Krystian,
odkąd powstała, Liga Mistrzów ma się nijak do nazwy, ponieważ nie grają w niej wyłącznie ubiegłoroczni mistrzowie swoich lig (ani nawet najwyższych klas rozgrywkowych w danych krajach).
Gdyby nie względy finansowe, pewnie Puchar Europejskich Mistrzów Klubowych pozostałby w starej formie, wraz z Pucharem Zdobywców Pucharów i Pucharem UEFA.
Nie się jednak co zżymać, bo tak kasa jednak utrzymuje futbol w Europie na pewnym poziomie.
A co do nazwy, to może wraz z ostatecznym połączeniem wszystkich europejskich rozgrywek międzyklubowych wymyślą nową i już nie będzie problemu :)
Pozdrawiam,
MN
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
Tak, Włochy mają 3 miejsca do LE - 2 w lidze plus wygranie PW.
Aha LE może niedługo zamienić się w jeden wielki cyrk pieniężny UEFA czyli w LM. Z jednej strony dobrze, z dugiej to nazwa Liga Mistrzów z nową formuła będzie miałą się nijak ;]
Jedyne trofeum na które Milan ma w tym sezonie szansę. Mecz z Juventusem pokazał, że w pojedynczych meczach stać Milan na wygrywanie z najlepszymi zespołami w Italii. Tym bardziej szkoda byłoby dać ciała z kimś z Serie B. Trzeba się postarać, nie ma co kalkulować.