SCUDETTO


Co by było, gdyby... Szanse na europejskie puchary są nadal, ale droga wiedzie przez Rzym

16 maja 2025, 14:54, Redakcja Aktualności
Co by było, gdyby... Szanse na europejskie puchary są nadal, ale droga wiedzie przez Rzym

Pozostały dwa mecze do rozegrania, a prawdziwy cel jest już dawno poza zasięgiem. Milan jest blisko całkowitego wykluczenia z europejskich rozgrywek, co nie zdarzyło się od sezonu 2015/2016, który rozpoczął Siniša Mihajlović (†), a zakończył Cristian Brocchi. Ironią losu, wówczas Rossoneri również przegrali finał Pucharu Włoch (1:0 dla Juventusu po dogrywce). Z tą różnicą, że ówczesny Milan był o wiele słabszy od obecnego.

Przeanalizujmy jednak obecną sytuację: co musi zrobić Milan, żeby uniknąć przyszłego sezonu bez europejskich pucharów? Teoretycznie Liga Mistrzów jest nadal możliwa, ale nie zależy tylko od Rossonerich. Milan musi wygrać z Roma, a następnie z Monzą. I mieć nadzieję, że Juventus i Lazio nie przekroczą 65 punktów, co w przeliczeniu oznacza maksymalnie jeden punkt w dwóch meczach dla Biancocelestich i Bianconerich, a także maksymalnie trzy punkty dla Rossoblù.

Bardziej jednak prawdopodobne jest, że weźmiemy pod uwagę dwa pozostałe puchary. W każdym razie zwycięstwo w niedzielę w Rzymie jest kluczowe. Gdyby podopieczni Sérgio Conceição mieli tyle samo punktów co Giallorossi, to Milan wyszedłby na prowadzenie dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich starć. Inaczej jest w przypadku Juventusu i Lazio, które mają lepszy bilans od Rossonerich.

Aktualna sytuacja w tabeli Serie A:
4. Juventus – 64 (LM)
5. Lazio – 64 (LE)
6. Roma – 63 (LK)
7. Bologna – 62 (LE)
8. Milan – 60 
9. Fiorentina – 59



9 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
DarQ
DarQ
17 maja 2025, 18:51
Nawet sztuczna inteligencja nie potrafi wyliczyć tego prawdopodobieństwa.
error, error
0
stary_boss
stary_boss
17 maja 2025, 08:05
Zostaliśmy na peronie a pociąg z nazwą europejskie puchary już dawno odjechał, sezon spalony i tyle, czekamy na następny
0
Mil_online
Mil_online
17 maja 2025, 05:28
Cóż za analiza, czapki z głów!
0
KRWISTY
KRWISTY
16 maja 2025, 16:34
Szczerze

Mam to w dupie!

3
palonettoACM
palonettoACM
16 maja 2025, 15:35
Dajmy sobie siana z tą LKE, dodatkowe dwa mecze w sierpniu dojdą, żeby się tam w ogóle dostać. Z drugiej strony, jak skończymy poza TOP8, to i tak jeden mecz w sierpniu w Coppa trzeba będzie dodatkowo rozegrać. Potem będzie wymówka w sumie, że liga słabo się rozpoczęła bo były inne priorytety. xD

Ciężki dylemat.
0
boguc69
16 maja 2025, 21:08
wg mnie te dwa mecze w sierpniu byłyby lepsze niż dwa mecze sparringowe, byłaby pierwsza presja na dobre rozpoczęcie sezonu
2
AC Kamil
AC Kamil
16 maja 2025, 21:22
Można jeszcze przełknąć granie w LE gdzie jest spora liczba mocnych przeciwników co podnosi prestiż i zainteresowanie rozgrywkami przekładające się na solidne pieniądze do podniesienia z boiska. Natomiast LKE to psie pieniądze, słabi rywale z którymi można tylko stracić wizerunkowo w przypadku porażki i zbędne mecze w środku tygodnia. Te trofeum nie niesie za sobą żadnej wartości, rozgrywki stworzone dla krajów z trzeciego sortu piłkarskiego jak Polska.
1
boguc69
16 maja 2025, 21:51
rozgrywki dla Polaków, a w finale drużyny z dwóch najlepszych europejskich lig XD

mogliby mieć LKE głęboko w d***, bo awans do Europy zapewniony przez rozgrywki ligowe, ale do końca 100% profesjonalizmu i gra o trofeum. dopóki Milan nie wpoi sobie takiej mentalności to nie ma czego szukać w Europie, w tym sezonie okazuje się, że nie ma czego szukać nawet w Italii!

Chelsea za chwilę może być jedyną europejską drużyną, która będzie mieć w kolekcji wszystkie 5 oficjalnych europejskich trofeów uznawanych przez uefę, my mamy 3
Edytowano dnia: 16 maja 2025, 21:57
2
AC Kamil
AC Kamil
17 maja 2025, 23:51
Rywale Chelsea w LKE: Servette (2x), Gent, Panathinaikos, Noah, Heidenheim, Astana, Shamrock Rovers, FC Kopenhaga (2x), Legia (2x), Djurgarden (2x) i Betis. Nie wiem co takie mecze miałyby wnieść do rozwoju Milanu i budowania zespołu. Te rozgrywki nie mają żadnego prestiżu dla dużych klubów, Chelsea sobie może pozwolić na granie tam rezerwami bo ma ze 40 niezłych piłkarzy na kontrakcie i spokojnie ogrywają ogórków. Milan potrzebuje spokoju z nowym trenerem, który będzie mógł wprowadzić swoje pomysły, a nie latać do Kazachtanu czy Armenii na mecze z podrzędnymi rywalami. Potem znowu będą tłumaczenia, że nie było czasu na wprowadzenie przez nowego trenera pomysłów. Znając życie to ci piłkarze i tak by się wypieprzyli pod koniec drogi i przynieśliby tylko kolejną porcję wstydu. Jak dla mnie to trzeba się skupić przede wszystkim na odbudowie poprzez ligę, do tego jest jeszcze Superpuchar i Puchar gdzie można powalczyć, a takie coś jak LKE to zbędny balas w kalendarzu.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się