Ardon Jashari jest nowym celem transferowym Milanu. 22-latek niedawno został wdrożony do jedenastki reprezentacji Szwajcarii (7 czerwca w meczu z Meksykiem rozegrał 45. minut, a cztery dni później – ze Stanami Zjednoczonymi, dokładnie 84 minuty / wcześniej, tj. w 2022 roku zaliczył jedynie dwa jednominutowe epizody w pierwszej drużynie swojej reprezentacji). Jeden jakościowy sezon w Club Brugge wystarczył, aby był ciekawym nazwiskiem na rynku transferowym. Igli Tare ma na niego oko, ale jego wycena z pewnością nie jest okazyjna. Czy naprawdę jest wart 35 milionów euro?

Według TransferMarkt Ardon Jashari jest najcenniejszym graczem belgijskiej Jupiler Pro League i to z niemałą przewagą: wycena opiewa na 32 miliony euro, o 4 więcej niż drugi najcenniejszy gracz, środkowy obrońca Joel Ordonez i o 7 więcej niż grecki skrzydłowy Christos Tzolis, obaj koledzy Szwajcara w Club Brugge. Ponadto pod koniec ostatniego sezonu Jashari został wybrany piłkarzem sezonu i najlepszym młodym zawodnikiem sezonu dzięki głosom swoich kolegów. Wszystko to w swoim pierwszym sezonie w Club Brugge.

Urodzony w Cham (kanton Zug) 30 lipca 2002 roku, Jashari jest jednym z wielu Szwajcarów nowego pokolenia. Ma korzenie macedońskie. Przeniósł się do Brugii zeszłego lata, kupiony z Lucerny za 6 milionów euro. Podpisał wówczas kontrakt do 2028 roku, od razu wkraczając do podstawowej jedenastki i udowadniając, że jest jednym z najlepszych na boisku przy wielu okazjach. Do tego stopnia, że już w styczniu klub podwyższył mu pensję i przedłużył umowę do 2029 roku. Dla wielu ekspertów w Szwajcarii był to przewidywalny wyczyn.

Jakie cechy posiada Ardon Jashari? Jest zawodnikiem lewonożnym, pomocnikiem, który może również grać jako rozgrywający lub środkowy pomocnik. Kiedy trzeba, cofa się, aby pomóc środkowym obrońcom i ustawia grę. Zakończył sezon w Club Brugge z 52 występami, w których zdobył 4 gole i zaliczył 6 asyst. W rzeczywistości jest on idealnym przykładem zawodnika dla drużyny, która polega na wielu modułach. Zasadniczo, gdy Club Brugge przyjęło ustawienie 4-2-3-1, Jashari był jednym z dwóch zawodników grającym przed obroną.

Murat Yakin, selekcjoner reprezentacji Szwajcarii, miał o nim dobre zdanie, do tego stopnia, że zabrał go na mundial w Katarze, mimo że tak naprawdę rozegrał tam zaledwie minutę... Teraz gdy zaliczył już dwa konkretne występy w kadrze swojej drużyny, popisał się dwoma asystami w towarzyskim meczu ze Stanami Zjednoczonymi.