Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Olivier Giroud, były gracz Milanu, weźmie udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, które rozpoczynają się w Stanach Zjednoczonych. Jego Los Angeles FC zadebiutuje w poniedziałek (16 czerwca) w meczu z Chelsea, jednym z jego byłych zespołów. Podczas konferencji prasowej poprzedzającej ten mecz, 38-letni francuski napastnik ujawnił ciekawą historię zza kulis związaną z wyborem numeru na koszulce Rossonerich i jego związkiem z "historycznym numerem 9".
"Kiedy podpisałem kontrakt z Milanem, Paolo Maldini powiedział mi podczas pierwszej wideo rozmowy na Zoomie: »Jesteś pewien co do numeru 9? Jest trochę przeklęty...« Powiedziałem, że to nie numer na moich plecach sprawia, że jestem dobry i strzelam gole. Nie, chcę właśnie dziewiątkę. A potem pokazałem mu, że nie ma żadnej klątwy, że radzę sobie bardzo dobrze".
"To nie jest kwestia numeru dziewięć, to kwestia pozycji na boisku, a bycie napastnikiem jest bardzo, bardzo wymagające. Możesz być w centrum uwagi, gdy wszystko idzie naprawdę dobrze, ale jesteś pierwszy na linii frontu w sytuacji, gdy nie strzelasz goli".
"Musisz pokazać charakter i siłę psychiczną. Musisz być silny psychicznie, nawet w trudnych momentach musisz mieć pewność siebie i nadal ciężko trenować. Jest dużo presji, gdy grasz na pozycji napastnika, ale dla mnie to najlepsze w piłce nożnej. Są wzloty i upadki, musisz być na to przygotowanym".
Obyśmy też kiedyś wzięli w nich udział.
Pato, Matri, Torres, Destro, Adriano, Lapadula, Silva, Higuain, Piątek, Mandzukic, Jovic - 218m 48g
Giroud - 132m 49g
Ciekawe, ile przyjdzie nam czekać na tak skuteczny nr 9 jak Oli. Niby to tylko numer na koszulce, ale jednak jest to swego rodzaju symbol i nie powinien go dostawać byle napastnik typu Jović.
99 to jest akurat 11 razy więcej, patrząc matematycznie ;>
Zamiast w 2021 w wieku 34 lat. Można było go wyhaczyć już w 2018. Jak Arsenal go zamieniał na Aubameyanga. Nie był drogi. Odszedł do Chelsea za 17 mln.
Może wlasnie kogoś takiego nam trzeba do rywalizacji z Gimenezem. Meksykanin miałby tez okazję do nauki od doświadczonego kolegi.