Nazwisko Malicka Thiawa podgrzewa atmosferę sierpniowego okna transferowego Milanu. Niemiecki obrońca, który w lipcu odrzucił ofertę Como (proponowano mu 4 mln euro pensji, a Milan miał otrzymać 25 mln euro z tytułu transferu definitywnego), wchodzi obecnie w kluczową fazę swojego mercato, a co za tym idzie, także mercato Milanu. Wczoraj pojawiła się informacja o ponownym zainteresowaniu Thiawem ze strony Newcastle, a Milan wycenił zawodnika dla klubów Premier League na co najmniej 35 mln euro – informuje MilanNews.

Nowością na dziś jest jednak zainteresowanie ze strony włoskiego klubu. Chodzi o Juventus, który zebrał szczegółowe informacje na temat sytuacji Thiawa. Może to otworzyć podwójny tor negocjacyjny na linii Milan – Juventus, ponieważ Rossoneri interesują się sytuacją Dušana Vlahovicia. Bianconeri zdają sobie sprawę, że Milan w najbliższych tygodniach może zgłosić się po serbskiego napastnika, który w tej chwili stanowi dla Juve poważny problem zarówno pod względem ekonomicznym, jak i kadrowym. Juventus nie był jeszcze w stanie dopiąć powrotu Randala Kolo Muaniego z Paris Saint-Germain (a to priorytet dla trenera Tudora).

Jednak, jak to często bywa, w przypadku negocjacji między Milanem a Juventusem, operacje związane z Vlahoviciem i Thiawem najprawdopodobniej będą prowadzone oddzielnie, ze względu na kwestie budżetowe. Milan liczy na uzyskanie dużej nadwyżki kapitałowej przy sprzedaży niemieckiego obrońcy (jego wartość bilansowa jest niska), co dałoby klubowi płynność finansową potrzebną do zakontraktowania nowego defensora. Z kolei Juventus musi uniknąć straty kapitałowej przy sprzedaży Vlahovicia (jego wartość bilansowa na ostatni rok to 18 mln euro).

Trudno więc sobie wyobrazić bezpośrednią wymianę zawodników z równoważnymi wycenami, ale jedno jest pewne: Juventus rzeczywiście zainteresował się Malickiem Thiawem.