MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Wraz z mianowaniem Igli Tare na nowego dyrektora sportowego Milanu, rozpocznie się kolejny ważny casting. – tym razem na stanowisko trenera. Zgodnie z oczekiwaniami, Sérgio Conceição nie będzie kontynuował swojej przygody z klubem i po zaledwie pół roku pożegna się ze stanowiskiem. Według przewidywań włoskich mediów, były menedżer Lazio ma teraz na oku jedno nazwisko – Vincenzo Italiano.
Trener Rossoblù, który właśnie wygrał Puchar Włoch, ma kontrakt z Bologną do czerwca 2026 roku, ale Saputo, Sartori i Fenucci próbują przedłużyć go co najmniej o kolejny rok, aby zapewnić ciągłość projektu rozpoczętego w ubiegłym roku. Można się więc spodziewać, że droga Vincenzo Italiano do objęcia posady trenera Milanu będzie trudna. Zarząd klubu z Mediolanu nie traci z oczu również innego rozwiązania, jakim jest zatrudnienie Massimiliano Allegriego.
Dwóch trenerów tak różnych, jak i połączonych dwoma ważnymi czynnikami: są Włochami i znajdują się na liście Igli Tare. Ale który z nich, z ich mocnymi i słabymi stronami, może objąć Milan?
Vincenzo Italiano jest jak Thiago Motta. Już po jednym sezonie włosko-niemiecki trener mógłby opuścić ławkę Bologny i zasiąść na ławce w Milanie. Pytanie brzmi: czy Vincenzo Italiano będzie odpowiednim kandydatem dla tego zespołu? Biorąc pod uwagę doświadczenia i znakomite wyniki osiągnięte w Spezii, Fiorentinie i Bolognie, z których ostatni miał miejsce niecały tydzień temu, odpowiedź mogłaby brzmieć twierdząco. Wynika to również z bogactwa umiejętności i wiedzy, zarówno w Serie A, jak i europejskich rozgrywek. Jednak w całej tej dyskusji jest jedno "ale", które należy przeanalizować dogłębnie. To, co nie jest do końca przekonujące w przypadku Vincenzo Italiano, to jego filozofia gry, która nie wydaje się odpowiadać charakterystyce technicznej zespołu. Jednak w swoim ostatnim doświadczeniu w Bolognie, trener pokazał, że wyciągnął wnioski ze swoich błędów i dostosował się do zawodników, których miał do dyspozycji. To być może najbardziej przekonało Igli Tare do postawienia na niego.
W przypadku Massimiliano Allegriego, to samo pytanie, które zadano Vincenzo Italiano, dotyczy również Toskańczyka: czy Massimiliano Allegri będzie odpowiednim kandydatem dla tego zespołu? W porównaniu do trenera Rossoblù, nazwisko 57-latka może chwile uspokoić kibiców, również dlatego, że mówimy o szkoleniowcu o wysokiej renomie. Gdyby objął Milan, z pewnością zespół odzyskałby solidność, której w tym sezonie tak bardzo brakowało, również dlatego, że Massimiliano Allegri jest niewątpliwie gwarantem i, w przeciwieństwie do Italiano, nie musi opuszczać żadnego klubu, lecz byłby gotowy do objęcia posady już teraz. Do "minusów" można zaliczyć fakt, że powroty na ławce w Milanie nigdy w przeszłości nie układały się najlepiej. Jednocześnie Allegri jest przyzwyczajony do presji mediów, kibiców i ekspertów – podsumowuje MilanNews.
Teraz stoimy już pod murem, nie ma miejsca na pomyłkę, a Łysego raczej nie można uznać za gwarancję sukcesu, nie da żadnej pewności. Rok temu uważałem, że to jest najlepsza(ekonomiczna) opcja z dostępnych, bo miałem niemal pewność, że na żadnego topa nie ma co liczyć.
Uważam, że przegapili okazję na ryzykowanie z Italiano, nie mogą pozwolić, aby klub zaliczył powtórkę z obecnej kampanii. Dlatego każdy rozsądny zarząd sięgnąłby głębiej do kieszeni i postawił wszystko na kogoś dobrego, jak Napoli z Conte. Niestety, raczej próżno się tego spodziewać, ale kto wie, nadzieja umiera ostatnia.
Kandydatury Maxa nie ma co komentować, facet nie da Milanowi nic, prócz tragicznego stylu, który wcale punktów nie zapewnia, co widzieliśmy w Juve.
Jedyny trener, który w tym momencie nie potrzebuje "zwrotu o 360 stopni" (xD, ale będzie potrzebował dużych inwestycji w następnych oknach) to Conte, który ponoć postawił ostre warunki AdLowi (znając życie wiedząc, że ten się nie zgodzi, bo będzie wolał sprzedać drożej kupić taniej - więc pokazówka pod odejście).
Pytanie, czy Allegri to już nie jest Mourinho, który ze swoim archaizmem wypisał się z poważnego futbolu.
Gość jest fenomenalny.
Najlepszy trener polskiej myśli szkoleniowej od czasów Górskiego!
Czesiu711, Czesiu, Czesiu
Tylko Conte jest i tym i tamtym...i za razem też nie jest. To jest rozkmina dla poważniejszych filozofów lub fryzjerów.
Wiem jedynie , że rudy albańczyk jako dyr. s. może wypalić.
TEN KOMENTARZ NIE MIAŁ NA CELU OBRAZIĆ KOGOKOLWIEK. JEST TYLKO RZETELNYM ŹRÓDŁEM INFORMACJI.
PS. Poznałem kiedyś gościa, którego zwali Łysy-Długowłosy, bo miał łysą górę i włosy z tyłu i boku do ramion xD Jakby zajmował się trenerką to byłby idealnym kandydatem.
Proszę. Macie idealnego kandydata.
Czy chcę Italiano na trenera? Niekoniecznie.
Czy wolę Italiano od Allegriego? Tak
Gość ma ogromne doświadczenie.
Dałby radę.
Nie wierzę w żadnego Italiano, który zapewne przedłuży z Bologną, trudno też wierzyć w Allegriego z jego światową pensją.
Choć może w końcu Elliott, który zdaje się używać Redbird do jakichś swoich money laundering proceedings, walnie pięścią w stół co ten figurant odwala i postawi na dobrego i drogiego trenera.
Myślę, że dla mistera Ibry, to jest bardzo ważny argument, patrząc po tym jak doradza :)
United prawdopodobnie kończy sezon na 16 miejscu, oj to jest koszmarny sezon, bo u nas to jeszcze nic w porównaniu do tego co tam się odwaliło.
Czyli nie „tak jakby”.
A beniaminek Como uplasował się w tabeli zaraz za Milanem.
Mając do nas raptem 11 pkt straty.
Wiem, że może teraz nie jesteśmy bardzo atrakcyjni, ale mimo wszystko Klop by ustawił tych naszych gwiazdorów
Roma obecnie celuju w Nuno Espirito Santo lub Adolfa Huttera z Monaco
zresztą mają teraz Papieża nad sobą ;]
Ja pieje, że takie rzeczy raptem chwilę po wojnie się działy (chodzi o jego rocznik 1970), jakiś wielbiciel malarza jak widać był jego ojcem.
najgorsze opcje to Allegri i Mancini :)
Pioli jest dobrym trenerem, ale nie do budowania zespołu od podstaw. W Arabii jak zazwyczaj zaczął dobrze, a dziś jest na czwartym miejscu w jakiejś arabskiej lidze mając w składzie gwiazdy, takie jak np. Otavio, Mane, Brozović, czy Ronaldo.13 punktów do lidera, a miał się bić o mistrza.
dla mnie to własnie Sarri jest gwarantem wyników i top4
Allegri do mnie nie przemawia bo to beton jakich mało,
Italiano to niewiadoma, albo sie uda albo nie , wydaje mi się że my nie mamy już ani siły ani czasu na to by zgadywać czy wyapli. Na ten moment potrzebny jest trener który przyjdzie i od pierwszego dnia wezmie to wszystko za mordy , od piłkarzy po kierownictwo. (oby to był Sarri)
Italiano pod kątem gry to jest kontynuacja Piolismo w najlepszym wydaniu,
Przebudowę kompletną to będzie miał Sarri czy Allegri czy Farioli czyli po prostu trenerzy którzy będą chcieli grać nisko w obronie, i na dzień dobry to 3/4 stoperów już nie pasuje. Gabbia i może Malick by zostali ;)