Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Massimiliano Allegri i Igli Tare myślą o nowym napastniku dla Milanu. Chociaż prawdą jest, że w kadrze Rossonerich jest już Santiago Gimenez, duża inwestycja ery RedBird, kupiony w ostatnim oknie transferowym od Feyenoordu za 30 mln euro. Pomysł zarządzających klubem polega teraz na dodaniu nowego środkowego napastnika o ugruntowanej pozycji. Dziewiątki zdolnej zagwarantować bramki i bez wahania utrzymać ciężar San Siro. Lista składa się z kilku nazwisk, a w ostatnich dniach Milanowi zaoferowano 25-letniego Darwina Núñeza, który jest w konflikcie z Liverpoolem – informuje w niedzielę La Gazzetta dello Sport.
Urugwajczyk, urodzony w 1999 roku, jest w The Reds od 2022 roku, kiedy opuścił Benficę za astronomiczne wówczas 85 mln euro. Miała to być świetna odpowiedź Kloppa na Guardiolę, który w tym samym oknie sprowadził do Manchesteru Haalanda. Z perspektywy czasu, nierówne porównanie. Na Anfield Núñez faktycznie nie sprostał oczekiwaniom. Zaledwie 40 goli w 143 oficjalnych meczach, po pożegnaniu się z Portugalią po sezonie, w którym strzelił 34 gole w 41 meczach. Cechy Darwina nie sprawdziły się w Premier League, ale pozostają wyjątkowe. I to właśnie półporażka w Liverpoolu może dziś uczynić go atrakcyjnym dla Milanu i, szerzej, dla całego Serie A. Tak, ponieważ oprócz Rossonerich, Napoli również poświęciło Urugwajczykowi trochę uwagi, a Antonio Conte chętnie uczyniłby go alternatywą lub partnerem do gry dla Lukaku. Podobne wypowiedzi pojawiły się w Milanie: jeśli dołączy, Núñez mógłby grać sam, ale także w duecie z Gimenezem. Obaj, w swoich reprezentacjach, występowali również w parach z innym napastnikiem. Ale podczas gdy Meksykanin pozostaje napastnikiem, który lub przede wszystkim atakować bramkę przeciwnika, Darwin jest bardziej wszechstronny, skupia się na pomaganiu drużynie.
Po sezonie spędzonym główni na ławce rezerwowych Darwin Núñez chce zmiany otoczenia. Jego odczucia co do Arne Slota nie są takie same jak pod wodzą Jürgena Kloppa, a żeby wrócić do strzelania goli, być może naprawdę potrzebna byłaby nowa przygoda, być może w innej lidze. Liverpool z pewnością nie może przesadzać z rabatami: Urugwajczyk jest wyceniany na 40–45 mln euro. W porównaniu do innych czołowych napastników ma jednak wysoką pensję, ale wciąż możliwą do utrzymania: 4,7 mln euro na sezon. Mniej niż Osimhen czy Vlahović. A fakt, że Darwin nie szuka tylko dużej pensji, ale nowego wyzwania, pokazuje również odrzucenie bogatych ofert z Arabii Saudyjskiej: najpierw Al-Nassr, a potem Al-Hilal. Núñez jednak chce nadal wygrywać w Europie.
Nie będzie łatwo pozyskać Urugwajczyka z Liverpoolu, ze względu na koszty i konkurencję. Z tego powodu Milan ma kilka alternatyw dla tej pozycji. Nadal jednak wszystko jest na etapie ocen. Tare niedawno oglądał Dušana Vlahovicia i Aleksandara Mitrovicia w meczu Albania – Serbia. Ale wynik 0:0 daje wyobrażenie o entuzjazmie, jaki mogli wygenerować ci dwaj... Mateo Retegui z Atalanty, najlepszy strzelec ostatniego sezonu Serie A, ma być może nieco bardziej przystępne koszty (zarówno jeżeli chodzi o koszty transferu, jak i pensję). Jest to jedna opcja mniej wszechstronnego gracza niż Darwin Núñez.
Milan chce Nuneza ale kosztuje więcej niż Milan może wydać na jednego piłkarza bo się excell nie bedzie zgadzał a do tego jest wielka konkurencja w postaci Napoli które gra w LM, czyli Milan chce go ale go nie kupi.
Na Vlahovica pensję nas nie stać, Retegui - mistrz strzelców nie będzie chciał przejść do gorszego zespołu nie grajacego w LM, czyli przyjdzie Mitrovic o 10 lat za późno do tego po przerwie od poważnej piłki
Bez dwóch zdań, ale szanse na to, że trafimy drugiego takiego Girouda są praktycznie zerowe. I warto wspomnieć, że Oli przychodził jako zmiennik, a stał się pierwszą 9-tką.
poza tym pamiętajmy, że on nie przyjdzie za darmo, jak koleś z casting couch, tylko trzeba będzie zapłacić jeszcze więcej, jak za Gimeneza... więc sorry, ale na pewno nie on, bo znajdą się ekonomiczniejsze opcje
Ale poza skutecznością sie wiele rzeczy zgadza. Jest siła, jest depnięcie z piłką, jest szybkość. Taki nieokrzesany zwierzak trochę.
Ale on ma 26 lat. Więc z dużą dozą prawdopodobienśtwa już mu tak zostanie. Dużo wiatru a mało konkretów.
https://x.com/TheLiverpoolEra/status/1933252996198006884?t=Fhy9ZhvTSW19MCPfSjL8Pg&s=19
https://x.com/LFC_Tandy/status/1933799993883693542?t=3khs5wYeRvIcfNdCTkr0Zw&s=19
To byłby dla nas gigantyczny transfer. Dlatego też niemożliwy. Nie ta półka.
Wielkie tak, ale obawiam się że nie mamy obecnie argumentów aby konkurować z innymi dobrymi ekipami, chyba że perspektywa dobrego projektu, którego od kilku lat nie ma.
Może za Maxa się to zmieni, może…
Jednakże po wprowadzeniu jego ceny do excela program mógłby się zawiesić, a z komputera George'a polecą iskry.
Inna sprawa, że pomysł kupna za duże pieniądze nowej 9 budzi spore wąptliwości bo problemy są gdzieś indziej