PERVIS ESTUPIÑAN 2030!
Przybył latem zeszłego roku z dużymi oczekiwaniami. Była to inwestycja na poziomie 15 milionów euro. Brazylijski obrońca nigdy nie zdołał się jednak przebić ani – tym bardziej – zdobyć sympatii kibiców Rossonerich, którzy wielokrotnie krytykowali go w minionym sezonie – podsumowuje MilanNews.
W przypadku Emersona Royala mowa więc o szybkim, niemal nieuniknionym zakończeniu, opóźnionym jedynie o pół roku z powodu kontuzji, która w styczniu uniemożliwiła mu przejście do Galatasaray. Oczekiwania wobec niego były wysokie, ale od samego początku Brazylijczyk miał wyraźne trudności z dostosowaniem się do tempa i wymagań włoskiego futbolu. Do tego dochodziły ograniczenia w grze defensywnej i mało efektywne wejścia ofensywne, które sprawiły, że jego nazwisko zaczęło spadać w hierarchii – najpierw u Paulo Fonseki, a potem u Sérgio Conceição. Niezależnie od kontuzji, trener i tak wolał młodego Álexa Jiméneza.
Dziś, 24 lipca, niemal dokładnie rok po jego przybyciu, Milan szuka nowego rozwiązania na pozycji prawego obrońcy i pracuje nad sprzedażą Emersona Royala. Brazylijczyk jest o krok od transferu Flamengo – po wczorajszej popołudniowej telenoweli, kiedy był już o krok od transferu do tureckiego Beşiktaşu.
Wydaje się, że w Casa Milan zdano sobie w końcu sprawę, że ten "związek" z Brazylijczykiem był błędem – zarówno w ocenie zawodnika, jak i w kontekście oraz w czasie podjęcia decyzji. Być może lepiej (a na pewno rozsądniej) byłoby postawić na sprawdzonego gracza niż eksperymentować na tej pozycji, bo dziś Milan wraca do punktu wyjścia.
To jest niepojęte, że taki wielki klub jak Milan, zatrudnia tak skrajnie niekompetentnych ludzi.
Przepłaciliśmy z 3 mln.
Teraz jest warty mniej.
Na stronach whoscored.com czyli agregat ocen zawodnika za zeszły sezon ma 5 średnią w klubie, na fbref(porównanie jego statystyk do zawodników na jego pozycjach w Big 5+UCL+UEL) też wygląda kozacko, szczególnie jeśli chodzi o: Passes Attempted, Pass Completion, Progressive Passes, Tackles; Interceptions; Blocks; Clearances; Aerials Won
Na jego usprawiedliwie powiem tylko że nasz sposób obrony w pierwszej połowie sezonu a w zasadzie częsty brak powrotu do obrony wszystkich oprocz obrońców xd i zostawianie bocznych obrońców w sytuacjach w 2 na 1 pozwala mi myśleć że to nie Emerson był wtedy głównym problemem xd
W praktyce - za Fonseki Royal był najbezpieczniej grającym zwodnikiem w zespole - bardziej ryzykowne podania zaliczali Gabbia I Maignan. Dlatego bardzo dobre liczby robił jeśli chodzi o skutecznośc podań. Za Conceicao zaczął wychodzić do przodu - fakt, ale też nie przynosiło to wymiernych efektów.
W praktyce też Royal robił spektakularne wyniki w liczbie odbiorów (topki ligowe), natomiast prawda była taka, że rywale wszystko grali na niego, więc nawet jak odbiorów miał naście (zdarzał się takie mecze) to i tak zazwyczaj przegrywał w takim meczu kilka kluczowych starć z rywalami...
Royala dyskwalifikowało jego IQ boiskowe, bo wyglądał nie na słabego piłkarza, ale na amatorskiego piłkarza. Jego poruszanie się i decyzje były po prostu przypadkowe i niespójne.
Nalezy Brazylijczykowi oddać, że jak na bocznego defensora grał nieźle głową. Można nawet uznać, ze się starał. Natomiast demonem prędkości na pewno nie był.
Problem z Emersonem nie był taki, ze wszystko robił źle... Problem był taki, ze jego obrońcy celebrowali jego udane zagrania i zachowania na boisku... O ile w przypadku napastnika czy skrzydłowego - jest to ok... jak Leao zrobi dwie akcje to strzeli dwa gole i nie szkodzi jak 10 razy wcześniej głupio straci piłkę... Ale będąc prawym obrońcą jeśli co mecz robi się po parę prostych i kluczowych błędów to nie wygląda to dobrze...
To trochę syndrom Tomoriego - który w moim odczuciu jest w potencjalnie w topce środkowych obrońców Serie A - w 9 na 10 sytuacji w meczach zachowa się lepiej, dynamiczniej, agresywniej niż większośc innych obrońców... ale w tej 10 robi niezrozumiałego babola i Milan traci gola w banalnej sytuacji... Tyle tylko, że Brazylijczyk nawet w tych udanych momentach zachowuje się jakby panikował i jakimś fartem mu się udawało, a nie jakby świadomie wszystko kontrolował...
Odklejenie to jednak mają obrońcy Calabrii, którzy mieszają Royala z błotem , nie widząc że Włoch z tym przeciętniakiem przegrał rywalizację pod okiem 3 kolejnych trenerów.
Przypadek? Nie sądzę.
Jak poprawimy Twoje zdanie do "brazylijczyk jest całkiem solidny W NIEKTÓRYCH ASPEKTACH GRY" to się zgodzę. Jako całokształt to wybacz, ale moim - powiedzmy subiektywnym - zdaniem, do solidności brakowało mu lata świetlne. To trochę jak powiedzieć, ze Usain Bolt to solidny skrzydłowy, bo w pewnych elementach na prawdę daje radę...
Za ten transfer Furlani, Moncada i Ibra powinni płacić z własnej kieszeni.
Przed poprzednim sezonem sprowadzono Emersona, pewnej przy jakieś aprobacie Fonseci co automatycznie dało Emersonowi 1 skład na początku sezonu, a przez to że w trakcie przygotowań Calabria znowu dostał urazu to tak naprawdę żadnej rywalizacji nie było bo Calabria nie był zdolny do gry.
Calabria to dobry zawodnik którego szczerze lubiłem ale trzeba też przyznać że formę dobra trzymał tylko wtedy kiedy zagrał kilka meczy pod rząd a przez to że później był ciągle kontuzjowany i kiedy wchodził po kontuzji nie mógł złapać rytmu bo łapał kolejną kontuzje to ciężko mieć pretensje że Emerson został wysciowym prawym obrońcą.
Oczekiwania wobec niego były wysokie.
WHAAAAT? xD
Emerson - kupiony za 15 mln, wypychany w styczniu do Trucji, po roku w Milanie wraca do Brazylii za 10 mln
Morata - kupiony za 13 mln, po pół roku wypożyczony do Galatasaray, teraz ma wrócić do Milanu i przenieść się do Como za 10 mln
Pavlović - również wypychany do Turcji w styczniu, zaliczył wzloty i upadki, raczej nie jest zawodnikiem na miarę Milanu
Jedynie Fofana pokazał się z dobrej strony. Miał gorszy okres wynikający ze zmęczenia. Przy odpowiedniej rotacji (albo grając raz w tygodniu) powinniśmy mieć z niego jeszcze więcej pociechy, bo w piłkę grać potrafi