawać, ze jest genialnym obrońcą o bajecznej technice. Ma inne ważne atuty, z których jak się zrobi pożytek to może nadal być przekozakiem. Ale trzeba wreszcie zacząć dostrzegać jego mankamenty i ustawić go tak żeby je zamaskować, a nie liczyć, ze za 117 razem akurat mu wyjdzie i będzie super.
Theo jest objeżdżany w okolicach pola karnego? przynajmniej tam jest i próbuje coś robić, wielu jego kolegów jest w tym czasie jeszcze na połowie przeciwnika. ja go uwielbiam, przez lata prezentował najwyższy poziom, dlatego niestety jego błędy są w tym sezonie aż tak bardzo widoczne. ale bronił go będę do upadłego, bo na to zasługuje!
z chęcią sprawdziłbym statystykę błędów w obronie Theo i zwalonych akcji w ataku przez Leniało - jestem w stanie zaryzykować twierdzenie, że tych drugich jest w tym sezonie wiecej... ale wiadomo, najłatwiej zwalić na obrońcę, bo jego błędy kosztowały nas punkty... a zmarnowane setki to nas nie kosztowały???
Sęk w tym, ze Francuza moim zdaniem nie należy sprzedawać, tylko znaleźć mu takie miejsce na boisku, w którym będzie widać jego mega mocne atuty, a w których nie będą miały znaczenia jego równie duże mankamenty. Wahadło wydaje się dość logicznym wyborem.
Theo jest silny fizycznie, piekielnie dynamiczny i ma kawał uderzenia. Jak dodamy do tego dobre przygotowanie fizyczne i wydolnościowe to nie jest zawodnik, którego należy pozbyć się lekką ręką.
To, że Theo potrafi wygrywać pojedynki w defensywie to pełna zgoda. Ale zwróć uwagę na to, że jeśli Leao w trzech sytuacjach odpuści to trzy razy rywale na swojej połowie będą mieli piłkę, jeśli Theo odpuści raz to prawdopodobnie rywal będzie miał 1 na 1 z Maignan'em... Hernandez odpuszcza rzadziej od Portugalczyka - prawda, ale zdecydowanie zbyt często jak na defensora. To tak jakby Mike bronił co drugi strzał, a co drugi nawet się nie ruszał = Nie powiemy, ze jest świetnym bramkarzem nawet jeśli te obronione strzały będą spektakularne.
Theo mógłby być świetnym obrońcą, ma na to warunki fizyczne. Ale w tym sezonie był wręcz taki okres, ze każdy kolejny rywal grał wszystko do przodu na niego bo to było nasze najsłabsze ogniwo... Wybacz, ale jak piąty mecz z rzędu kolejni rywale grają jeden schemat - atak naszą prawą stroną wrzutka na dalszy słupek i tam niepilnowany napastnik spokojnie kończy akcję - i to wciąz i wciąz działa to to nie jest "pomyłką defensorwa który powinien te dośrodkowania przecinać, tylko jego niezrozumienie swojej roli.
Podobnie - jeśli trzeci mecz z rzędu rywale grają akcje tak żeby na 20-25 metrze od naszej bramki zostawiać swojego prawoskrzydłowego 1 na 1 z Theo, Ci kolejni skrzydłowi biorą piłkę, robią dokładnie ten sam - najprostszy możliwy - balans ciałem do prawej, czym gubią Francuza, po czym spokojnie lekko wystawiają sobie do lewej nogi na strzał i strzelają gole, to to też nie jest "pomyłka" tylko niezrozumienie roli na boisku...
Trzeba Theo oddać, ze ostatni miesiąc - dwa me nieco lepsze. Nie jest obecnie w defensywie kotwicą ciągnącą wszystko w dół. Natomiast bronić w tym sezonie nie potrafił dobrze i tyle. Jak w przyszłym będzie to robił dobrze to idealnie, nie mam nic przeciwko, ale wydaje mi się, ze korzystniej byłoby nie dawać mu aż tak odpowiedzialnych zadań w defensywie bo za często przysypia po prostu.
sam to w zasadzie potwierdzasz tymi słowami: "Ale zwróć uwagę na to, że jeśli Leao w trzech sytuacjach odpuści to trzy razy rywale na swojej połowie będą mieli piłkę (I PROSTĄ DROGĘ DO THEO) , jeśli Theo odpuści raz to prawdopodobnie rywal będzie miał 1 na 1 z Maignan'em... Hernandez odpuszcza rzadziej od Portugalczyka - prawda, ale zdecydowanie zbyt często jak na defensora."
a teraz wyobraź sobie, że Rafałek z taką chęcia bierze udział w defensywie, z jak Theo rusza do ataku... sla mnie niestety niewyobrażalne, a bez tego w obecnym futbolu ani rusz, pracować w defensywie musi wszystkich 10 gości z pola. prosty przykład - Lewy, w klubowym futbolu wygrał w zasadzie wszystko a dalej walczy, pressuje w każdym meczu, bo tego wymaga interes drużyny. obronę mogli odpuszczać tacy gracze jak Messi czy CR7, bo swoim geniuszem nadrabiali to w ataku, nasz "geniusz" to przy nich zawodnik, którego mało kto wspomni po zakończeniu kariery, no może jako przykład, jak tą karierę zmarnować
Nie ma skrzydłowych, którzy wracają się tak żeby pilnować gracza zamykającego dośrodkowanie na dalszym słupku. Nie ma skrzydłowych, którzy przy kontrach rywali grają 1 na 1 ze skrzydłowym rywali.
Leao nie ułatwia bronienia - to jest absolutnie fakt. Ale to, że Theo w tym sezonie wielokrotnie bronił na żenującym poziomie to też jest fakt.
A to, że obrońca wygrywa więcej pojedynków niż skrzydłowy to w zasadzie norma na całym świecie... Przeszkadzać jest po prostu łatwiej niż działać. To ponownie - fakt, a nie opinia.
Może to nie do końca fair - ale takie są realia. Atakujący MOŻE wygrać pojedynek, a broniący MUSI. Nie ja to wymyśliłem.
Słaby sezon to i piłkarze się słabe prezentowali.
Ja byłby jednak za przedłużeniem kontraktu i pozostaniem Theo, tym bardziej że na pewno nikogo lepszego nie pozyskamy, a zarząd na sezon bez pucharów też nie zrobi top transferów.
Czego tu nie rozumiecie ?
Jak dla mnie pożegnać i zgarnąć parę €
gdyby porównać czy Theo więcej zawalił w obronie, czy Leniało więcej spartolił w ataku - myślę, że statystyka byłaby mocno na korzyść Theo