Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
W najbliższych godzinach dialog między Milanem a Bayerem Leverkusen stanie się intensywny. A przede wszystkim nie będzie w nim uczestniczył tylko Granit Xhaka, obiekt zainteresowania Tare i Allegriego, ale także Malick Thiaw, obrońca opuszczający Milanello, którego Niemcy potrzebują po odejściu Jonathana Taha. Te dwie operacje mogą być ze sobą powiązane, ponieważ Leverkusen spieszy się z uporządkowaniem linii obrony, podczas gdy Rossoneri chcą jak najlepiej wykorzystać środki ze sprzedaży zawodników, którzy nie znajdują się w projekcie drużyny na przyszły sezon – podsumowuje La Gazzetta dello Sport.
Szwajcar potwierdził za pośrednictwem swojego otoczenia, że chciałby spróbować przygody w Serie A, a czerwono-czarna koszulka będzie dla niego fascynująca. Wczorajsze spotkanie nie było pierwszym między Milanem a agentem Granita, ale jasno pokazało, jaka jest orientacja. Teraz jednak nadchodzi trudniejsza część: przekonanie niemieckiego klubu do sprzedaży, a następnie znalezienie porozumienia co do kwoty. Furlani i Tare zaczną nad tym pracować od dziś, jednocześnie kontynuując rozmowy w celu zamknięcia umowy z zawodnikiem. W każdym razie są na prowadzeniu również dlatego, że przejmą kontrakt z Leverkusen wygasający w 2028 roku, zwiększając obecną pensję w wysokości 2,2 mln euro na sezon. W przypadku Milanu Xhaka może koegzystować z Modriciem. Obaj zagwarantują jakość, a pomoc z Fofaną i co najmniej jednym z transferów (Rabiot, Javu Guerra, Jashari) może zrobić różnicę w nowym sezonie.
Rossoneri rozpoczną od przedstawienia oferty na około 10 mln euro plus bonusy. To mniej niż oczekuje Bayer, mimo że Szwajcar skończy we wrześniu 33 lata. W międzyczasie Niemcy naciskają na Thiawa, który jest im potrzebny przy konstruowaniu list do Ligi Mistrzów (podczas letniego okna transferowego z klubu odejdą Tah i Wirtz). Wycena Malicka dla Bayeru wynosi 20 mln euro plus bonusy, podczas gdy Milan latem ubiegłego roku zażądał 35 mln euro.
? xD Rabiot i kreowanie. Prędzej to właśnie robi Granit który w Bundeslidze był drugi pod względem podań progresywnych zaraz za Kimmichem
tak zostawię zanim herezje znów zaczniesz pisać ;]
https://fbref.com/en/stathead/player_comparison.cgi?request=1&sum=0&dom_lg=1&player_id1=8794e251&p1yrfrom=2024-2025&player_id2=e61b8aee&p2yrfrom=2024-2025
Podstawowa kwestia jest taka ze Leverkusen nie musi i nie chce sprzedawac xhaki. Dla nich jest wart 10-15 mln albo wiecej. Bez wzglèdu na wiek, mogà sobie wołac ile chcà.
A Milan sam wystawił Thiawa na odstrzał za 20 mln. Czyli przez swojà polityke wyprzedazy i przez slaby sezon sami sobie zbili jego wycene o ok połowe do tego co było przed rokiem.
Jezeli Milan wziàlby Xhake i 10 mln to juz mozna by to uznac za wielki sukces, a pewnie bedzie mniej. Albo nic, i rozmowy upadna, a Milan na koniec okienka przeplaci za jakiegos mlokosa zeby uzupełnic kadre bo wszystkie te negocjacje beda trwac tygodniami...
Thiaw 27 mln
Wiec wymiana zawodników, doplata ze strony Leverkusen 20 baniek i zadowoleni wszyscy.
Wyceny transfermarktu czesto się mylą. 25 Thiaw to minimum.
Skoro Thiaw 18 mln maks. to ile byśmy dostali za Tomoriego, Theo, czy Emersona, wszyscy byli w tym sezonie słabsi od Niemca.
Chodziło mi, że cena za Thiawa według transfermarkt spadła aż o połowę (wcześniej wyceniali go na 35 mln), co jest efektem jego słabej gry i dużego prawdopodobieństwa, że to żaden talent, tylko przeciętny piłkarz, któremu wyszedł sezon. Niektórzy nadal oczekują za niego dużych pieniędzy, ale na podstawie czego? Pierwsze słyszę, aby piłkarz, który gra coraz gorzej zyskiwał na wartości. Transfermarkt to był niuans, że nawet tam stracił na wartości.
Patrząc na te wyceny, to Tomori, Cheek czy inne Chukwuezy to max. 10 mln euro, łącznie z bonusami.
- Pippo Inzaghi po odejściu z Pisy przejmuje Palermo.
15 baniek to jest max. Jeśli nie pasi to lepiej dołożyć drugie tyle ale kupić kogoś 10 lat młodszego. Wtedy nawet jak nie wypali to część kasy sie odzyska. Xhaka to bilet w jedną stronę. On po Mediolanie albo skończy kariere albo jeszcze zahaczy o MLS.
My to obecnie jesteśmy w takim położeniu, że liczy się bardziej szansa na "wypalenie", niż koszt gracza, bo co z tego, jak wydamy 5-10 mln mniej, ale zostaniemy bez pomocnika?
Po 7 miesiącach być może nie będzie już żadnego ze strzelców bramek z tamtego spotkania.
O ile dobrze pamiętam Musah przyszedł do nas za ok. 20 mln...
Thiaw jeszcze niedawno był w kręgu zainteresowania europejskich tuzów. 23-latek z doświadczeniem w reprezentacji Niemiec, ograny w w topowej lidze, zdobywający mistrzostwo. Czy ja wiem, czy 35 mln to jakaś zaporowa kwota patrząc na obecny rynek.
Co do Musaha, to że znalazło się dwóch idiotów, którzy zapłacili za niego 20 mln, nie oznacza z automatu, że jego wartość wzrosła.
Myślę, że to kolejny piłkarz, który po zmianie otoczenia może odpalić, bo jego największą wadą są idiotyczne decyzje, brak pewności siebie. Może skala nie jest tak duża, ale już jednego takiego widziałem, co wylądował w Atalancie.
Musah jest technicznie, motorycznie, fizycznie gotowy na grę w topie europejskim.
Problem taki, że gość nie zna kompletnie taktyki i brakuje mu piłkarskiego IQ (o innym IQ się nie wypowiadam, bo nie znam gościa).
W Milanie miał nad sobą trzech trenerów, każdy preferował inną grę i nikt nie potrafił z niego zrobić dobrego zawodnika.
Można dawać szanse w nieskończoność, albo sprzedać, skoro praca z nim nie daje efektów.
Jak wspomniałeś CDK przydałby się drugi sezon w Milanie, ale wywalili go jak zgniłe jabłko.
Do tego u Fonseci mógłby więcej pokazać, bo Pioli to sam nie wiedział czego chce.