Jak dla mnie, to Seedorf nigdy nie miał problemów z szybkością, co najwyżej po prostu mało biegał. A że w Serie A nie mijał trzech przeciwników na pełnej prędkości to się nie ma co dziwić, bo takich rzeczy w tej lidze się jednak zwykle nie robi. Za to był w stanie jednym zwodem oszukać dowolnego obrońcę świata i myślę że do dziś jest w stanie. To znakomity piłkarz. Ale pamiętajmy, że on za chwilę będzie miał 37 lat, on tam jest na emeryturze. Szkoda mi, że u nas nie gra, ale chciałbym jego powrotu tylko po odmłodzeniu o 10 lat ;)
Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie że piłkarze odchodząc od nas zaczynają grać lepiej. Popatrzmy na Pirlo i Seedorfa. Pirlo przez ostatnie 2 lata pobytu w Mediolanie nie grał jak potrafi. Był cieniem samego siebie. w Juve prawie 2 sezony i gra świetnie. Nawet więcej biega. Seedorf podobnie. widziałem kilka jego meczy w Botafogo i muszę powiedzieć, że Clarence dalej szybkościowo jest przygotowany b. dobrze. W 1 meczu potrafił minąć na pełnej szybkości 2-3 zawodników. Strzela, asystuje i robi wiele szumu. Liga brazylijska nie powala na kolana ale gra Clarenca w Botafogo jest świetna. W obecnym składzie Milanu grałby w pierwszym składzie. Ale przecież my odmładzamy zespół kupując takich graczy jak Traore który nie zagrał ani jednego meczu w lidze. Jeżeli już się odmładza zespół to trzeba mieć jakiś pomysł i przygotowane kilka nazwisk które są godne noszenia tej koszulki przez kilka lat.