SAMUELE RICCI 2029!
Liderzy wracają do Milanello. Z trzecim muszkieterem, Theo Hernándezem, prawie sprzedanym do Al-Hilal. Mike Maignan i Rafa Leão będą liderami Milanu i w poniedziałek rano odbędą swój pierwszy trening pod wodzą nowego trenera Massimiliano Allegriego. Będzie to czas kluczowego restartu karier dla obu graczy: bramkarz, którego kontrakt wygasa w 2026 roku, ma za sobą sezon dobrych interwencji oraz takich, o których lepiej zapomnieć. Francuz zdecydowanie musi wrócić na swój dawny poziom. Z kolei Portugalczyk, pomimo kolejnego sezonu z dwucyfrową liczbą goli i asyst, ma wykonać skok jakościowy, aby poprawić swoje liczby. Nie będzie błędem stwierdzenie, że znaczna część ambicji nowego Milanu będzie zależeć od ich dyspozycji – podsumowuje La Gazzetta dello Sport.
W ostatnich tygodniach dyrektor sportowy Igli Tare i trener Massimiliano Allegri rozmawiali z nimi kilkukrotnie. Z rozmów z Francuzem i Portugalczykiem, menedżer i trener wynieśli więcej niż pozytywne wrażenia, zarówno z piłkarskiego, jak i czysto ludzkiego punktu widzenia. Obaj chcą zaliczyć dobry sezon i są zdeterminowani, aby wnieść swój wkład w dobre wyniki Milanu. Dlatego to oni będą mieli rangę kapitana i wicekapitana. W obecnej kadrze Rafa jest pierwszy zarówno pod względem sezonów spędzonych z Milanem, jak i występów, ale Mike nosił opaskę w sezonie 2024/2025 i ostatecznie zgodził się zostać na najbliższy sezon. Dlatego to on będzie ją nosił przez najbliższy rok. Okaże się, czy ta sytuacja da impuls do wznowienia negocjacji w sprawie przedłużenia umowy (jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że jest o krok od przedłużenia, ale teraz ta sytuacja jest odległa).
Oczywiście, w sezonie poprzedzającym mundial, Maignan wie, że musi grać jak najlepiej. Przybycie Claudio Filippiego (trener bramkarzy) da mu nową motywację, a metody treningowe być może pomogą mu na nowo odkryć ten dawny blask, który został nieco przyćmiony w zeszłym sezonie. Mike wie, że może dać z siebie o wiele więcej i chce to zrobić. Z tego powodu, nawet jeśli nie okazywał tego w swoich mediach społecznościowych, ciężko trenował w ostatnich tygodniach, a jego bliscy zapewniają, że jest gotowy wrócić na pierwszy plan. A Leão? Rafa również nie miał wakacji pełnych relaksu. Wręcz przeciwnie... Udokumentował swoje sesje treningowe na Instagramie, również po to, aby jasno zakomunikować, że zamierza pokazać się z jak najlepszej strony. Szanuje Allegriego, a sposób, w jaki trener do niego się zwracał, kluczowa rola, jaką mu nakreślił, przekonały go. Przygotowywał się do nowego sezonu ze swoim przyrodnim bratem Paulo Simão, 16-letnim pomocnikiem Sportingu Lizbona. Rafa wcześniej trenował w Portugalii i Brazylii, a wszystko było również wypełnione rodziną, muzyką i modą. Następnym celem jest oczywiście Milanello.
Warto tutaj również dodać, że wczoraj Uli Hoeneß (członek rady nadzorczej Bayernu Monachium) w wywiadzie oznajmił, że sprowadzenie Rafaela Leão nigdy nie było poważnym tematem: "Max Eberl prowadził rozmowy, ale nie prowadziły one do niczego konkretnego". Kwestie mercato są zatem dla Rafaela i Mike'a przeszłością. Allegri i Milan chcą ich teraz w jak najlepszej formie".
10 miejsce, gdyby nie zwolnienie Allegriego w 13/14 byloby jeszcze gorzej ;]
O ile zgadzam się z tym że Maignan nie powinien być kapitanem, tym bardziej jeśli nie wiąże przyszłości z klubem, o tyle nie zgadzam się z tym żeby Leao tym kapitanem został. Owszem jest lojalny mimo iż mógłby spokojnie odejść do mocniejszego klubu, ale jemu brakuje charyzmy. Nie ma cech przywódczych. Już prędzej dałbym opaskę Gabbi.
Jego Wysokość jest zbyt łaskawy!
Najlepsze sezony Rafy zbiegały się jednoczeście z najlepszymi sezonami Theo, i o ile u portugalczyka nawet w kiepskim liczbowo okresie momentami widać było zaangażowanie (to chyba pierwszy sezon kiedy faktycznie zdarzało mu się cofać po piłkę i pomagać w pressingu), tak francuzowi ewidentnie się nie chciało.
Jeśli w nowym sezonie dostanie do pary lewego obrońcę który zapewni komfort w defensywie, może to być zupełnie inny zawodnik