Dokładnie tak samo pomyślałem, to nie może stać się zwyczajem, to miało działać pobudzająco na zespół, i myślę, że może przynosić mniejsze skutki jeśli cały czas będzie przylatywać przed meczami. Z drugiej strony wyczytałem, że miał namaścić dzisiaj naszego przyszłego kapitana - Montolivo.