Jesteśmy dosłownie o krok od powrotu do miejsca gdzie byliśmy za późnego Berlusconiego. Sprzedamy w to okienko wartościowych zawodników i zostaniem z armią przeciętniaków jaką zapewnił nam ten zarząd.

W Tare też nie wierzę, bo to gość, który w Lazio pracował z zerowym budżetem i zbudował co najwyżej drużynę na poziom 5-7 miejsca w lidze. My mamy grać o mistrzostwo a nie pozycje dające szansę na grę w LE.

A mówili że ma być centralną postacią budowanie nowej drużyny !!Oni duuuzo lepsi w skokach na kasę i w kłamaniu od naszych politykow

5 milionów za 3 letnie wypożyczenie z opcją wykupu za 70 milionów w 12 ratach

Ciężkie będzie to okienko dla kibica Milanu. Jeszcze się sezon nie skończył, a już mówi się o odejściach Leao, Reijndersa, Theo, czy Mike'a. Nie jestem za trzymaniem piłkarzy w klubie na siłę, ale zarząd powinien zrobić wszystko, żeby nie pozwolić Tijjaniemu na odejście albo chociaż zarobić na nim poważne pieniądze. Żeby nie było jak z Tonalim, który został sprzedany w pośpiechu za śmiesznie niską kwotę. Wszystkie oferty poniżej 80 mln powinny być z miejsca odrzucanie. Chłopak jest po kapitalnym sezonie, ma długi kontrakt, wciąż jest stosunkowo młody, jest całkowicie odporny na kontuzje, udowodnił swoją wartość w reprezentacji, w której od debiutu gra praktycznie wszystko, nie znika w wielkich meczach, ma niesamowitą technikę i niespotykany na tej pozycji ciąg na bramkę, a do tego wydaje się naprawdę sympatycznym i poukładanym facetem. Ciężko znaleźć u tego gracza jakiś jeden mankament, bo w każdym aspekcie gry w piłkę prezentuje się co najmniej przyzwoicie. Trochę szkoda, żeby taki kozak marnował się w tym beznadziejnym Milanie, ale szkoda również będzie stracić takiego grajka. Według mnie gość powinien być ostatni w kolejce do odejścia. Przeboleję transfer Leao, Theo, czy nawet Pulisica, ale utrata Holendra zaboli niesamowicie. Tym bardziej, że pewnie nie zastąpimy go nikim choćby w połowie tak dobrym jak Tiji. Cała nadzieja w Tare, że jakoś uda mu się zatrzymać największe gwiazdy i wycisnąć jak najwięcej kasy z graczy typu Musah, RLC, Royal, bo tego typu średniaków mamy w Milanie zbyt wielu. Szykuje się kolejna rewolucja. Ze starej gwardii zdobywającej scudetto, pewny pozostania jest właściwie tylko Gabbia. Florenzi odejdzie na pewno, wielce prawdopodobne, że pożegnamy się z Theo i Tomorim, a przyszłość Leao i Mike'a również stoi pod sporym znakiem zapytania. Może taka rewolucja jest potrzebna, ale obawiam się, że to nie piłkarze są głównym źródłem problemów i w tym klubie dalej będą dziać się cyrki, jeśli nie dojdzie do zmian "na górze". Mam ochotę kompletnie olać to wszystko i nie śledzić poczynań Milanu na rynku transferowym do rozpoczęcia następnego sezonu, ale pewnie będzie się działo zbyt wiele, żeby można było przejść obok tego obojętnie. Oby skończyło się na pierwszym dobrze przeprowadzonym okienku transferowym od lata 2021.

Tutaj nie bardzo rozumiem co z tą ofertą.
Trwają rozmowy między klubami, każdy rzuca kwotami i wymaganiami, ale oferty nie ma, czyli o czym rozmawiają? Czy Tijjani woli jeść na śniadanie fish&chips, czy krewetki, czy może jednak klapki na stołówce klubowej?

Oferty już dawno przedstawione, dyskutowane itd. Ta cała oficjalna oferta, to po prostu zakończenie rozmów.

Myślę, że jeżeli wymagania Milanu są na poziomie 70-75 mln euro, to się dogadają bardzo szybko, tym bardziej że sam zawodnik zarobi pewnie x3, a dodatkowo wizja wygrywania i grania w piłkę, a nie Fąsi i Kąsesją taktik.

Jak taki leszcz jak Solanke kosztował Totki 65mln funtów to za nowego De Bruyne powinniśmy wołać 120, stać ich.

Milan zostanie rozmontowany :(

Z naszym szczęściem, jak go sprzedamy okaże się ścisłym topem światowym, a jak go zaś nie sprzedamy, to obniży loty na tyle że będziemy płakać w stylu a mogliśmy go sprzedać jak była okazja xd.

Dwa lata temu śmiałem się z tego, w jakim miejscu jest ManU i Chelsea.

Karma.

Można się było śmiać z arabskich pieniędzy z ropy naftowej. Ale różnica pomiędzy inwestorami z krajów arabskich a Amerykanami jest diametralna.

Arabi chcą naprawdę wygrywać - nie potrzebują pieniędzy, bo już je mają.
A Amerykanie na wszystkim chcą robić pieniądze, po trupach.

Ha tfu.