MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Fatalny początek Milanu. Soule z prawej strony wchodzi w pole karne ogrywając Jimeneza, po czym dogrywa do środka, ale piłkę wybija na rzut rożny Gabbia. Dośrodkowanie z narożnika i Mancini wygrywa pozycję z Tomorim pakując piłkę do bramki. W kolejnych minutach Roma dalej napierała, a Milan miał problemy z wyjściem z własnej połowy. W 11' dopiero pojawiła się pierwsza okazja. Zamieszanie w szesnastce Romy, ale ani Pulisic, ani Felix ani Jimeneza nie potrafili oddać celnego strzału. W odpowiedzi Soule uderzał zza pola karnego, ale chybił. W 16' Milan był bliski wyrównania. Przechwyt pod polem karnym Romy, piłkę dostaje Jimenez, który uderza po ziemi, ale minimalnie obok słupka bramki Svilara. W 21' niestety przyszedł kolejny cios dla gości. Sędzia pokazał czerwoną kartkę Gimenezowi. Zasłużoną, gdyż Meksykanin celowo uderzył łokciem Manciniego w klatkę piersiową, a sędzia po wideoweryfikacji nie miał wątpliwości co do wysokości kary. Milan jednak nie cofnął się do defensywy. W 26' Reijnders uderzał zza pola karnego, ale piłka po drodze wytraciła impet, czym ułatwiła interwencję Svilarowi. W 31' głową uderzał Alexis, ale trącił ją w zasadzie tak lekko, że nie miał szans na stworzenie zagrożenia. W 33' prostopadłe podanie ze środka w pole karne dostał Shomurodov, który był o krok od sytuacji jeden na jeden z Maignanem, ale w ostatniej chwili piłkę przejął Tomori. W 39' Pulisic z głębi pola za linię obrony do wbiegającego w pole karne Jimeneza, ten końcem buta strzela, ale broni Svilar. Piłka jednak odbija się na tyle, że ląduje pod nogami Felixa, który pakuje ją do pustej bramki. Milan nie ustępował i atakował, a Roma wyglądała na oczekującą już na koniec. Z przewagi nie zmaterializowała się jednak żadna akcja. Pierwszą połowę zakończyła strzał Manciniego zza pola karnego, jednak wysoko nad bramką Milanu.
Roma agresywnie zaczęła drugą połowę. Dwie akcje z lewej i prawej strony najpierw Angelino a potem Celika, ale obie zakończone niepowodzeniem. W odpowiedzi dobrą akcję przeprowadził Milan, a przynajmniej do pewnego momentu. Maignan wznowił szybko z ręki, Felix pomknął przed siebie, wbiegł w pole karne, gdzie miał tylko Loftusa-Cheeka, ale wdał się w drybling tracąc piłkę. W 51' Musah odgrywa w pole karne do Reijndersa, który podejmuje natychmiastową decyzję o strzale z prawej strony pola karnego, ale piłka leci obok bramki. W 53' z narożnika pola karnego próbował z kolei Alexis, ale piłka zatrzymała się na górnej siatce. W 58' niespodziewanie Roma wyszła na prowadzenie. Paredes mocno uderzył z około 25 metrów z rzutu wolnego przy samym słupku nie pozostawiając Maignanowi żadnych szans. W 68' kolejną okazję miał Alexis, który przedarł się w polu karnym przez dwóch rywali, ale jego uderzenie ostatecznie wyłapał Maignan. W 73' prostopadłe podanie do Shomurodova, który rusza do piłki z połowy boiska będąc szybszym od Pavlovicia, ale napastnika Romy dogadania Tomori i przerywa akcję. W 79' Fofana prostopadle sprzed pola karnego w kierunku Leao, piłka nie zostaje przejęta przez rywali, a dopada do niej Portugalczyk, ale w sytuacji sam na sam ze Svilarem strzela wprost w niego. Chwilę później kolejne dobre podanie w pole karne do Fofany. Tym razem adresatem Pulisic, ale jego strzał z lewej strony pola karnego blokuje Celik. W 86' Jović uderza głową, ale piłka leci obok bramki gospodarzy. W 87' Roma dobiła Milan. Angelino spod linii końcowej wzdłuż bramki, ale nogą interweniuje Maignan, do piłki dopada El Shaarawy, ale i jego dobitkę broni Francuz. Niestety, piłka po chwili spada pod nogi Cristante, ustawionego na 16 metrze, a ten spokojnie poprawia sobie piłkę i mocnym strzałem pakuje ją do bramki. W 91' Angelino jeszcze strzelał zza pola karnego, po krótkim rozegraniu rzutu wolnego z El Shaarawy, ale uderzył nad bramką. Koniec. Roma wygrywa 3-1, a Milan definitywnie traci szanse na jakiekolwiek europejskie puchary w przyszłym sezonie.
AS ROMA (4-3-3): Svilar; Celik, Mancini, Ndicka, Angelino, Cristante, Paredes (78' Gourna Douath), Kone; Soule (78' Rensch), Shomurodov (84' El Shaarawy), Saelemaekers (84' Baldanzi)
Rezerwowi: De Marzi, Gollini, Rensch, Pellegrini, Dovbyk, Saud, Hummels, Dybala, Nelsson, Gourna Douath, Salah, Balsanzi, Pisilli, Sangare, El Shaarawy
AC MILAN (3-4-2-1): Maignan; Tomori, Gabbia, Pavlovic; Musah, Loftus-Cheek (65 Jović), Reijnders, Jimenez (66' Fofana); Pulisic (90+1' Terracciano), Joao Felix (66' Leao); Gimenez
Rezerwowi: Sportiello, Torriani, Thiaw, Florenzi, Emerson Royal, Terracciano, Fofana, Leao, Sottil, Abraham, Jovic, Camarda
Bramki: Mancini 3, Felix 39', Paredes 58', Cristante 87'
Żółte kartki: Mancini 25', Cristante 45', Celik 61', Jimenez 62', Paredes 63', Tomori 90'
Czerwone kartki: Gimenez 21'
Arbiter główny: Marco Piccinini
Miejsce: Stadio Olimpico (Rzym)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
Czytałem gdzieś że czekamy na wjazd Maldiniego na petrodolarach i dlatego nie ma jeszcze DS. Jeżeli chociaż jest w tym cień prawdy to spok, jeżeli zas nie ma to już trzeba działać i przede wszystkim w końcu zdecydować sie jakim klubem chcemy być.
Rozumiem zielone tabelki w exelu, cheć być zawsze na plus wiec klub "trampolina" jak dla mnie jest tu odpowiedni - i co ważne - nie kłóci się z tym co mówił Cardinale jak przejował Milan, tylko że chłop wybrał sobie słabych doradców do budowania projektu Milanu który ma zarabiać na sprzedaży młodych zawodników z wizją grania w europie za wysokie stawki i wysoko wytransferowanych. Tego nie buduje się w miesiac czy dwa, tylko latami tak jak w Bergamo, Porto, Dortmundzie czy Londynie a my tak jak w tamtym sezonie myślałem że zrobiliśmy kilka kroczków do przodu dając min. Milan Futuro i stawiając na trenera który dawał grać młodym, tak teraz mam wrażenie że zrobiliśmy kilometr do tyłu...
Godności to też już nie ma.
W Milanie sytuacja się dla niego zmieniła, często jest pod presją, bo drużyna nie ma ani stylu, ani znaczącej przewagi nad rywalami. Brak sytuacji wyzwala frustrację i nerwy, przez co gra bardzo agresywnie.
Tak to sobie wytłumaczyłem.
Ciężko jest pracować w takich warunkach, jeśli pracodawca nie potrafi zrobić porządku i nie gasi tego pożaru, tylko bardziej dolewa oliwy do ognia.
Ja w tym sezonie nie oceniam zawodników, choć też są poniekąd winni, to największym winowajcą jest zarząd - oni do tego doprowadzili.
Ten sezon to począwszy od wybrania Fonseki, pasmo kompletnych nonsensów. Ibra w akcie prywaty wywala Abate. Mercato bez ładu i składu z Emersonem jako wisienką. Można tak wymieniać w nieskończoność.
Nie ma żadnych szans, że obecny "zarząd" w niezmienionym składzie odbuduje Milan. Jeśli nie przyjdzie nowy DS, który będzie miał spore kompetencje to kolejny sezon będzie podobny. Obawiam się jednak, że nasze trio wzajemnej adoracji już słowami korposzczurlaniego szuka wymówki, żeby nowy DS jednak nie dołączył.
Tragiczny sezon. Jedyny plus poza SPW, to, że już się kończy.
Po dwóch latach by się tylko pokłócił zarządem i zostawił po sobie spaloną ziemię, tak jak to robi teraz w Napoli...
Cały czas powtarzam - gdzie są jakieś akcje kibiców - topienie Marzanny czy fekalny dyngus ( jak francuscy rolnicy na McD w 2024) ...
Dlatego zycze.
Brak słów na ten sezon. Roma robi top 4/5 z piłkarzami typu Cristante, Celik, Shomurodov, bo zatrudnili fachowca na ławkę. My wolimy portugalskich bajerantów i potem mamy co mamy. Możemy mówić, że ten czy tamten piłkarz się nie nadają, ale najważniejsza jest postać trenera i to ile ze swoich piłkarzy potrafi wyciągnąć. Coraz mocniej wierzę w to, że powinniśmy zatrudnić starego wyjadacza typu Sarri, który zna ligę, a nie iść w kolejne eksperymenty. Przykro się na to wszystko patrzy, a niedaleka przyszłość pokaże, czy pójdziemy drogą Napoli i podniesiemy się po kompromitującym sezonie, czy utkniemy w tym bagnie na dłużej. Czekam z niecierpliwością na koniec sezonu i wyjaśnienia Ibry, Furlaniego i reszty baranów, co takiego zaszło, że Milan stał się pośmiewiskiem na skalę światową. Ciekawe, czy nadal podtrzymują, że Conte to nieodpowiedni trener dla Milanu i inne tego typu brednie. Chociaż w sumie liczę na mniej pie****nia, a więcej działania i to działania z głową. A najlepiej jak za to działanie zabierze się ktoś inny, bo oni konsekwentnie co okienko burzą to, co zbudowali poprzedni właściciele i zarząd.
Moja małżonka od lat bierze udział w typerze na stronie, taki jej smaczek do meczów...
I właśnie dzisiaj wskoczyła na pierwsze miejsce :) jak żyć... Jak to wszystko ogarnąć rozumem :)
Porażki uczą ludzi i może czegoś to nauczy ludzi którzy zarządzają AC Milan.
Chcę żeby w końcu było dobrze
#RedBirdOUT
Wystarczy zobaczyć reakcje przy golu Cristante. Tam nikt nie wybiegł do strzału, nikt nie wziął na siebie tego strzału, zero tożsamości tego klubu